Zobacz temat
|
Robin&Starfire
|
|
|
Dodany dnia 2012-03-17, 22:35
|
|
|
Yhy ^ ^
The makers of Azarath and Metrion are proud to introduce ...
ZINTHOS.  New and improved Zinthos gives you exactly what you need, exactly when you need it. And because it's blue, Zinthos goes with everything. Zinthos isn't right for everyone and may cause bloating, cramping, hair loss, disturbing visions, fits of rage, and the growth of additional eyes. Children under three should not be exposed to Zinthos. Do not get Zinthos wet, and never feed it after midnight. If you experience trouble meditating, stop saying "Zinthos" and consult your ancient scrolls immediately. New blue Zinthos! |
|
|
|
|
|
Dodany dnia 2012-03-18, 11:26
|
|
|
A ja...Nic nie mam do tej pary, ale jakoś tak...Po prostu nie przepadam zbytnio za kreskówkową Star. Przedstawili ją zupełnie inną, niż komiksową Kory! x.x No, ale zdążyłam się już przyzwyczaić do nich, mimo tego, że Gwiazdka czasem jest taka...przesłodzona o.o "Przeciwieństwa się przyciągają"! No więc, niech tak będzie. Każdy się chyba przyzwyczaił, że Robin jest ze Star i nie ma tu nic do gadania. xDD
All hail Trigon |
|
|
|
|
|
Dodany dnia 2012-03-18, 11:48
|
|
Jak najbardziej za, typowy schemat klasycznej pary, która tak czy inaczej jest potrzebna. Jedyne "ale" - Robin za dużo myśli nad obowiązkami 
|
|
|
|
|
|
Dodany dnia 2012-03-18, 11:54
|
|
|
Ogólnie on za dużo myśli o.O
All hail Trigon |
|
|
|
|
|
Dodany dnia 2012-03-18, 12:13
|
|
Ja jestem jak najbardziej na tak . Po za tym Gwiazdka też potrafi być taka:;[
,,Who mount a horse,
then mount a wind". Siema, jestem Starhorse. Zapraszam na mój blog: starfire-gwiazdkaa.blog.onet.pl |
|
|
|
|
|
Dodany dnia 2012-03-18, 22:00
|
|
|
I ja właśnie uwielbiam tę jej wojowniczą stronę . Nawet zanadto.
|
|
|
|
|
|
Dodany dnia 2012-03-18, 22:23
|
|
|
Co widać po Twoim ostatnim poście na blogu
The makers of Azarath and Metrion are proud to introduce ...
ZINTHOS. New and improved Zinthos gives you exactly what you need, exactly when you need it. And because it's blue, Zinthos goes with everything. Zinthos isn't right for everyone and may cause bloating, cramping, hair loss, disturbing visions, fits of rage, and the growth of additional eyes. Children under three should not be exposed to Zinthos. Do not get Zinthos wet, and never feed it after midnight. If you experience trouble meditating, stop saying "Zinthos" and consult your ancient scrolls immediately. New blue Zinthos! |
|
|
|
|
|
Dodany dnia 2012-03-19, 16:22
|
|
Otóż to 
|
|
|
|
|
|
Dodany dnia 2012-03-19, 16:35
|
|
|
Bo w naszej słodkiej Starfire tkwi Koriand'r z odcinka ,, Go!"
,,Who mount a horse,
then mount a wind". Siema, jestem Starhorse. Zapraszam na mój blog: starfire-gwiazdkaa.blog.onet.pl |
|
|
|
|
|
Dodany dnia 2012-03-19, 18:31
|
|
BOOOYA! 
The makers of Azarath and Metrion are proud to introduce ...
ZINTHOS. New and improved Zinthos gives you exactly what you need, exactly when you need it. And because it's blue, Zinthos goes with everything. Zinthos isn't right for everyone and may cause bloating, cramping, hair loss, disturbing visions, fits of rage, and the growth of additional eyes. Children under three should not be exposed to Zinthos. Do not get Zinthos wet, and never feed it after midnight. If you experience trouble meditating, stop saying "Zinthos" and consult your ancient scrolls immediately. New blue Zinthos! |
|
|
|
|
|
Dodany dnia 2012-08-14, 21:42
|
|
| Szczerze mówiąc, R&S to moja ulubiona para. I nie wyobrażam sobie ani Star, ani Robina z kimś innym. Jestem fanką tej pary. | |
|
|
|
|
Dodany dnia 2012-08-14, 21:47
|
|
|
witaj w klubie. Nie wiele w nim nas niestety XD
Every hero has an origin...
