Tytuł: Teen Titans: Beast Boy/ Młodzi Tytani: Beast Boy
Scenariusz: Kami Garcia
Rysunki: Gabriel Picolo
Data wydania: 1.09.2020 (USA), 11.08.2021 (Polska)
Liczba stron: 208
Okładka: miękka
Cena detaliczna: 34,99 zł
Garfield Logan to siedemnastolatek, który przez całe życie niczym się nie wyróżniał. Trzecia klasa liceum dobiega końca, a wraz z nią szansa chłopaka na zostanie znanym i lubianym. Chcąc zwrócić na siebie uwagę najpopularniejszych dzieciaków w szkole, decyduje się podjąć szalone wyzwanie. Zmienia się nie tylko jego status na szkolnym podwórku: w ciągu jednej nocy rośnie dziesięć centymetrów, przechodzi mutację, robi się silniejszy i szybszy. Popularność ma swoją cenę – aby nie stracić szacunku w oczach nowych znajomych, Gar podejmuje się coraz bardziej ryzykownych wyzwań.
Młodzi Tytani: Beast Boy to drugi tom o Tytanach, który wyszedł spod pióra Garcii w ramach cyklu DC Powieść graficzna 13+. Znajomość historii zawartej w Młodzi Tytani: Raven nie jest potrzebna, by czerpać przyjemność z czytania Beast Boy’a. Choć jeśli sięgnięcie po tę część, z pewnością pokusicie się o nadrobienie zaległości.
Podejrzewam, że w przeciwieństwie do I am not Starfire ta recenzja będzie krótka, bo Młodzi Tytani: Beast Boy jest po prostu dobrym komiksem. Kreska Picolo jest świetna i nakreśla charaktery postaci, jednocześnie wprowadzając trochę świeżości do designu. Rysunki oddają emocje i przekazują to, co założył scenariusz, a jednocześnie wyglądają profesjonalnie i nie przypominają kolorowych plam na długo niepranym obrusie. W tym tomie widać miłość autorów do postaci stworzonych przez DC (o której z resztą Picolo wspomina w przedmowie).
Na pochwałę zasługuje również historia napisana przez Garcię. Choć z pozoru prosta, jest na tyle dobrze poprowadzona, że wciąga czytelnika już od pierwszych stron. Doświadczenie w nauczaniu pozwoliło Kami stworzyć nastolatków z krwi i kości, którzy mają swoje pasje, pragnienia i problemy. Każda, nawet najbardziej nieistotna postać jest dobrze zarysowana i nie potrzebuje trzech stron monologu, by przedstawić swoje cele czytającemu. Tempo historii jest wartkie, monologi naturalne, a szkoła i jej uczniowie wiarygodni. Jedyne, co mogłoby zostać rozbudowane, to rodzice Gara – dosłownie kilka paneli więcej i komiks byłby idealny.
Sam Garfield również został świetnie przedstawiony i choć jego design odstaje od tego, do czego przywykliśmy, to charakter jest lustrzanym odbiciem postaci, którą znamy z chociażby kreskówki. Gar jest wegetarianinem skorym do żartów, który za wszelką cenę chce zaistnieć wśród szkolnej elity. Jego dążenie do sławy stawia pod znakiem zapytania relacje z dotychczasowymi przyjaciółmi, którzy nie potrafią zrozumieć obsesji chłopaka. Jednocześnie w jego ciele zachodzą zmiany, których nie rozumie. Konflikty i problemy, przed którymi staje bohater, są uniwersalne i większość czytelników jest w stanie się z nim utożsamić.
Jedynym minusem, który rzucił mi się w oczy, jest długość historii. Komiksowi na dobre wyszłoby jeszcze kilka dodatkowych stron na rozwinięcie niektórych scen (widać to najbardziej w momencie kłótni Gara z rodzicami). Nie jest to jednak problem, który mocno rzutuje na treść.
Młodzi Tytani: Beast Boy to bardzo dobre pocieszenie po I Am Not Starfire. Nie chcę porównywać tych komiksów, bo to dwa zupełnie różne światy, ale z drugiej strony są do siebie bardzo podobne: mamy liceum, trudny okres dorastania i wiążące się z tym problemy. I o ile I am not Starfire poległo na każdej możliwej linii, tak Młodzi Tytani: Beast Boy to historia po prostu dobra, którą z czystym sumieniem mogę polecić każdemu. :)
Świetne! | 100% | [1 głos] | |
Bardzo dobre | 0% | [0 głosów] | |
Dobre | 0% | [0 głosów] | |
Średnie | 0% | [0 głosów] | |
Słabe | 0% | [0 głosów] |