Nowy Tytan
Tytuł oryginalny: Titan Rising
Premiera w Polsce: 19 marca 2005
Tytani spędzają wolny czas na dachu wieży. Większość gra w siatkówkę i tylko Raven odstaje od grupy. Kiedy piłka ucieka poza boisko i BB się po nią wybiera, pojawia się Terra. Jest wręcz nienormalnie wesoła i próbuje wprosić się do drużyny. Popisuje się swoimi zdolnościami, jednak kwestia przyjęcia jej do drużyny zostaje odsunięta na dalszy plan. Jakiś obiekt powoduje niewielkie trzęsienia ziemi w Jump City. Tytani zabierają dziewczynę na akcję.
Wielkie, zielone, metalowe i dżdżownicopodobne coś atakuje centrum miasta. Podczas walki Robin łamie kijek, wszyscy się biją, a Terra i Raven kłócą się w środku bitwy o sporej wielkości głaz. Zwracają tym na siebie uwagę potwora/robota/nie wiadomo czego, który po chwili ucieka. Do Tytanów dzwoni Slade i podpuszcza lidera, aby udał się za robakiem. Pod powierzchnią blondynka i fioletowowłosa oczywiście się kłócą, po czym Raven odchodzi z innymi, a Bestia i Terra pozostają trochę z tyłu.
Tytani docierają do jaskini, w której Robin i Cyborg odbierają sygnał głęboko spod skały. Planują przedostać się do miejsca, z którego pochodzi sygnał, lecz ponownie pojawia się robak. Tym razem ma towarzystwo. Nie dochodzi jednak do walki, ponieważ robale ignorują Tytanów i wiercą kolejne tunele. Dochodzi do podziału: Cyborg, Star i Beast Boy ruszają w pościg za robakami, a Terra, Raven i Robin postanawiają szukać Slade'a.
Dziewczyny prześcigają się nawzajem w kopaniu. Oczywiście nikt nie słucha lidera, który namawia do zwolnienia tempa.
Tymczasem robaki rozdzielają się, co wymusza na trójce Tytanów ponowny podział. Każdy z nich próbuje złapać/zatrzymać przydzielonego mu robaka.
Pozostała trójka dociera do podziemnego centrum dowodzenia niezniszczalnymi robakami.
Bestia, Starfire i Cyborg gonią za robalami aż na powierzchnię, gdzie okazuje się, że celem jest wieża T. Cyb łączy się z Robinem i informuje go o ataku na wierzę. Lider poprawia go mówiąc, że Slade chce ją żywcem pogrzebać. Cała szóstka próbuje jakoś powstrzymać atak, jednak latające robaki są zbudowane z czegoś prawie niezniszczalnego. Robin próbuje włamać się do systemu, lecz w tym przeszkadza mu Slade, który rzuca się na niego i zmusza go do walki w windzie. Panienki od wielkich mocy zostają przy komputerze i usiłują go jakoś wyłączyć. Terra proponuje rozwałkę, Raven chce włamać się do systemu. Obie dziewczyny na chwilę zapominają, że wieża zaraz im spadnie na głowy i nawiązuje się pogadanka między bohaterkami. Kiedy są już blisko wyłączenia komputera, spada na niego głaz, który powoduje zniszczenie jednostki centralnej. Co za tym idzie, strumień lasera staje się mocniejszy, a Terra przyznaje koleżance rację.
Robin i Slade w pewnym momencie przerywają walkę, po czym po krótkiej wymianie zdań Slade w trybie ekspresowym opuszcza windę. Robin idzie w jego ślady, co obojgu wychodzi na dobre.
W końcu Tytanom udaje się zniszczyć robaki. Dokonał tego Bestia (z lekką pomocą Cyba), który jako mysz przegryzł obwody we wnętrzu machin. Mimo to wciąż pozostaje jeszcze kwestia robaków drążących ziemię od środka. Wieża idzie na dno.
Rae namawia wszystkich do odejścia, lecz Terra jak zwykle musi mieć inne zdanie i postanawia wypchnąć wieżę na powierzchnię za pomocą swej mocy. Po chwili Rachel przyłącza się do niej i obie ratują mieszkanie Tytanów.
W wieży fioletowowłosa prowadzi koleżankę po wieży do jej nowego pokoju, w którym czekają już inni. Lider wręcza jej komunikator. Tak oto Terra dostaje się do drużyny.
Recenzja
Szczerze powiedziawszy, to sam odcinek oglądałam tylko dlatego, iż bardzo fajnie pokazano, jak Raven troszczy się o przyjaciół. Ogólnie Terra, nie wydaje się być ciekawą postacią. Odcinek sam w sobie ma parę niedociągnięć - Tytanów powinna zdziwić wręcz nachalna postawa Terry, która na początku nie zadaje żadnych innych pytań, niż tych w stylu "To, co- jestem już Tytanem?". W odcinku "Terra" dziewczyna bała się, że Tytani odkryją, iż nie kontroluje mocy, była strachliwa, nieufna i starała się nie narzucać- a tu ni z tego, ni z owego potrafi przyznać się, że nie panowała nad mocą, ciągle komuś nadskakuje, jest święcie przekonana, że zostanie przyjęta ("a jeśli mam być w tej drużynie, to musisz się do mnie przyzwyczaić" itp.). Mimo to, Tytani albo tego nie zauważają, albo ignorują, co robi z nich takich z lekka idiotów, przynajmniej w moich oczach.
Inna sytuacja- dziewczyny podczas kłótni. Wrzeszczą na siebie w najbardziej dramatycznych momentach, a tu ani jedna skała nie spadnie, nawet robal wydaje się czekać na koniec ich kłótni, aby uderzyć w kamień promieniem lasera. To czyni kreskówkę jeszcze bardziej nierzeczywistą. To dlatego żaden recenzjowany przeze mnie odcinek nie otrzymał maksymalnej dziesiątki.
Pomimo szczerych chęci na postać Terry nie mogę patrzeć obiektywnie, to jest ponad moje siły.
Ocena: 5/10
+ ukazano więź, jaka łączy Raven z Tytanami,
+ fabułę można uznać za ciekawą,
+ nie idzie pominąć tego odcinka, jeśli chce się zrozumieć dalszą fabułę,
- za mało mojego ukochanego komizmu,
- drobne niedociągnięcia,
- postać Terry jest diabelnie irytująca.
Świetne! | 100% | [3 głosy] | |
Bardzo dobre | 0% | [0 głosów] | |
Dobre | 0% | [0 głosów] | |
Średnie | 0% | [0 głosów] | |
Słabe | 0% | [0 głosów] |