  |
|
|
|
|
|
Dodany dnia 2012-08-14, 21:53
|
|
|
Szczerze, to jestem bierna, kto z kim jest- Robin, Raven, Cyb, BB,Star- jak dla mnie to mogły by tu być nawet i związki homoseksualne, a ja tylko uniosłabym brwi. Nie wiedziałam, gdzie wrzucić, więc jakby co, to przenieście 
 Art w avatarze: Raven by Gabriel Picolo |
|
|
|
|
|
Dodany dnia 2014-04-27, 20:57
|
|
| Ta para chyba najbardziej mi przypadła do gustu. Może i Starfire jest niekiedy przesłodzona, aż za bardzo to i tak zdobyła moje uznanie. | |
|
|
|
|
Dodany dnia 2014-08-13, 18:03
|
|
|
Robin - poważny i rozsądny, Starfire - wesoła i slodka. Uzupełniają się. Połączony z 13.08.2014 18:04:29: Robin - poważny i rozsądny, Starfire - wesoła i slodka. Uzupełniają się. Edytowane przez TypowySlade dnia 2014-08-13, 18:04  Rzeczy fajen które tworze: https://www.insta...powyslade/ https://www.faceb...powyslade/ DeviantArt http://typowyslad...antart.com Soundcloud https://soundclou...ficial2015 |
|
|
|
|
|
Dodany dnia 2015-04-24, 19:37
|
|
ta para świetnie się prezentuje zawsze o siebie dbają i szanują gdy gwiazdka z jednym odcinku znikła w śnieżycy (tytuł odcinka zamieć śnieżna) to Robin najbardziej się o nią martwił i chciał za nią iść w śnieżyce <3 ale w młodych tytanach akcja to już nie wiadomo czy będą razem 
|
|
|
|
|
|
Dodany dnia 2015-04-24, 20:11
|
|
| Nie wiem czy wiecie, ale w komiksie Robin (jako Nightwing) i Starfire mieli córkę - Nightstar. | |
|
|
|
|
Dodany dnia 2015-04-24, 20:52
|
|
|
Zwinny napisał(a): Nie wiem czy wiecie, ale w komiksie Robin (jako Nightwing) i Starfire mieli córkę - Nightstar. Wiem, co nie zmienia faktu, że nie lubię tej pary. Raczej nie muszę tłumaczyć dlaczego, większość wie o tym, że nie znoszę Gwiazdki, a lubię Robina. Poza tym w MT ich pairing jest bardzo schematyczny - lider i najładniejsza dziewczyna. Ale nawet zaczęłam ich tolerować, po tym jak w YJ zobaczyłam Robina z Zatanną
|
|
|
|
|
|
Dodany dnia 2015-06-05, 11:02
|
|
|
Robin i Starfire to najlepsza para jeśli chodzi o to, co nam przedstawiono w serialu. Chyba tylko Bestia i Terra wyprzedzają tę dwójkę. Robin i Gwiazdka są pod wieloma względami do siebie przeciwni - uzupełniają się. Robin jest jednak bardziej zamknięty w sobie, skryty i twardy podczas gdy Gwiazdka jest zdecydowanie przyjazna, otwarta i wrażliwa. Głównym problemem tej pary jest faktycznie sam Robi, a to dlatego, że ma wątpliwości co do tego, czy powinien wchodzić w związek i jak okazać swoje uczucia. Jednak Robin w trakcie trwania serialu zmienia się pod wieloma względami, co przybliża do siebie tę dwójkę. "Siostry" Robin: Jak się czujesz? Gwiazdka: Cieszę się, że wszystko się wyjaśniło, zanim mnie tu zastąpiła. Robin: Co ty wygadujesz? Gwiazdka: Wiesz.... wszyscy się z nią tak dobrze bawili. Cybrog powiedział... Robin: Słuchaj. Twoja siostra była ciekawa, ale nigdy by cię nie zastąpiła. Nikt nie mógłby cię zastąpić. Kometa skutecznie odciągała Robina od Gwiazdki słusznie przeczuwając, że coś ich łączy. Ostatecznie to Robin najbardziej interesował się tym co czuje Gwiazdka, jako pierwszy ruszył jej na ratunek. A potem wytłumaczył jej, że jemu i pozostałym na niej zależy. Wasz ulubiony odcinek pt. "Randka z przeznaczeniem". Głos: A teraz chwila, na którą wszyscy czekali. Królem i królową balu zostają: Robin i Gwiazdka! Robin: Jeden taniec więcej mi nie zaszkodzi. Robin nie lubi imprez. Robin nie lubi tańczyć. Jednak mimo to, zgadza się zatańczyć z Gwiazdką i to samemu wychodzi z taką propozycją. To pokazuję, że czuje sympatię do Gwiazdki i rozumie, że to jedna z niewielu okazji, aby jej to lepiej okazać. "Transformacja" Gwiazdka: Proszę nie odrzucajcie mnie. Jestem... prawie normalna. Robin: Ty jesteś dokładnie taka jak trzeba. Nieważne jaka jesteś na zewnątrz, bo w śroku zawsze pozostaniesz Gwiazdką. Robinowi zależy na Gwiazdce, tylko nie zawsze potrafi tego okazać. Za Gwiazdką jest w stanie polecieć daleko w kosmos i nawet zrobić dużo