... Nie wchodzę, nie komentuję- nic! Pierniczę to wszystko, nie wchodzę nawet na neta! Żegnam!
Mam ochotę mordować. Nie dość, że będę musiała przepisywać cały zeszyt z matmy, to jeszcze to cholerne zadanie z biologi! Do tego test i chemia... Mam dość! Przechodzę załamanie nerwowe! Nie piszę....
Ja skomentowałam XD 3 nie mogę, bo onet sie focha i nie daje mi nic napisać, ale przeczytałam
: ((
Z resztą- po co mam pisać, skoro nikt jeszcze nie skomentował żadnego z moich 3 ulubionych rozdziałów?? To tak, jakby ktoś po ciężkiej pracy dał mi w twarz i za jednym zamachem zniszczył całą robotę
To ja mam wszystko, gdybym się chociaż potrafiła skupić na nauce... Wszystko jest popieprzone!
Do tego nie mam ani jednego odrobionego zadania domowego
A mi z matmy kartki zaczynają wypadać
Uczę się na niemca i nic! Nic mi to nie idzie, trafi mnie tu zaraz. Jak się wkurzę to pójdę spać! I zawalę jutrzejszy sprawdzian...
Ale zrób nagłówek.
Mam już pół baterii!!! (panika)
Proszę napisz coś Rohke, ja próbuję i nie potrafię. Proszę!
+ zwinęli mi ładowarkę i muszę oszczędzać baterię
Wiem, geniuszu ale się focham. Ja nie maszyna.
Daj im czas, Silent ostatnio naprawdę zajęty był
Focham się! Nie napiszę nic, dopóki Gwiazdka i Silent nie stworzą Roe. A co !
prosssę XD
Nie xD
tak!
Nie