Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.
  • Rachela2003 2020-12-04, 03:57:28

    Na pewno nie można w tym temacie siedzieć bezczynnie, ale też postarajmy się okazać zrozumienie wobec innych ludzi - ja zawsze włączam czerwoną lampkę po analizie mowy ciała. Jeśli ktoś mi się trzęsie, ma problem z wypowiedzeniem słów, szeroko otwiera oczy, pochyla się i krzyczy to wiem, że nie do końca ma teraz pełną kontrolę i staram się nie brać tych reakcji do siebie. Zadziwiająca jest liczba ludzi, którzy nie wykazują dojrzałości emocjonalnej, bo nigdy się o emocjach nie rozmawiało, bo są inne zaburzenia, bo ego jest wycofane i się broni i wiele innych powodów. Jako taki największy wniosek z tej paplaniny uznaję, że najlepszym przyjacielem w osiąganiu dojrzałości emocjonalnej jest świadomość, a najgorszym wrogiem brak kontroli nad popędami. Dzięki, jeśli dotarliście aż tu Gwiazdka :D

  • Rachela2003 2020-12-04, 03:47:12

    wybuch, erupcję wulkanu, staram się przygotować mózg na ewentualną próbę (bo na początku to pewnie nie będzie łatwe i skończy się na próbach - to nic, trening czyni mistrza) . Można też spróbować napięcie przerwać - zrobić sobie przerwę, zakończyć rozmowę, zająć się chwilowo czymś innym. Dla ludzi z dość pikantnym temperamentem to będzie dopiero wyzwanie, ponieważ wraz za rozładowaniem adrenaliny przychodzi upragnione ukojenie. Jak zatem zachowywać się w trakcie debaty? Przypomina mi się stara zasada z liceum - atakuj poglądy, nie człowieka. Tak naprawdę próbujemy jakoś zmniejszyć napięcie poprzez atak na osobę odpowiedzialną za wzrost. Wtedy też musimy zacząć się ograniczać, bo problem stanowią słowa i jeszcze kogoś niechcący obrazimy. Zbliżając się do podsumowania tego tematu i mając świadomość, że potrzeba miesiąca przemyśleń, by go dogłębnie wyczerpać, zaznaczę, że opanowanie emocji i nauka tej umiejętności jednym przychodzi łatwiej i szybciej, innym trudniej, a niektórym wcale

  • Rachela2003 2020-12-04, 03:33:52

    zostać skorygowane. Jeśli natomiast wiemy, że w pewnej chwili tracimy nad tym kontrolę, należy się zastanowić. Nie będę teraz wchodzić w metody relaksu i herbatki, bo nie bierzemy pod uwagę dysfunkcji, a z momentami kryzysu spotkamy się nawet po sesjach relaksu. Co zrobić? Oto jest pytanie (prowadzę ten wywód miedzy innymi dla siebie, bo sama jestem ciekawa xD) . Najpierw spróbowałabym zrobić to samo co w atakach paniki - uświadomić sobie stan faktyczny. Czyli - ktoś/coś mnie wkurza, pojawia się nadmierne napięcie i organizm próbuje się go pozbyć. W tej sytuacji, bez kontroli emocji, nieświadomie tudzież pod wpływem napięcia i idącym za tym poczuciem rozluźnienia, zaczynam mówić/krzyczeć rzeczy, których po odzyskaniu "zdrowych zmysłów" mogę żałować. Wiem, że takie rozmowy z samym sobą są praktycznie niemożliwe, gdy już się zacznie, dlatego bardzo bym chciała budować w sobie tę świadomość, gdy wyczuję rosnący konflikt. Mając na uwadze, że jakieś wydarzenie może zaraz spowodować mój

  • Rachela2003 2020-12-04, 03:20:49

    .. z nas jest chodzącą książką, która doświadczyła zupełnie innych przeżyć, a naukowcy spierają się, czy można w ogóle mówić o obiektywnym postrzeganiu świata. Wróćmy może do emocji. Jako reakcje biologiczne, niektórzy - tak jak Freud - twierdzili, że nie ma siły opanować tych popędów. Dzisiaj już wiemy, że nad emocjami powinniśmy pracować i uwierzcie, psychologowie też nie są święci. O ile uczymy się korygować nadmierne reakcje w sytuacjach dość komfortowych (bo od czegoś trzeba zacząć) to prawdziwym testem są sytuacje nieprzyjemne dla ego. To właśnie to uczucie, jak ze złości pali Cię w mostku, ze wstydu przybierasz kolor czerwony lub z żalu ściska Ci serce. To są stany naturalne, aczkolwiek nieprzyjemne dla organizmu i będzie on próbować jakoś je zredukować. Pracować należy nad kontrolą właśnie tej redukcji, bo w tym momencie mózg zrobi to, do czego jest przyzwyczajony. Zezłoszczona Rachela zacznie krzyczeć, zawstydzona ucieknie, rozżalona rozpłacze się. Nie wszystkie redukcje muszą