więcej. "Narzeczony" Robin jawnie pokazywał niezadowolenie z tego, że Gwiazdka weźmie ślub. Ciekawe dlaczego? I dlaczego jako jedyny zwęszył podstęp? I jak by się potoczyła dalsza rozmowa jego i Gwiazdki w jej komnacie, tuż przed ślubem, gdyby im nie przerwano? "Rozbitkowie" To chyba najważniejszy z odcinków. Robin jest znany z tego, że jest pewny siebie, opanowany i zdecydowany. A co się dzieje, gdy Cyborg nazywa Gwiazdkę dziewczyną Robina? Gubi się, czuje się skrępowany, zapędzony w róg. Robin po prostu nie myślał nigdy o związku. Zawsze był tylko bohaterem - Robinem, a praktycznie nigdy zwykłym chłopcem - Dickiem Graysonem. *Robin i Gwiazdka rozmawiają przy ognisku, długo po tym jak Robin mówi, że Gwiazdka nie jest jego dziewczyną* Robin: Gwiazdko? Co się wtedy stało? Dlaczego nie mogłaś latać? Gwiazdka: Moce Tamaran zależą tylko od ich emocji. Robin: Więc to, jak się czujesz wpływa na to, czy możesz latać. Gwiazdka: A teraz czuję się taka dziwnie zmartwiona. Robin: Ale wcześniej twoje moce działały bez zarzutu. Gwiazdka: Niebezpieczeństwo mnie nie martwi Robinie, tylko ty. Nie mogę zrozumieć... nas. Od czasu gdy Cyborg powiedział na mnie "dziewczyna" wszystko się między nami zmieniło. Robin: To jakieś nieporozumienie. Wszystko miedzy nami jest dobrze... Gwiazdka: Nic nie jest dobrze. Miedzy nami nie jest dobrze i obawiam się, że już nigdy nie będzie! A ty nie mówisz, co ty sam czujesz. Robin: Eee... to dla mnie jest bardzo trudne. Gwiazdka: Czy ziemscy chłopcy mają instrukcje obsługi? Robin: Tak by buło dużo łatwiej. Gwiazdka: To skąd mam wiedzieć, co ty o mnie myślisz? Robin: Gwiazdko... Uważam, że jesteś miłą i naprawdę ładną dziewczyną. Gwiazdka: Tak? Mów dalej. Robin: I jak na dziewczynę jesteś taka odważna... i silna... Gwiazdka: Więc myślisz, że mogłabym być twoją dziewczyną? Robin: Moją? *chwytają się za ręce* Zwieńczeniem relacji między nimi mamy w "Trouble in Tokyo". Przed tym jednak dochodzi do ważnego dialogu między nimi o tym, czy są tylko bohaterami i czy powinni/mogą być kimś więcej: Gwiazdka: Posłuchaj Robienie, jeśli chodzi o tamten pocałunek... Robin: No właśnie. Czy po to pocałowałaś mnie, gdy się poznaliśmy? Aby mówić po angielsku? Gwiazdka: na Tamaran, pocałunek oznacza przekazanie wiedzy. U was znaczy więcej. Tak słyszałam... Robin: Więcej? Tak. Też to słyszałem... Gwiazdko? Gwiazdka: Tak? Robin: Jesteś moim najlepszym przyjacielem. Gwiazdka: A ty moim. Robin: Nie chcę żeby to się zepsuło. Gwiazdka: Nie zepsuje się. Robin: Wiem... Gwiazdka: Więc... nie ma powodu do strachu. [...] Robin: Co my tu robimy? Gwiazdka: Spędzamy miło czas. Robin: Nie ma nic miłego w ośmieszaniu się, bohaterowie nie jeżdżą na wakacje, nie popełniają błędów i nie marnują czasu na... Gwiazdka : Na co? Robin: Na to. Gwiazdka: Czy zawsze musimy być bohaterami? Na nic innego nas nie stać? Czy chociaż przez chwilę nie możemy być kimś więcej. Robin: Nie ma żadnego więcej. Jestem bohaterem. Jeśli ci się to nie podoba... Gwiazdka: Podoba mi się bardziej niż myślisz... *odlatuje* Dick Grayson zrodził się z miłości dwojga ludzi. Robin - ze zbrodni. Pamiętacie ile razy widzieliście Robina bez maski? Nawet w wieży, wśród swoich nigdy jej nie ściągnął. Nie dlatego, że nie ufał przyjaciołom, lecz dlatego, że Robin jest bohaterem przez 24h. Podobnie jak u Batmana, Robin stał się prawdziwą tożsamością, a Dick Grayson maską. To dlatego Dick ma takie problemy w relacjach z Gwiazdką. Ostatecznie Robin się przełamuję i dochodzi do pocałunku pomiędzy nimi.  |
|
|
|
|
|
Dodany dnia 2015-09-09, 21:16
|
|
Robin i Gwiazdka-jak najbardziej. Chociaż podczas czytania jednego z blogów (nawet się nad tym nie zastawiając a tam nie było to napisane wprost) pomyślałam: Gwiazdka i Kid Flash. Pewnie zaraz mnie wszyscy okrzyczą jak ja mogłam coś takiego wymyślić. Ale szczerze mówiąc to ja sama nie wiem dokładnie jak. Tak mi po prostu przyszło do głowy. I już. 
|
|
|
|
|
| Przejdź do forum: |