U mnie nie było tej tradycji. Nie bijcie, ale ja sama jakoś nie przepadam za kolędami... Ten wesoły nastrój... Nie, to nie dla mnie xD Ale zakazu nie ma, więc nawet jako niewierząca czasami z nudów jakieś tam kolędy brzdąkam na gitarze, chociażby do szkoły parę razy się poświęcałam i uczyłam na zasadzie, zakuj, zdaj, zapomnij (tak, na gitarze też się tak da xD!)
Oki
Jeśli chodzi o jakieś siadanie przy stole i wspólne śpiewanie, to nie, nie robiło się tego nawet w mojej wierzącej rodzinie. Ja tam jestem dziwna i czasem się zdarza, że odpali mi się śpiewanie A wczora z wieczora z jakiegoś powodu xD
Czy ateiści śpiewają kolędy? Pytam z ciekawości
Moje ulubione to zdecydowanie Let It Snow, Last Christmas (no bo kto tego nie lubi xD), Driving Home For Christmas i Z kopyta kulig rwie <3
Ja się przyzwyczaiłem, i traktuję jego nieobecność jako normalność. Brak oczekiwań to brak rozczarowań. (ale fajnie jak sypnie)
Nie wiem, po prostu się boję, że za te 22 dni już nic nie zostanie xD
Jak chcesz je zrobić?
Ej dawajcie robimy teraz święta, bo znając życie na 24 zabraknie śniegu xD
#OnlyPolskieKolędyTeam . A poza nimi uwielbiam Let It Snow i Oh Holy Night
Klasyki zawsze na propsie. Jakie są wasze ulubione piosenki świąteczne?
Hahaha xD puszczę na wykładzie z rozwojówki
to teraz pozostaje już tylko jedno: https://www.youtu...8gmARGvPlI
ŚNIEG SYPIE, NARESZCIE!
Też mam kurczaka w zamrażarce (świnkę też), ale domowym zwierzęciem bym go nie nazwała xD nic dziwnego, że nie śni Ci się kurczak, którego za niedługo zjesz xD ja z moim pieskiem spędziłam 10 szczęśliwych lat i wciąż nie mogę wyjść z żałoby
Co do przemyśleń Deksyna: podejrzewam że rekrutacja w Hive polega na tym że oni przychodzą do Ciebie, a nie na odwrót. Więc kiedy jesteś złym gościem i zrobisz coś spektakularnego, to może uda Ci się przyciągnąć ich uwagę. Płomień ścigał przestępcę, bo taka jest jego robota. Zwykły bandzior czy wielki potwór, różnicy nie ma żadnej. Trzeba im spuścić wpiernicz i wysłać do paki. Co do zniszczeń podczas walki, to w stanach obowiązuje "zasada większego zagrożenia", głosząca że funkcjonariusz może sobie pozwolić na zranienie niewinnych osób aby dorwać podejrzanego, jeżeli istnieje szansa że podejrzany w przeciwnym wypadku zrani jeszcze więcej osób i/lub funkcjonariusza. Np: terrorysta ma kamizelkę wybuchową, i zbliża się do tłumu. Policjant go widzi, ale jeżeli zacznie strzelać to może zabić kilku cywilów stojących za terrorystą. Zgodnie z zasadą większego zagrożenia, policjant może legalnie otworzyć ogień. To samo tyczy się bohaterów walczących z superzłoczyńcami.
Dzień dobry wszystkim. Ze zwierzątek domowych mam kurczaka w zamrażarce. Nie wchodził pod kaloryfer ani mi się nie śnił, więc wszystko z nim dobrze.
Mi się dzisiaj mój piesek śnił a kotek mądry
Kot obraził się na śnieg i wlazła po kaloryfer xD
Siedze na angielskim i umieram z nudów xD