Sezon 2 Odc. 23 Zdrada

Zdrada
Tytuł oryginalny: Betrayal
Premiera w Polsce: 20 marca 2005 rok

Odcinek rozpoczyna się walką robotów Slade'a i Tytanów. W zespole jest już Terra, która zdecydowanie zadaje najwięcej szkód wrogowi. Mimo to bohaterom nie idzie najlepiej. Tymczasem Slade w swej kryjówce przegląda nagrania z walki, chwali tajemniczą postać za dobrze wykonaną robotę i zleca przypuszczenie ataku na wieżę w nocy.

Wieczorem bohaterowie miło spędzają czas, walcząc o ostatni kawałek pizzy, chwaląc Terrę za jej dokonania w walce. W końcu Robin zarządza pójście w kimono, Cyborg aktywuje alarm i tylko Terra jako ostatnia opuszcza salon. W swoim pokoju dziewczyna wysyła do kogoś maila. Niespodziewanie do drzwi jej pokoju puka Bestia z propozycją wspólnego wypadu na miasto (przyniósł nawet prezent, kto by go nie chciał?). Terra się wymawia i chowa w pokoju. Nasz drogi zielony przyjaciel wraca do siebie, wrzeszczy na własne odbicie w lustrze i przerabia w głowie, jak powinno wyglądać zapraszanie dziewczyny na randkę. W sumie chyba każdy przestraszyłby się tak jak on, gdyby nagle w oknie jego pokoju pojawiła się Terra na latającej skale, proponująca wspólne wyjście. Razem opuszczają wieżę, nikogo o tym nie informując. Tymczasem głodny Cyborg wybiera się w cudowną podróż wgłąb lodówki tylko po to, by odkryć, że wieżę opanowały roboty Slade'a.

Bestia i Terra odwiedzają znane wcześniej dziewczynie miejsca, rozmawiają o podróżach Terry i ciastach. Niespodziewanie bohaterka ma zwidy - w lustrze widzi odbicie wroga Młodych Tytanów, którego przecież w barze nie ma. Dziewczyna wyciąga Bestię z baru, który za nic nie chce opuścić niedokończonej szarlotki (nie dziwię mu się). Chłopak przy okazji gubi komunikator, przez który wzywa go Robin.

Wieża jest dokładnie niszczona przez armię robotów, z którymi Tytani nie bardzo mają jak walczyć - roboty zyskały dostęp do zabezpieczeń budynku. Tytani walczą dzielnie i zaciekle (czyli jak zwykle), niszcząc przy okazji bomby, zakładane przez roboty.

Nasza ulubiona para w tym czasie świetnie się bawi na rollercoasterze. Rozmawiają również o tym, jak Terra podróżowała razem z wesołym miasteczkiem. Tytan zauważa, że dziewczynę coś gnębi, lecz ta go zbywa i zmienia temat. Przyjaciele wybierają się na karuzelę, robią sobie zabawne zdjęcia, odwiedzają dom strachów, oglądają fajerwerki i ogółem spędzają czas niczym najzwyklejsi nastolatkowie na świecie. Kiedy ma dojść do ich pocałunku, całą zabawę psuje Slade. Nawiązuje się walka. Terra zrównuje diabelski młyn z ziemią i razem z Bestią uciekają do gabinetu luster.

Tam Bestia dowiaduje się prawdy: jego przyjaciółka zdradziła Tytanów, od samego początku pracowała dla wroga i to dzięki niej roboty dostały się do wieży. Wściekły chłopak niszczy lustra i oskarża Slade'a o kłamstwo. Potwierdzenie Terry tylko dodatkowo go rozwściecza. Dziewczyna próbuje stanąć w obronie przyjaciela, gdy ten mocno obrywa, lecz mentor uświadamia jej pewną prawdę: Terra nie ma przyjaciół. Kiedy jej przyjaciel ponownie staje do walki, blondynka ucieka. Znajduje chwilę i pomieszczenie, w którym wyjaśnia Bestii, że zgodziła się pracować dla Slade'a, ponieważ ten jej pomógł. Dziewczyna próbuje jakoś ratować jej przyjaźń ze zmiennokształtym, jednak ten odrzuca jej niemą prośbę. Zraniona dziewczyna odchodzi razem ze swym mentorem.

Rankiem wieża jest kompletnie zniszczona i już cudem wydaje się sam fakt, że jeszcze stoi. Czwórka Tytanów rozmawia o tym, co zaszło. Bestia tymczasem w postaci psa leży na łóżku Terry razem z prezentem, który jej podarował.


Recenzja:

O ile ostatnio ziałam nienawiścią do Terry, z odcinka na odcinek jej postać coraz bardziej mi się podoba. Sama jestem zdziwiona, ile fajnych motywów poupychali tutaj autorzy. Coś im lekko kulało ukazanie dziewczyny jako osoby, która po prostu została zmuszona do zdrady przyjaciół, to aluzja Slade'a co do tego, że dziewczyna chciała sobie zachować Bestię jako zwierzaka mnie kupiła.
O, i te nieudolne próby wyciągnięcia Bestii poza miasto, by z nim uciec i zapomnieć o Tytanach. Miodzio.
Rzecz jasna, plus za walki i Raven rozwalającą korytarz. Nie wiem, dlaczego mi się to tak strasznie podoba, ale co ja poradzę? Raven to Raven.
Ogółem rzecz ujmując, to odcinek moim faworytem nie zostanie, ale jest niczego sobie.


Ocena: 8/10
+ fabuła jest okej,
+ te wszystkie smaczki, jak zachowanie Bestii jako pamiątkę,
+ SZARLOTKA!
+ walki w tym odcinku wyjątkowo przypadły mi do gustu
- drobne niedociągnięcia
- odrobinkę głupie przeskoki, jak ten w domu luster: ci się biją, ta ucieka, nagle puf, Bestia się pojawia i z nią rozmawia, a Slade dołącza dopier później. Ja się pytam, o co chodzi?

Gwiazdeczka 2015-02-01, 17:01
Well done, For c:
emillo5 2015-02-01, 17:49
GOOD JOB! ;D
Zwinny 2015-02-01, 18:46
For szacun jak masz zamiar tyle zrobić Robin :) Mogłabyś jeszcze tylko ogarnąć stawianie obrazków, ale to już szczegół Robin :)
For 2015-02-01, 19:26
Daj spokój, przez te obrazki już mnie krew zalewała Bestia :P
Zwinny 2015-02-01, 19:51
To aż takie trudne? Bestia :P Czy zła tęcza miała taki wpływ na ciebie i teraz nie cierpisz kolorów? Bestia :P
For 2015-02-01, 21:31
Jestem wyznawcą Kościoła Wiecznej Szarości. Wierzymy, że po śmierci wszyscy skończymy jako pasza dla krów Bestia :P
Daph 2015-02-01, 21:50
Nie moge się juz doczekać recenzji następnego sezonu. Ten byłby super, gdyby nie Terra. Nie wiem dlaczego, ale jak tylko widzę tą dziewczynę to przestaje mi się podobac odcinek (no może poza Niewyrównane rachunki cz.2). Ona po prostu działa na mnie jak plachta na byka.
For 2015-02-01, 22:18
Postaram się zrobić, co w mojej mocy, żeby chociaż sezon 2 skończyć Bestia :P. Na razie czeka na mnie Larry. Przynajmniej będzie dużo śmiania.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Świetne! Świetne! 100% [5 głosów]
Bardzo dobre Bardzo dobre 0% [0 głosów]
Dobre Dobre 0% [0 głosów]
Średnie Średnie 0% [0 głosów]
Słabe Słabe 0% [0 głosów]