Ale na razie mi się nie chce
Ja pielęgnuję tradycję, czyli rosół, a na drugie ziemniaki w białym sosie z koprem, mizeria i kurczak gotowany
nie chcę schaba xd
pieczony schab, do tego pure ziemniaczane i sos żurawinowy ;D a co chesz wpaść na obiad?
Też jem czasami z paczki jak mam dzień zawalony xD
o broziu, dobre pytanie. chyba dziś, z okazji tego, że mam cały dzień wykłady - kalafiorowa z paczki #dietastudencka, a co je mistrz kuchni?
a co na obiad macie ?
ale gnuśna gnuśna niedziela
Piję herbatkę i na razie leżakuję
a co u ciebie? xD
Chyba, że tak. No to posłuchaj ryszarda drania
ale ja szanuje to jako przedmiot, ale nie kiedy ktoś czyta coś monotonnie, nawet nie próbując mnie nauczyć mam wykładowce, ktory uczy zdrowia publicznego, mowi o nfz itd i to byłby najnudniejszy przedmiot ever, ale gosc mowi tak ciekawie, ze ja zawsze go slucham
https://youtu.be/... Kibo i reszta, na cudny wykład jest tylko jeden lek
Też miałam wykład z pedagogiki. W zeszłym semestrze. Mieliśmy do wyboru razem z socjologią
Ej, proszę pochodną mojej profesji szanować
słucham najnuuuuuudniejszego wykładu (a w sumie to są cwiczenia, ale ona caly czas gada xd) z pedagogiki ;-;
Ten tego, jak tam gnuśna niedziela?
a ja wciąż żyje XDD
Słyszę strzały