Producentami Azarathu Metrionu i Zinthosu
Z szamanem jeszcze rozumiem, ale politykiem?
Skonsultujesz się z szamanem lub politykiem
For, nie mam zamiaru, a do takich informacji dokopie sie w internecie, więc po co studia? xD
Rachela, wyobraziłam sobie i stwierdzam, że to genialny pomysł
A ten miód można jakoś podgrzać? Byłoby przyjemniej
[giphy]https://giphy.com/embed/7RD2u2FcS OIrVG2dXr[/giphy]
Znaczy żeby nie było, ja sobie jaja robię, nie marnuj życia na literaturoznawstwie xD to są bardziej studia dla rozwijania zainteresowań, bez większego zastosowania w normalnym życiu
For, bardzo ciekawe, skusiłabym się ze swoją wyobraźnią
Każde studia maja swoje wady i zalety... Jeszcze mam troche czasu, żeby zdecydowac
Zawsze możesz też pójść na psychologię i czytać wyznania sw Augustyna, opisywać życie Homo erectus, wkuwać szkoły filozoficzne antyku, zaliczać biologię mózgu na poziomie takim że z kierunku medycyna nikt tego nie umie, studiować prawo autorskie, bawić się 5 dni bez przerwy z programem którego nikt nie ogarnia, analizować wyniki badania - czyli jak połowa osób wypisuje głupoty a ty musisz to naukowo wyjaśnić i wiele innych ciekawych przygód
Nie wiem, jak przeszłaś od symboliki pszczół do zastosowań miodu, ale szanuję
Zawsze można wpaść jako wolny słuchacz a potem możesz się pochwalić wśród znajomych takimi ciekawostkami jak:
Pójść na studia tylko dla takich zajęć xDD to jest plan
Polecam studia literaturoznawcze, w ramach zajęć z religii świata mieliśmy np. cały wykład o szamanizmie
O, czyli jeszcze nie jest ze mną tak źle xD mnie kręcą te tematy, tylko jakoś nie mam kiedy się w to zagłębić
Nie powaliło, o voodoo i nie tylko trochę kopałam
Robiłaś tego typu researche? Coś mi się kojarzy, że grzebałaś o voodoo, ale może mi się powaliło?
Cóż, nie mnie oceniać, wyszukiwarki piszących nie takie rzeczy widziały xD