Zobacz temat
| Czy przeszkadza tobie kontekst seksualny w produkcjach DC? | ||||||||||||
|
||||||||||||
|
Granice przyzwoitości w komiksach i animacjach DC
|
|
|
Dodany dnia 2018-09-19, 19:42
|
|
|
Temat nie dla najmłodszych. Od pewnego czasu jesteśmy świadkami tego jak wydawnictwo DC Comics wraz z wytwórnią Warner Bros. stają się coraz bardziej odważni w swoich produkcjach, wprowadzając wulgarny, seksualny kontekst. Świadkami tego byliśmy już nie tylko w takich filmach animowanych jak Suicide Squad: Assault on Arkham, Batman: The Killing Joke, Teen Titans: Judas Contract, Batman and Harley Quinn czy Suicide Squad: Hell to Pay (w którym twórcy pozwolili sobie na najwięcej). Sporadyczna nagość przytrafiała się także w pojedyńczych komiksach bohaterskich i generalnie rzecz biorąc w tym medium, nie jest niczym nowym. Jednak w kontekście gatunku superhero sądzę, że jest to zabieg zbędny i mający na celu jedynie zwiększenie sprzedaży dzięki kontrowersjom. Czy jest to desperackie podejście ze strony twórców, oceńcie wy. Moim zdaniem jednak czara goryczy została przelana. Pozwolę sobie wkleić link do bezpośredniego artykułu NaEkranie: https://naekranie...ze-3514394 Batman: Damned jest komiksem kierowanym do dorosłych czytelników. Jak możecie przeczytać w artykule, niesie się wieść, że pokazano w nim genitalia Batmana. Już nie zwracając uwagi na sam kontekst w którym rozegrały się te kadry, czy taki zabieg Waszym zdaniem dodaje komiksowi jakiejkolwiek głębi? Moim zdaniem nie. Wystarczy spojrzeć na przykładowe plansze. Nijak się mają one do realizmu kiedy sylwetka Bruce'a jest przepełniona mięśniami wyrobionymi na sterydach. Myślę, że zdecydowanie można było to lepiej rozegrać. Na koniec śmieszny akcent:  Fuck Batman. |
|
|
|
|
|
Dodany dnia 2018-09-19, 23:09
|
|
|
Mam poważne pytanie. I nie odbierzcie mnie źle, bo nie mam nic przeciwko konstruktywnej dyskusji. Ale serio chcemy rozmawiać o takich rzeczach? Pokolenia twórców komiksów się zmieniają, zmieniają się razem z nimi komiksy. Dlatego jedne są lepsze drugie gorsze, a trzecie tak jak powyższy temat, pozostawiam w milczeniu. Osobiście uważam, że jakakolwiek seksualność nie ma nic wspólnego z komiksami o superbohaterach i nie po to sięgam po komiksy, żeby oglądać tego typu treści. Nie wiem skąd się bierze potrzeba twórców na wplątywanie takich tematów, wydaje mi się, że to próba nakręcenia sztucznego zainteresowania i w ten sposób zastąpienie jakiejkolwiek treści o akceptowalnej jakości zwykłą kontrowersją. Coś w stylu Wiesiek, walnij gołą babę na okładkę, to się sprzeda! Dla mnie słabe. Every hero has an origin...
