Zobacz temat
 
Co twoja postać by na to odpowiedziała?
A odpowiem sobie całą paką
Raiden: Otępienia. Utraty rozumu. Chociaż wtedy nie będę miał pojęcia, że coś jest nie tak.
Reyze: Już kiedyś odpowiadałam na to pytanie. Śmierci/krzywdy bliskich.
Miyane:...Wszystkiego?
Ventrix: Sukienek i innych niepraktycznych babskich pierdół. Często mam z nimi koszmary.
Rian: Zerwania? Chyba jestem zbyt uczuciowy Gwiazdka :D

Która emotka na serwisie cię odzwierciedla?
Sapphire Booya! Raven :-/ Shadow Happy

Jaki gatunek muzyki pasuje do Ciebie?
Reyze: Ciężko powołać mi się na gatunek, więc podzielę się linkami do utworów:
1. https://youtu.be/...
2. https://youtu.be/...

Jaki kolor lubisz nosić?
Sapphire: Na codzień wolę neutralne, mniej krzykliwe kolory - czerń, biel, szarość, niebieski, jeans (tak, wiem że to nie kolor)

Jak znajomi na Ciebie mówią? Masz jakąś ksywke?
Ventrix: V

Kogo z DC byłbyś w stanie pokonać?
Sapphire: *zastanawia się i po chwili odpowiada* Sama nie wiem, na pewno Tytanów (oprócz Raven), Red Hooda, Blue Beetle, Deathstroke'a, Harly Quinn, Poison Ivy, Huntress. Nie chę dalej wymieniać, bo nie lubię się przechwalać *uśmiecha się nonszalancko*

Do której z drużyn DC chciałabyś/chciałbyś dołączyć i dlaczego?
Reyze: Legion of Superheroes lub Teen Titans. Oczywiście tak wyglądałaby moja odpowiedź, gdybym musiała wybrać któryś zespół. Nigdzie się nie wybieram - nic nie zastąpi mi Nightwatch.

Jak radzisz sobie z uczuciami? W kim masz wsparcie/do kogo zwracasz się o pomoc w trudnych momentach?
Sapphire:Kurde, tak jak kiedyś wspominałam - mam ludzki mózg i ludzkie uczucia. Czy sobie z nimi radzę? Trudno powiedzieć. Staram się być wyluzowaną zwyczajną dziewczyną, która nawet żartuje sobie z bycia cyborgiem, ale czasami też zdarza mi się wybuchnąć gdy ktoś zarzuca mi bycie maszyną. Chyba nawet na Ciebie Reyze kiedyś wrzasnęłam niepotrzebnie, kiedy to zapytałaś mnie czy rozumiem koncept miłości i czy jestem w stanie kochać, za co jeszcze raz przepraszam. Więc czy sobie radzę z emocjami? Odpowiem tak - staram się. A co do osoby na którą mogę liczyć. Cóż, za czasów służby w "Administracji" miałam wielu znajomych w jednostce. Byliśmy zgraną paczką i spędzaliśmy razem czas, ale nigdy nie wykraczało to poza zwykłe koleżeństwo. Jednak kiedy oni zniknęli, a ja cudem uciekłam, przez pewien czas byłam samotna. Wszystko się zmieniło, kiedy to zamieszkałam z Reptylem. Początkowo mieliśmy ambiwalentny stosunek do siebie i nawet ukrywałam przed nim fakt, że jestem cyborgiem, ale chyba każdy może się domyślić że kiedyś musiało się to wydać. Na początku bałam się że mnie wyrzuci z domu i zadzwoni na policję czy coś, ale on zaakceptował ten fakt. Pogadaliśmy szczerze i znaleźliśmy ze sobą wspólny język. W końcu znalazłam przyjaciela, takiego prawdziwego, który nie miał zaprogramowanego na siłę modułu "pracy zespołowej". Także, jeśli coś mnie trapi, to wiem że mogę na niego liczyć.
Kurde, za bardzo się rozgadałam. Straszna ze mnie pepla

Jesteś emocjonalną osobą, czy starasz się nie okazywać uczuć?
Reyze: Wybacz, Sapphire - powodem zadania przeze mnie tego pytania była jedynie czysta ciekawość - lubię i zależy mi na tym, żeby coś zrozumieć. Nie było moim celem urażenie Cię. Odpowiadając na najnowsze pytanie - mam uczucia, staram się okazywać innym tylko te pozytywne i kontrolować negatywne, jednak nie jestem osobą emocjonalną/zwariowaną. Nie pamiętam, kiedy ostatnio krzyczałam i unosiłam się gniewem. Jestem osobą spokojną. Dążenie do osiągnięcia spokoju ducha to chyba jedna z najistotniejszych rzeczy w moim życiu.

