Teen Titans: Judas Contract

Miał być drugim filmem animowanym o Młodych Tytanach, jednak nie dajcie się zwieść tytułowi gdyż nie miał on nic wspólnego z znanym nam serialem. Kontrakt Judasza sam w sobie stanowił oddzielną część, oparty na komiksie o tym samym tytule i nie splątany z innymi uniwersami DC, opowiadał o losach Terry, jej dołączeniu do drużyny, a co chyba najważniejsze i absolutnie nie do pominięcia – jej zdradzie.

Projekt został zapowiedziany na początku 2006 roku w Comic-Con San Diego, ale zanim przyjrzymy się całej sprawie z bliska, myślę, że warto dodać kilka słów o komiksowym wzorcu, na którym miał bazować się film.

Pierwotny zeszyt ukazał się ponad 20 lat przed zapowiedzią filmu jako 4-częściowa historia w ramach serii The New Teen Titans: Tales of Teen Titans #42-44 w 1984 roku.  Do dziś jest uważany za jedną z perełek komiksowych starego uniwersum DC i to nie bez powodu. Historia miała ogromne znaczenie w wielu kwestiach. Pierwszą z nich jest dogłębne przedstawienie postaci Deathstroke’a (Slade’a Wilsona) – jednego z głównych wrogów Młodych Tytanów, który dochodzi do porozumienia z organizacją super przestępczą HIVE, aby zniszczyć Tytanów. Dodatkowym sprzymierzeńcem okaże się Terra, władająca nad ziemią i posiadająca nadprzyrodzone moce, która miała za zadanie infiltrować do drużyny, aby zdobyć ich zaufanie i wykraść potrzebne informacje. Od samego początku była także nastawione na zdradę i zaraz po zostaniu Tytanką ujawniła swoje prawdziwe zamiary, ale na koniec poświęca się dla Młodych Tytanów, przypłacając własnym życiem. To nie są jednak jedyne aspekty. W dalszym ciągu warto wspomnieć, że na łamach tych stron Robin (Dick Grayson) po raz pierwszy przeobraża się w Nightwinga, a wprowadzone zostają także postacie Joey Wilsona (syna Slade’a) oraz Adeline Kane (żony).

Wracając jednak to konwentu… mamy jak co roku huczne zapowiedzi, a serca fanów TT, których serial został właśnie anulowany, podbija nowy projekt i to nieźle zapowiadający się skoro miały przy nim brać udział osobistości takiego kalibru jak Marv Wolfman i George Perez  (pisarze oryginalnej komiksowej historii). Nowa animacja miała wkrótce ruszyć do realizacji. Kolejne miesiące niestety były bardzo ubogie w jakiekolwiek informacje, a powoli zaczęto się domyślać, że projekt został anulowany. Oficjalnego komunikatu jednak nadal nie było i mówi się, że rok później, w 2007, nawet postanowiono przekonwertować animację na film aktorski. Tak też został usprawiedliwiony brak informacji, ale jak na ironię to chyba właśnie ten wybór definitywnie skreślił szansę na ukazanie się Judas Contract.

A dlaczego? Bo projekt był zbyt ambitny, a skala odbiorców – za mała. W przypadku animacji ewentualne „fiaski” nie byłyby tak odczuwalne, jednak gdy w grę weszła ekranizacja kinowa, która – według słów odpowiedzialnego za przedsięwzięcie Marka Verheidena – miała być czymś na miarę odnoszącego jeszcze wtedy ogromne sukcesy Batman Begins nie było dłuższej chwili zastanowienia. Może i nawet z początku dano zgodę, sam producent zdawał się naprawdę wierzyć w całość, jednak od początku czegoś brakowało.

Minęły kolejne tygodnie, informacji nadal jak na lekarstwo, a niektóre portale zaczęły informować o tym, że Judas Contract jednak będzie animacją. Niewiadomo zupełnie skąd ta niejasność informacji i brak organizacji, mało też wytłumaczeń. Oto fragmenty niektórych wywiadów:

„Film będzie bazował na serii The New Teen Titans i tutaj należą się spore gratulacje Perezowi i Wolfmanowi. Wykonali naprawdę dobrą robotę i myślę, że zdecydowanie zasłużyli sobie na to aby nawiązać do niej na ekranie” – czytamy w jednym z pierwszych komunikatów Marka. „Historia będzie oparta wokół większości oryginalnego składu Teen Titans. Położymy jednak dodatkowy nacisk na postać Dick’a Grayson’a który w tym momencie wyłania się jako lider i niedługo wkroczy w postać Nightwinga”. Prace do animacji zaczęły wreszcie ruszać, przebiegały bezproblemowo jednak niezbyt długo. Punktem krytycznym okazał się początek 2008 roku, gdy ogłoszono wstrzymanie prac. Nie był to jednak definitywny koniec. Dzięki naleganiom ze strony Marka, kilka miesięcy później znów mogliśmy rozmawiać o nowopowstającej produkcji.

„Rozmawiałem z Warner Bros i powróciłem do pisania scenariusza. Jestem pewien, że prędzej czy później uda nam się zrealizować projekt. Jest to ogromne przedsięwzięcie, zarówno dla mnie jak i DC Comics. W chwili obecnej podjęliśmy kilka istotnych wyborów, ale nie mogę wyjawić szczegółów. Wszystkiego dowiecie się w swoim czasie”.

Tak skończył się jeden z ostatnich wywiadów. Niewiadomo ile w tych słowach było wskazówek i do czego konkretnie, ale fakt faktem pozostaje – nic z tego nie wyszło. W 2010 roku oficjalnie ogłoszono anulowanie prac. Jako powód stwierdzono „skierowanie do zbyt małej grupy zainteresowanych” i wydaje się, że raz na zawsze prace się zakończyły.

Mark Verheiden miał za duży zapał, był fanem Tytanów, ale czegoś tu brakowało od początku. Całość miała logiczne podłoże, odpowiedni potencjał, jedyne co mogło zastanawiać – czy to odpowiedni czas? Anulowanych projektów było więcej. Na całe szczęście w 2012 roku wyruszyła 1-minutowa miniseria NEW Teen Titans , będąca wyraźnym nawiązaniem do serialu, niemal bez żadnych zapowiedzi i zupełnie niespodziewanie. Tak mało wystarczyło do wyprodukowania kolejnego serialu o Tytanach – Teen Titans Go! - parodii serialu, będącego i tak parodią komiksu. I choć forma odbiegała od tej, której się spodziewaliśmy, to dwa sezony (52 odcinki po 22 minut) dają do myślenia. Wyniki oglądalności również są dosyć zaspokajające, a seria odnosi sukcesy.

W DC aktualnie trwają ważne zmiany, planuje się także pewne już ekranizacje przygód różnych bohaterów, a Tytani pojawiają się coraz częściej trochę wszędzie. Dajmy producentom jeszcze kilka lat, jak już mówiłem przy różnych okazjach, mogę sobie dać głowę uciąć, że w kolejnych latach ujrzymy przynajmniej jedną produkcję o Teen Titans i strzelam, że nie skończy się tak jak z nieszczęsnym Judas Contract

Inugami 2014-12-08, 22:25
Robin :)
Się doczekać nie mogę.
paniolga 2015-01-01, 14:51
mam takie wrazenie ze cos nawali i film nie zastanie nawet wyemitowany za ganica Cyborg :(
terra 2015-03-01, 13:02
Cyborg :(
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?