  • Rachela2003 2020-12-04, 03:10:58

    .. poprzez brak rozmowy, przebywanie w izolacji. Tej osobie nie zdarza się podnosić głosu w sytuacjach kryzysu emocjonalnego. Reaguje trochę uszczypliwie, ale głównie ucina temat i milczy. Sprawa nie jest jednak tak prosta, dlatego na początku napisałam, że nie można do wszystkich podchodzić w ten sam sposób. W rzeczywistości na dojrzałość emocjonalną i jej osiąganie wpływa kilka istotnych czynników - geny, środowisko rodzinne i rówieśnicze, osobiste doświadczenia, cechy osobowości i osiągnięcia poprzednich form rozwoju (od tego, w jakim stopniu rozwijamy się intelektualnie i społecznie wbrew pozorom zależy rozwój emocjonalny). Zakłócenia na jakiejkolwiek płaszczyźnie mogą wpływać na istotne przeszkody. Jedną z nich jest neurotyczność, czyli skrótowo nadmierna reakcja na bodźce, nawet nieistotne. W testach młodzi psychologowie bardzo często osiągają wynik wskazujący na neurotyczność, a jest to ponoć spowodowane ciągle szalejącymi hormonami. Sytuacja normuje się do 25 roku życia. Każdy

  • Rachela2003 2020-12-04, 02:59:56

    Deksyn nam się trochę zmęczył, więc ja coś sensownego postaram się napisać. Czy mieliście w życiu takie sytuacje, kiedy emocje wprost rozrywały Was od środka i musieliście je wypuścić? Na początku studiów powiedziano nam, że człowiek ma prawo do odczuwania emocji, lecz miarą jego dojrzałości jest umiejętność ich opanowania. Teraz dochodzę do wniosku, że krzywdzące może być traktowanie wszystkich swoją miarą. Rodzimy się już z pewnym temperamentem i po zachowaniu noworodka wnioskuje się częściowo o tym, jak będzie zachowywać się dziecko w późniejszych stadiach rozwoju. Niemałą rolę w kształtowaniu się charakteru ma środowisko, w którym się nas wychowuje. Daleko szukać nie będę, bo sama zostałam wychowana w głośnej rodzinie i w momencie silnego napięcia (gdy receptory kontroli w mózgu są blokowane przez noradrenalinę) najczęściej zdarza mi się - czasami nieświadomie - podnosić głos. Przeprowadziłam dokładną rozmowę z osobą wychowaną w rodzinie ;cichej gdzie niezadowolenie okazywało się

  • Rachela2003 2020-12-03, 21:46:58

    Dobrze, że mówisz o tych kubkach, bo już mnie kusiło

  • For 2020-12-03, 20:58:12

    Dobra, wymarzłam podczas spaceru, idę się owinąć kocem i spróbuję siąść do tej nieszczęsnej fabuły, którą chciałabym w końcu napisać, trzymajcie kciuki, żebym nie oszalała xD

  • For 2020-12-03, 20:56:45

    Ja mam już bana na kubki w tym roku, bo nie ma na nie miejsca xD (btw, nie polecam tych "magicznych kubków zmieniających kolor" pod wpływem ciepła, bo 90% czasu to badziew).

  • Rachela2003 2020-12-03, 20:55:03

    Przeróżności xD ja z tym moim kompleksem WINCYJ WINCYJ nie powinnam dostawać karty do łap xD

  • For 2020-12-03, 20:47:27

    Kitku <3

  • Rachela2003 2020-12-03, 20:40:36

    https://titansgo....89a79b.jpg For ❤

  • Rachela2003 2020-12-03, 20:29:33

    Dziękuję, mega praktyczne myślenie. Dla starszych wybrałam przykładowo gadżety z grawerem na procenty (jakieś czołgi i inne), dla damskiej części drewniane domki na słodycze i herbatki, też grawerowane . Nie wspominając o tych kitkowych gadżecikach xD

  • Nienachalny 2020-12-03, 20:07:37

    Dobry wieczór. Wiem że to nie moja sprawa, ale i tak się wypowiem. Z prezentów polecałbym jakiś zestaw klocków lego dla dzieci i dorosłych którzy potrafią cieszyć się życiem. Najlepiej unikać znanych marek jak Star Wars czy Marvel, ponieważ cena takich zestawów jest nieproporcjonalna do ilości klocków. Lego City czy też Creator to o wiele rozsądniejszy wybór. Co do prezentów dla ludzi którzy nie potrafią cieszyć się życiem, polecałbym jakąś ozdobę, pokroju amuletu wiedźmina czy lampy z punisherem. A jeżeli ktoś jest naprawdę wybredny, to zawsze zostaje jakaś stylowa maseczka. Większość ludzi (w tym i ja) zaniedbują kwestię maseczki jako coś chwilowego, mimo faktu że pandemia jeszcze trochę potrwa. Z tego powodu chodzą w byle czym, zamiast sprawić sobie jakąś stylową, odważną maseczkę podkreślającą ich osobowość (np. jakieś kwiatki dla pacyfistki, paszcza smoka dla prawdziwego kozaka).

  • Rachela2003 2020-12-03, 19:49:31

    Jedyne co kupiłam poza prezentami to wianki i jakieś pierdołki do ich robienia. W tym roku sama je udekoruję Bestia :P

  • Rachela2003 2020-12-03, 19:47:59

    A ja o sobie nawet nie zdążyłam pomyśleć xD

  • Silent 2020-12-03, 19:29:19

    Sobie też wybrałem i na tym się skończyła moja inwencja. Teraz trzeba wymyślić co dla rodziny XD

  • Rachela2003 2020-12-03, 19:22:10

    Ufff, wybrałam sobie końcu te prezenty, a jak Wasz czwartek wieczur?

  • Rachela2003 2020-12-03, 19:01:55

    Zimą w ogóle jesteśmy bardziej senni

  • Deksyn2 2020-12-03, 18:37:58

    Cześć wam! Przyznam się szczerze że ostatnio tak mnie muli że nwm czy napisze przemyślenia bo mogę przyjąć Cyborg :( także wybaczcie jeśli nic się nie pojawi ale sam nwm co się dzieje że przesypiam całe dnie i noce