Nigdy więcej(Nevermore)Streszczenie: W Jump City znów jest niebezpiecznie. Tajemniczy przestępca, zwany Doktor Błysk, najwidoczniej zamierza zniszczyć miasto! Tytani próbują go powstrzymać, ale ich wysiłki nie przynoszą rezultatu. Przynajmniej dopóki Błysk nie atakuje Raven.
W dziewczynie zachodzi nagle dziwna przemiana. Jej płaszcz wydłuża się, jego rozłożone na ziemi fałdy wściekle falują, gdy wyskakują z nich smoliście czarne macki, a pod zasuniętym kapturem błyszczą złowrogo dwie pary czerwonych oczu. Tytanka wygląda niczym zjawa rodem z koszmarów. Przynajmniej taką musiała się wydawać Doktorowi Błyskowi, który został wciągnięty przez macki w nieprzeniknioną ciemność płaszcza. Dziwne zachowanie dziewczyny przerywa Robin, nakazujący jej przestać. Tytanka wraca do zwykłej postaci, pozostawiając na ziemi skulonego i dygoczącego z przerażenia przestępcę. Na pytanie Bestii, dlaczego to zrobiła, pokazuje mu swą demoniczną twarz, po czym odchodzi.
Widzimy ją znów w Wieży Tytanów, gdy schodzi na śniadanie do salonu. Tego dnia kucharzem jest Bestia, co niezbyt podoba się Cyborgowi. Kiedy chłopak natrętnie proponuje Raven tofu, ta znów wpada we wściekłość i wysadza danie. Potem wychodzi z salonu. Robin zwraca Bestii uwagę, że powinien ją przeprosić. Zielony, aczkolwiek z niechęcią, staje wreszcie pod drzwiami pokoju Raven.
Gdy nie odpowiada ona na jego pukanie, zamierza odejść, lecz na drodze staje mu Cyborg. Puka (żeby nie powiedzieć wali) w drzwi dość mocno, co powoduje, że wypadają z zawiasów. Gmerając po pokoju dziewczyny, Bestia znajduje dziwne lustro, które przenosi ich do innego świata Nie wygląda on zbyt sympatycznie - to pływające w powietrzu jałowe wyspy. Odczyty Cyborga pokazują natomiast, że wciąż są w Wieży Tytanów.
Gdy zastanawiają się, jak wrócić, układa się przed nimi ścieżka z kamieni. Podążając nią, Bestia i Cyborg natrafiają na stadko dziwnych czarnych ptaków, które wołają do nich "Zawróćcie!". Gdy Logan chce spytać je o drogę, atakują ich. Tytani próbują przegonić napastników, ale niechcący niszczą ścieżkę. Udaje im się nie spaść, a gdy wiszą nad przepaścią, zostają nagle powitani przez Raven, dziwnie wesołą i w różowej pelerynie. Zaśmiewając się do rozpuku, dziewczyna wprowadza chłopaków przez Zakazane Wrota, będące przejściem do pięknej krainy, po czym znika.
Tymczasem w Wieży, Robin i Gwiazdka informują medytującą na dachu Raven, że drzwi do jej pokoju są wyważone. Rozkojarzona dziewczyna najpierw wybucha szaleńczym śmiechem, a później poważnieje i odchodzi, tłumacząc, że chce być sama.
Gdy po wejściu do pokoju, zauważa lusterko, z jej ust wyrywa się mimowolny cichy okrzyk. Bestii i Cyborgowi udaje się znaleźć inne wrota. Przechodzą nimi z powrotem do niegościnnego świata. Na ich drodze znów staje Raven, tym razem w szarej pelerynie i z wyrazem żałości na twarzy. Gdy Logan zarzuca jej, że ich zostawiła, zalewa się łzami. Chłopak przeprasza, ale Tytanka wciąż jest smutna. Nagle Cyborg zauważa w pobliżu kolejne Zakazane Wrota. Ku jego rozczarowaniu, by się do nich dostać, muszą pokonać labirynt. Udaje im się to z pomocą dziewczyny, jednak wyjście zagradza im kamienna rzeźba, która atakuje Tytanów. I tu z pomocą znów przychodzi im Raven, w ciemnozielonej pelerynie, świetnie walcząca i wznosząca bojowe okrzyki.
Gdy Bestia mówi jej, by wreszcie zdecydowała się, kim jest - chodzącym szczęściem, beksą czy wojowniczką, obok ciemnozielonej zjawiają się pozostałe Raven, jakie spotkali - różowa i szara. Logan z wrażenia mdleje, a Cyborg odgaduje, że wcale nie są w innym świecie, tylko w umyśle Tytanki, a dziewczyny, które spotkali to jej osobowości. Nagle pojawia się prawdziwa Raven, w granatowej pelerynie, tłumacząc, że muszą jak najprędzej opuścić jej umysł (przy okazji dostało się też Bestii za zabawę lusterkiem).
Rozmowę przerywa im pojawienie się olbrzymiego potwora, który według słów dziewczyny jest jej ojcem. Raven zaczyna z nim walczyć, by umożliwić chłopakom wydostanie się z jej umysłu. Oni jednak nie zgadzają się na to i włączają do walki. Bestia podsuwa pomysł, by Raven zaatakowała demona połączoną mocą wszystkich osobowości. W czasie gdy Tytani odciągają od niej uwagę demona, dziewczyna łączy w jedno wszystkie "pelerynki", tworząc nową Raven w białym płaszczu, która pokonuje potwora, zmieniając go w kolejną osobowość, ciemnoróżową, z dwoma parami czerwonych oczu. Gdy Raven ją wchłania, jej peleryna z powrotem zmienia kolor na granatowy.
Po powrocie do Wieży wszyscy udają się na kolację.
Ocena: "Nigdy więcej" to jeden z lepszych (i mroczniejszych) odcinków tej serii i zarazem pierwszy opowiadający o Raven. Pojawia się w nim po raz pierwszy widmo jej przeznaczenia, które dokona się w odcinkach "Koniec". Co prawda, obecny tutaj Trygon nie zrobił na mnie większego wrażenia, przypominał jelenia (jak to słusznie zauważyli forumowicze), może gigantycznego i czterookiego, ale wciąż jelenia. Budził strach tylko swoimi niszczycielskimi promieniami i wielkością. Jakże różni się od swojego komiksowego odpowiednika, który budzi swoim wyglądem przede wszystkim obrzydzenie, nie śmiech. Wydaje mi się, że on także padł ofiarą "zdelikacenia", które czyni z Młodych Tytanów kreskówkę dla dzieci (tak samo było m.in. ze Starfire). Także w tym odcinku wysuwana jest nam propozycja nowej pary: Raven i Bestii. Wprawdzie nie jestem jej zwolenniczką, ale to już indywidualna opinia każdego fana serialu.
Ogółem: Dla fanów Raven obowiązkowo!
Cytaty: - Gwiazdka:
Na mojej planecie taka uczta oznaczałaby przygotowania do ślubu. Więc, Bestio, z kim jesteś zaręczony? Do Bestii podającego śniadanie.
- Bestia:
Nie śmiała się ani razu z moich dowcipów, wiecie? - Cyborg:
Przynajmniej słucha. Ja się od razu wyłączam. Bestia i Cyborg o Raven