Kontuzja

Tytuł odcinka: Fractured

Tytuł polski: Kontuzja

Data emisji 26.03.2005

Reżyseria : Michael Chang

Scenariusz : David Slack

Obsada:

Leszek Zduń - Bestia

Grzegorz Drojewski – Robin

Krzysztof Banaszyk - Cyborg

Izabela Bukowska - Raven

Beata Wyrąbkiewicz- Gwiazdka

Adam Szyszkowski - Johnny Zgniłek

Cezary Kwieciński - Larry

Streszczenie:

Wszystko rozpoczyna się od pościgu motocyklowego, w którym to Robin goni za Johnnym Zgniłkiem. Przez cały pościg Robin nie potrafi dać rady swojemu wrogowi. W pewnym momencie cała akcja przenosi się na most. Tam właśnie Robin doznaje wypadku przez, który dochodzi do złamania ręki, a Johnny Zgniłek ucieka.

W wieży Tytanów, Raven stara się podleczyć złamanie. Jednakże po regeneracji i tak pozostaje małe pęknięcie przez, które to Robin musi nosić gips. Wypadek, który miał miejsce na moście nie daje liderowi spokoju. Cały czas męczy się iż wszystko powinno pójść zupełnie inaczej(jak to Robin;D). O dziwo postanawia dać sobie nieco luzu i zostać w wieży, podczas gdy reszta przyjaciół będzie zajęta poszukiwaniem Johnny'ego.

W pewnym momencie z Robinem zaczyna dziać się coś bardzo dziwnego. Z jego głowy wyskakuje mały karzeł, który twierdzi iż „ja to ty”.  Okazuje się iż pochodzi on z innego wymiaru i jest największym fanem Robina, a także jego genetycznym bratem.
Bestia nadaje mu przydomek „Larry”. Nagle uruchamia się alarm i Tytani ruszają do walki z Johnnym. Robin z kolei zostaje w wieży razem ze swoją mniejszą wersją siebie.

Karzełek swoimi nachalnymi propozycjami pomocy, doprowadza do małej przepychanki. Larry trącony przez Robina uderza o ziemię i powoduje powstanie chmury, która to zmienia wokoło całą rzeczywistość.
Wszystko zaczyna wyglądać  dość dziwne i to zupełnie jak na rysunku. W tym całym zamieszaniu Raven zadowala fakt gdy okazuje się iż Bestia jest pozbawiony ust. Larry twierdzi iż z tych tarapatów, może ich wyciągnąć, - cudowny bohater czyli Robin;).

Tytani postanawiają udać się do wieży, a w całym mieście panuje chaos. Droga do wieży nie jest łatwa, bohaterowie uciekają przed narysowanym potworem i spotyka ich cała masa dziwnych zjawisk. Gdy docierają do bazy, Bestia ku swej uciesze znajduje swoje usta. Lecz zakłada je na odwrót przez co sam siebie nie rozumie.

Na szczycie wieży nastolatkowie, stają przed słupem promieniowania będącego powodem całego panującego zamieszania. Niestety spotykają też Johnny'ego Zgniłka , który to rzuca się w epicentrum tegoż promieniowania. Johnny wychodzi z tego wszystkiego o wiele silniejszy, mając moc kontrolowania miasta.  Tytani rzucają się do walki ze swoim wrogiem, jednakże bezskutecznie.


Larry mówi Robinowi dlaczego ma go za kogoś wyjątkowego - bo „nigdy nie traci nadziei”.  
Karzełek ulepsza nieco motor Robina, i wspólnie pokonują swojego wroga. Po walce Larry przywraca wszystko do normy(oprócz mowy Bestii;D). Robin z kolei zaczyna darzyć swojego innowymiarowego brata większym zaufaniem i pozwala mu wyleczyć swoją rękę. Niestety regeneracja nie kończy się jednak tak jak powinna...  

Recenzja:

Z góry można dostrzec iż jest to odcinek celujący w młodszą widownie, niesie on rówież pewne przesłanie. Nie powiązany jest za bardzo z głównym wątkiem serialu. Niestety jego największym problem może być jego główny bohater czyli - „Larry”. Jednych widzów zachowanie Larry'ego może: rozbawiać, rozśmieszać. A innych z kolei: irytować i denerwować. Co wcale nie znaczy iż jest to odcinek, który to należało by omijać. Mamy w nim parę naprawdę zabawnych sytuacji z udziałem Tytanów, a także walkę z Johnnym Zgniłkiem. Jeżeli decydujemy się go obejrzeć podejdźmy do tego bardziej z przymrużeniem oka.  

Zalety

+ rożne zabawne sytuacje

+ walka z Johnnym Zgniłkiem

+/- Larry

Wady

 - nie za bardzo powiązany z głównym wątkiem serialu.

 - może wydawać się trochę dziecinny

Odcinek ten stanowi swego rodzaju przerywnik, przed ostatnimi dwoma odcinkami kończącymi drugą serię . Jako ciekawostkę można dodać fakt, iż czołówka różni się nieco od pozostałych odcinków, a to dlatego iż pojawia się w niej Larry.