Wolisz rządzić, podążać za kimś czy nie preferujesz ani jednego ani drugiego?
Sapphire: Patrząc na moje doświadczenie w służbach mundurowych, to miło wspominam pracę jako ktoś, komu wydaje się rozkazy, o ile tylko mój dowódca ma do mnie szacunek i nie wykorzystuje swojej pozycji do pewnych nadużyć. Ale muszę przyznać, że odkąd jestem najemnikiem, to miło być szefową dla samej siebie

Uważasz że twoje super umiejętności są dla Ciebie cennym darem, czy uciążliwym przekleństwem?
Reyze: Darem, który staram się wykorzystywać w dobry sposób.


Adaptacja czy planowanie?
Sapphire: Raczej adaptacja. Taki urok mojej pracy, że często muszę improwizować w czasie zleceń

W czasie większych walk z jakimś ultra potężnym bossem, po prostu z nim się nawalasz, nie patrząc na ewentualne zniszczenia, czy priorytetem są takie rzeczy jak ewakuacja ludzi i minimalizacja zniszczeń?
Reyze: Staram się nie dopuszczać do większych zniszczeń, a moc wykorzystywać w bardziej inteligentny sposób. Bijatyka bywa satysfakcjonująca w pewnych przypadkach, ale nie tak jak zatrzymanie samochodu przestępcy poprzez zakłócenie pracy silnika czy unieruchomienie go w korku ulicznym powstałym przez sterowanie sygnalizacją świetlną. Odbiegłam od tematu, ale kto powiedział, że boss nie może ukrywać się pod postacią człowieka? Jednak zakładając, że nie, stawiam na techniki takie jak bariery czy unieruchomienie porażeniem. Jestem też w stanie generować zakłócenia w mózgu poprzez odpowiednie impulsy czy tworzyć elektryczne konstrukcje (np. elektryczna klatka/więzienie) jednak wymaga to już większego wysiłku. Jeszcze wiele technik do opanowania przede mną, jednak sposobów wykorzystania mocy jest naprawdę wiele. Nie wysyłajcie tylko maszyn przeciwko mnie, bo naślę je na was z powrotem.

W jakim miejscu lubisz walczyć najbardziej?
Kell: Duże otwart przestrzenie zazwyczaj są najwygodniejsze. W ten sposób nie zostanę przyparta do ściany. Moim ulubionym środowiskiem jest przestrzeń kosmiczna, bo mam doświadczenie w lataniu i poruszając się w trzech wymiarach mam znacznie więcej możliwości ataków i uników

Jaki jest popularny mit na temat twojego środowiska/rasy z którym często się stykasz i jaka jest prawda na ten temat?
-----------------------------------------------------------------------

i.pinimg.com/564x/b7/2b/54/b72b540e0c893e9c627f5a3b733621cf.jpg
Sapphire: Często słyszałam że cyborgi nie mają uczuć, że chcemy za wszelką cenę zabrać miejsca pracy człowiekom i inne pierdoły, których nie powstydziłby się żaden szanujący foliarz. Do tego Reptyl, po tym jak poznał mój sekret, myślał że ja na noc muszę się podłączać do ładowarki jak jakiś smartfon. Mam sztuczne ciało, ale nadal funkcjonuje tak jak normalne ludzkie (no, może poza paroma kwestiami, ale nie chce mi się teraz w to wnikać)


Współpracujesz ze służbami porządkowymi typu policja, FBI, czy jesteś samotnym wilkiem żyjącym poza prawem?
Reyze: Nazwałabym nas grupą pięciu wilków, łamiących prawo, kiedy wymaga tego sytuacja Bestia :P

Jeżeli lubisz imprezy, to jaki rodzaj?
Kell: Lubię bale i przyjęcia. Kiedyś mnie nudziły, ale przyzwyczaiłam się i teraz chętnie na nie chodzę.
Lubię też niewielkie przyjęcia z grupką najbliższych przyjaciół

Ponawiam pytanie
-----------------------------------------------------------------------

i.pinimg.com/564x/b7/2b/54/b72b540e0c893e9c627f5a3b733621cf.jpg
Reyze: Ośmielę się stwierdzić, że mam podobne zdanie do Twojego, Kell. Lubię kulturalne, bardziej formalne imprezy. Nie oznacza to, że nie potrafię się bawić, ale zdecydowanie wygłupy preferuję z Nightwatch lub moimi przyjaciółmi z Voltarii. Oprócz tego jeszcze festiwale naukowe - te są czymś szczególnym na mojej planecie.

Jaka jest twoja osobowość?
Kell: Wydaje mi się, że sangwinik.

Twoje najwcześniejsze wspomnienie?
-----------------------------------------------------------------------

i.pinimg.com/564x/b7/2b/54/b72b540e0c893e9c627f5a3b733621cf.jpg
Reyze: Hm, ciężko stwierdzić, czy wspomnienie które przyszło mi teraz na myśl jest najwcześniejszym, które pamiętam czy tylko wmówiłam sobie, że nim jest.

Co sądzisz o religiach?
Przejdź do forum: