Moze nie mam problemu, ale sensu w tym zadnego... Brzmi ciekawie. Interesuja mnie takie psychologiczne tematy
Ojojoj, ja miałam problem z podstawą xD ja tu uczę się interpretacji kwestionariuszy psychologicznych
Moze ty masz coś ciekawszego?
Matematyka rozszerzona
Zgaduję że wstałaś na zajęcia jak ja xD co masz?
Faktycznie, przydałoby się kulturalnie przywitac. Hej A no tak, były. Zapomnialam
Ravenna, te co rzucały w Bestię biednego cześć tak poza tym
Czy uzna się, że działania zmienione w przeszłości wpłyną na jedną, wyznaczoną przyszłość, czy może powstanie nowa rzeczywistość, która prowadzi do innej przyszłości, bo zaszła zmiana... Pokręcone to to, ale tak wracając do samego pytania o Trygona, to ciężko mi powiedzieć. Wychodzi na to, że nie przybył na Ziemię albo został pokonany, bo wszyscy żyją i są względnie szczęśliwi xD
Mózg mi się zawiesił i nie umiem sobie przypomnieć, co za zmutowane nastolatki? Ogólnie temat ciekawy, zależy, jak na to spojrzeć. Można uznać, że powstała nowa rzeczywistość, taka bez Starfire, a druga, ta podstawowa, potoczyła się normalnie. Mozna też uznać, że z góry przyszłość jest zaplanowana, więc Star zgubiła się na moment w przyszłości, ale wszystko potoczyło się normalnie, bo ona i tak musiała wrócić. Zależy od teorii, którą się założy
Tylko skoro nie ma Gwiazdki to nie będzie dzieci które by powstrzymały swojego ojca a więc zło będzie się szerzyć xD
Bo o to chodziło xD gwiezdne wojny wersja TT XD
Deksyn, zgapiles to z Gwiezdnych Wojen xD
Związek ze Sladem mi sie nawinął,bo jestem po solidnym fanfiku Star &Slade .Btw, pierwszy raz wyniosłam coś inspirującego z tych przemyśleń. Rzeczywiście, co się stało z Trygonem? Tytani nigdy nie poznali Terry, więc Slade nie został wskrzeszony przez demona... Hmmm.. Ciekawe. Niby nikogo oprócz tych zmutowanych nastolatków nie widzimy w tej przyszłości...
No dokładnie xD
A na koniec Robin wyzna mu miłość i stworzą power couple
Mam nawet teorię że Batman walczy później z Robinem w pobliżu wulkanu żeby go powstrzymać, bo ten już zszedł na złą drogę i nie zamierza wracać, później wrzuci go do lawy ale Robcio przeżyje uratowany przez Slade'a który zakuje go w specjalną zbroję która podtrzymuje życie Robinowi i jednocześnie ma kilka dodatków ułatwiających walkę xD
Noc, zimno i ciemno kiedy to wielu z was pewnie śpi, ale na straży stoi on! Wielki filozof serwisowy!!! Czyli Deksyn oraz nocne przemyślenia Deksyna!!! Ja się zastanawiam nad Raven, w przyszłości bez gwiazdki oszalała no ok, ale gdzie w tym wszystkim Trygon?! Pokonała go ot tak i już? To po co byli później Tytani?! A może Tytani byli potrzebni Trygonowi? Bo bez nich Raven by się nie poddała i nie skończyła jako mała dziewczynka!! Tak tak Tytani sprowadzili na złą drogę Raven bo gdyby nie oni Trygon by się nie uwolnił!! Na to wygląda!!! Tak samo Robin, z tego co pamiętam kiedy Robin służył u Slade'a to jedynie podczas walki z Gwiazdką się zawahał, a więc bez niej powinien rozjechać Tytanów ( albo oni jego ) i wrócić do Slade'a po kolejne zadania, i nie mógłby zostać Nightwingiem tak tak bo Batman byłby zły na niego a Robin skończył by jak przestępca !!
A właśnie skończyłam kolejne xD
Super pudełeczko. Wróciłam, ogarnęłam opłaty i w końcu mogę zjeść xD Jak zwykle surfing w necie. A co tam?