  |
|
|
|
|
|
Dodany dnia 2018-09-19, 23:16
|
|
No proszę Was, kto by nie chciał oglądać intymnych cześci ciała Batmana*  ? A tak na serio: eh. Szkoda, że sprzedawanie treści ze względu na jej jakość postanowiono zamienić na sprzeawanie treści za pomocą kontrowersji i nagości. Komiksy superbohaterskie są od nawalania przestępców, nie od BDSM i niezdrowej fascynacji zbyt młodej Terry siwym ze starości Slade'em. Od fetyszy i braku ubrań jest hentai i inne tego typu rzeczy.** *odpowiedź brzmi: wszyscy poza Seliną. ** ciekawostka roku: Stjepan Šejic, jeden z autorów najbardziej popularnego komiksu o BDSM, pracuje teraz dla DC (okładka Aquamana dla podglądu: https://www.dccom...aquaman-25)
 Art w avatarze: Raven by Gabriel Picolo |
|
|
|
|
|
Dodany dnia 2018-09-19, 23:33
|
|
Nie przesadzajmy. Wiem w jakich klimatach gustujesz odkąd polecałaś Sunstone czy coś takiego  , ale do BDSM i całej reszty DC daleko mimo wszystko.Nie chodzi o rozmawianie samo w sobie. Próbuję tylko zrozumieć czy jedynie mi to przeszkadza, skoro komentarze na innych stronach są jakie są. Trochę za bardzo się zrobili odważni. Śmieszne, że DC nigdy nie znajdzie drogi po środku tylko przesadza w tą czy drugą stronę. Mam osobiście nadzieję, że protest pójdzie solidny. Edytowane przez Zwinny dnia 2018-09-19, 23:39 |
|
|
|
|
|
Dodany dnia 2018-09-20, 09:05
|
|
|
Czy przeszkadza tobie kontekst seksualny w produkcjach DC? Tak. Niestety przewija się pełno takich rzeczy, nie jeden raz czułam zażenowanie i od razu nasuwały się na myśl pytania jak: "Tutaj też? Czy naprawdę nie można było się bez tego obejść?". W sumie Silent i For już wszystko powiedzieli. Żeby się nie powtarzać, od siebie mogę dodać, że fakt - ukazywanie relacji między bohaterami jest ważną rzeczą. Dzięki temu treści o superbohaterach to nie jedynie sama walka ze złem i nic więcej poza tym. ALE - wszystko w umiarze. Romans, miłość, jak najbardziej, jednak wszystko w granicach przyzwoitości.
|
|
|
|
|
|
Dodany dnia 2018-09-20, 10:23
|
|
Komiks został ocenzurowany 
|
|
|
|
|
|
Dodany dnia 2018-09-21, 02:59
|
|
|
Hm hm hm .3. Oprócz tego że zgadzam się z For (kto by nie chciał ;V ), to nie mogłabym mieć bardziej wywalone na to że widać jego genitalia. Jak to komiks dla dorosłych, to po prostu parę kadrów, e, so what. Doktor Manhattan jest goły praktycznie przez większość komiksu Watchmen i też zupełnie mi to nie przeszkadzało, ale to zależy też od tego jaką kto ma na to wrażliwość. Co do mięśni Batmana- wydaje mi się, że to nie jest jakaś przesada, po Batmanie spodziewałabym się takiej sylwetki? Myślę że sporo też wynika ze stylu rysunku artysty- ale to że Batman jest wykokszony to w żaden sposób mnie tu nie zaskoczyło ani nic. A co do seksualności/seksu itp itd w komiksach- to wszystko zależy od autora, i jak to rzeczywiście zostanie w historii rozegrane. Bo o ile na nagość można patrzeć poza kontekstem erotycznym- w sensie wiecie, że po prostu, o, se jest i tyle- to gdy w komiksie albo w filmie zabierają się do akcji, to może być to czasami mocno niezręczne (yhhhh w filmie Watchmen to było straszne). Zależy jak się potraktuje wątek. Przy niektórych postaciach myślę że jest warty poruszenia, przy innych warto omijać szerokim łukiem. <Batman i Batgirl nigdy nie zostaną zapomnieni przez ten cholerny błąd> Oooooo znam Stjepana, obserwowałam go na deviantartcie kiedyś :v miał tam parę śmiesznych komiksów
 |
|
|
|
|
|
Dodany dnia 2018-09-21, 20:37
|
|
Przynajmniej nie jest krótki.
 |
|
|
|
|
|
Dodany dnia 2018-09-21, 23:14
|
|
|
|
|
|
|
| Przejdź do forum: |