Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.
  • Rachela2003 2020-12-03, 14:05:18

    Nie napisałam, że chcę coś im robić xD co do robienia czegoś "złośliwie, ale mają prawo" - w tej samej wolności ja powiem lub zaśpiewam złośliwie, że np. tęcza jest taka i taka i już nie będzie tak klarownie, że mam prawo tak mówić, bo mamy wolność

  • Ravenna Mens 2020-12-03, 14:04:25

    Mam wrażenie, czytając nasze wiadomości, że poszło to trochę w stronę naskakiwania na Rachelę...

  • Silent 2020-12-03, 14:04:23

    Czasami, ale nie zawsze. Sam opierdzieliłem swoich rodziców, którzy chcieli brata przekonać do ochrzczenia dzieci, mimo, że cała nasza najbliższa rodzina jest ateistami. Bo "w razie jakby chciało" i "bo dziadek się obrazi".

  • Ravenna Mens 2020-12-03, 14:02:21

    Silent, z tym chrzczeniem to czasami jest taki problem, ze rodzina stawia jakieś absurdalne ultimatum, szantaże i inne tego typu rzeczy. Dziadkowie nie dają rodzicom spokoju, więc ci dla świetęgo spokoju chrzczą... Tak, raczej nie ma to wartości w oczach faktycznie wierzących osób, ale gdyby nie taki chory kraj, w którym nieochrzczone dziecko i jego rodzice byliby wytykani, to nie byłoby takich sytuacji

  • For 2020-12-03, 14:01:12

    Według tej logiki nie można grać marszu weselnego Mendelssohna w kościele po ślubie, bo został napisany do Snu nocy letniej i nie jest pieśnią religijną. Update: o, jednak według prawa kanonicznego nie można tego robić, ale jakoś i tak wszyscy mają to w nosie xD Więc skoro katolicy korzystają z utworów świeckich, to myślę, że ateiści też mogą sobie raz na jakiś czas zaśpiewać Cichą Noc

  • Ravenna Mens 2020-12-03, 14:00:22

    To chyba chodzi o intencję. Nie śpiewa tego na chwałę Boga, pomimo, ze teoretycznie ta pieśń po to została stworzona, a dlatego, że się podoba i ma do tego prawo

  • Silent 2020-12-03, 14:00:05

    Ale ludzie tak robią i co im zrobisz? Dokładnie to samo dotyczy "ateistów", którzy chrzczą dzieci "na wszelki wypadek", albo ze strachu przed rodziną.

  • Rachela2003 2020-12-03, 13:58:19

    Tak, Kibo, to co innego. Czym innym jest jeszcze śpiewanie "Boże, wywyższam Cię", a 5 minut potem " Jaki bog, boga nie ma". O to mi chodzi, bo to jest przykład chyba jakichś zaburzeń dwubiegunowych xD

  • Ravenna Mens 2020-12-03, 13:57:24

    Okej. Wydaje mi się, że ja po prostu nie czuję wartości tych pieśni, ale rozumiem, że chociaż sama nie wierzę, to muszę uszanować to, że ktoś jednak wierzy i dla niego te pieśni mają wartość. Z drugiej strony myślę, że też nie zrobiłabym nikomu krzywdy śpiewając czy grając jakiejś pieśni dlatego, że mi się po prostu podoba.

  • Silent 2020-12-03, 13:55:50

    A dla kogoś innego to będzie korzystanie z jego wolności, nawet jeśli złośliwie, mają do tego pełne prawo.

  • Kibo 2020-12-03, 13:55:23

    Rachela, ja lubię kolędy/kościelne pieśni, bo po prostu ładnie brzmią, ale nie słucham ich nie wiedząc o czym są. to jest jak np idziesz odwiedzić kościół protestancki. nie dlatego, że nie wiesz, co się tam wyznaje, ale z ciekawości do innej kultury, religii.

  • Rachela2003 2020-12-03, 13:53:47

    Nie wiem, ale wypowiem się że strony protestantki - gdyby jakiś ateista śpiewał pieśni uwielbienia do Boga (to już nawet nie pieśni świąteczne), czułabym niesmak, bo to oznacza, że albo nie rozumie co śpiewa, albo nie rozumie w jakim celu się to śpiewa. Dla mnie to śpiewanie pieśni żałobnych na urodziny . Jeśli chodzi o kolędy, które przeszły już do polskiej kultury to jeśli ktoś śpiewa kolędy z uwielbienia do polskiej kultury, a potem wyzywa zwykłych ludzi z polską flagą w oknach od faszystów, to coś nie halo. Nie wszyscy tacy są oczywiście i ilu ludzi, tyle przekonań, po prostu cicho się uśmiecham z ironią Bestia ;)

  • Ravenna Mens 2020-12-03, 13:51:59

    Taaaa, dokładnie

  • Silent 2020-12-03, 13:50:54

    To już osobny problem, że kraj świecki zachowuje się jak wyznaniowy.

  • Ravenna Mens 2020-12-03, 13:50:19

    No w sumie... Tylko np. patrząc na to, że jesteśmy w Polsce, to pewnie i tak skończy się na tym, że ktoś uzna takie śpiewanie za jakieś bezczeszczenie czy coś w tym stylu i obrazę uczuć religijnych...

  • Silent 2020-12-03, 13:48:54

    Jeśli będzie miał za złe to jego problem. Punkt widzenia obydwu jest jednakowo ważny, więc co każdy robi, to jego interes.

  • Ravenna Mens 2020-12-03, 13:48:15

    Żeby nie było, to ja też nie atakuje tutaj nikogo, tylko po prostu prowadzę ciekawą dyskusję z szacunkiem Bestia ;)

  • Ravenna Mens 2020-12-03, 13:47:32

    I pytanie jest takie, czy np. katolik może mieć za złe, że jawny ateista śpiewa taką pieśń?

  • Rachela2003 2020-12-03, 13:47:31

    Aoki, bo może źle to odebrałam Gwiazdka :D to przepraszam

  • Ravenna Mens 2020-12-03, 13:46:40

    W sumie, to jak tak przemyślałam, to uważam, że to zależy od samej intencji osoby. No bo można śpiewać na chwałę Boga, a druga osoba po prostu będzie śpiewać pieśń, bo jej się podoba... No i teoretycznie nie można tego zabronić, tylko problem jest taki, że ta pieśń została stworzona właśnie po to, by sławić Boga