Co twoja postać by na to odpowiedziała?
|
|
Dodany dnia 2015-08-02, 21:49
|
|
Taa zdecydowanie to jest jeden z moich najlepszych postów w tym temacie. Niezaprzeczalnie Reyze: Tak słowem wstępu, nie wnikając w szczegóły, moja szybkość, umiejętność lotu i teleportacji bierze się z elektryczności. Wystarczy mnie odpowiednio "uziemić", abym nie mogła użyć żadnej z tych umiejętności. Rzadko używam swojej elektrycznej formy, przynajmniej tu na Ziemi - w takiej postaci stanowiłabym nieustanne zagrożenie dla ludzi. Chociaż to byłby mój największy atut w walce, albowiem byłabym odporniejsza na uszkodzenia mechaniczne, aniżeli w przypadku cielesnej postaci. Jak nietrudno się domyślić - mogę strzelać, razić, kontrolować elektryczność i ją absorbować, kiedy organizm nie nadąża z generowaniem energii. Szybkość idealnie komponuje się elektrycznością i wykorzystuję to w walce. Aczkolwiek najczęściej bazuję na defensywie; tworząc pola i tarcze, co wymaga naprawdę silnej koncentracji. Czy kiedykolwiek w życiu miałeś poczucie winy? |
|
|
|
Dodany dnia 2015-08-02, 22:09
|
|
Frenzied Stalker:Po tej pierwszej przemianie zdecydowanie tak. Nigdy nie zabijam swoich ofiar. Zostawiam im na plecach potrójną bliznę po swoich ostrzach i w ten sposób zostawiam naznaczonych i czekających na przybycie policji. Wtedy niby nie mogłem nad sobą panować, ale jednak to byłem ja. Byłem za słaby, aby nad tym zapanować. Furia mnie pochłonęła. Mówię sobie, że nie powinni mnie obchodzić ludzie. Ja nie jestem jednym z nich. Kiedyś byłem, ale już nie jestem! Ale kiedyś byłem taki jak ci niewinni, którzy wtedy zginęli. Odebrałem im życie, wszystkie ich marzenia, nadzieje i uczucia. I nie byłem w stanie nic na to poradzić. Nie wiem jak z tym walczyć... Nie umiem... Twój ulubiony teren na walkę? |
|
|
|
Dodany dnia 2015-08-02, 23:10
|
|
Reyze: Otwarty. Dużo przestrzeni na wszelakie manewry. Z daleka od miast, z daleka od istot. I nie muszę się martwić, że przysporzę zniszczeń, czy kogoś przypadkiem zranię. Albo mój przeciwnik. Czy gdybyś miał taką możliwość, chciałbyś powtórnie stać się zwyczajnym człowiekiem? |
|
|
|
Dodany dnia 2015-08-03, 00:19
|
|
Frenzied Stalker: Nieee. Ludzie to okropne istoty. Wykorzystują tą planete bez opamiętania i często tylko dla własnej przyjemności. Są głupi, słabi, a mają wielkie ego, bo zeszli z drzew. Ich świat jest tak na prawdę bezwartościowy i wystarczy pstryknięcie palcami, aby upadł i pogrążył się w chaosie. Wtedy wrócili by na drzewa. Myślą, że są drapieżnikami szczytowymi tej planety. Nie są. Ja jestem. I zostałem nim kiedy od nich odszedłem i odrzuciłem ich nic nie warty świat. Tak na prawdę ja zawsze byłem inny... Twój największy strach? |
|
|
|
Dodany dnia 2015-08-03, 20:03
|
|
Reyze: Strata wszystkich bliskich memu sercu. Boję się, że gdy pewnego dnia powrócę do swej ojczyzny, zastanę ją spustoszoną. Najpiękniejsze wspomnienie? |
|
|
|
Dodany dnia 2015-08-03, 20:45
|
|
Frenzied Stalker: Czas kiedy poczułem czym jest prawdziwą wolność. Nie musiałem nic, nie byłem zależny od dosłownie niczego. Świat był wielki, piękny i beztroski. Największe marzenie? |
|
|
|
Dodany dnia 2015-08-04, 00:17
|
|
Reyze: Największe marzenie? Nie jestem w stanie stwierdzić, czy takowe posiadam, albowiem wszystkie moje marzenia są... ogromne. Marzę o tym, by na dobre skończył się introxiański terror w naszej galaktyce. Szczerze nie wiem, jak bardzo przez nich źle jest w Andromedzie, ale na naszą galaktykę uwzięli się szczególnie. Generalnie chęć poznawania Wszechświata nadaje mojej egzystencji większy sens i marzę o tym, by odkryć jak najwięcej jego cudów za swojego teoretycznie 150-letniego życia. Marzę przede wszystkim o szczęściu bliskich i wszystkich tych, w których sercach gości dobro. Czy kiedykolwiek poświęcałeś się dla innych? |
|
|
|
Dodany dnia 2015-08-04, 00:43
|
|
Frenzied Stalker: Zawsze pracuję sam i niby nie mam się dla kogo poświęcać. Tak na prawdę poświęciłem swoją wolność, aby tych kilku niewinnych ludzi mogło żyć spokojnie wśród swoich szalonych i złych pobratymców. Czy masz jakiegoś swojego idola lub osobę, która była dla ciebie inspiracją i na której się wzorujesz? |
|
|
|
Dodany dnia 2015-08-04, 20:04
|
|
Reyze: Zdecydowanie mój ojciec. Posiadamy wspólne zainteresowania, chociażby naprawianie lub udoskonalanie różnych urządzeń. Większość cech odziedziczyłam właśnie po nim. Nie chodzi tu tylko o wolę walki, szlachetność czy poświęcenie, ale także o takie cechy, jak zasypianie w najmniej oczekiwanych momentach. O dziwo mój brat tego ostatniego nie odziedziczył i co może się wydawać jeszcze dziwniejsze, mówi się, że przypominam ojca bardziej, niż on. W sumie ponawiam pytanie. |
|
|
|
Dodany dnia 2015-08-04, 20:16
|
|
Frenzied Stalker: Nie, większość ludzi nie jest tego godna. Inspiracją dla mnie są z kolei wszystkie stworzenia, które mimo tak szybko zmieniających się warunków i wpływu człowieka na ich środowisko dają sobie radę z przetrwaniem. Co jest w twoim życiu najtrudniejsze? |
|
|
|
Dodany dnia 2015-09-19, 09:41
|
|
Reyze: Zdecydowanie wybór. Zwłaszcza, jeśli jest szczególnie istotny, poważny. Wtedy nie umiem wybrać. To właśnie dlatego jestem rozerwana pomiędzy dwoma światami. Nie potrafię na stałe opuścić Voltarii, a jednocześnie Ziemi. I tu i tu żyją istoty, do których jestem przywiązana. Obca ci apatia? |
|
|
|
Dodany dnia 2015-12-31, 11:15
|
|
Vilja: A patia? Co to ta patia? To coś do jedzenia? Bo jeśli to być dobre, to Vilja chcieć dwie patia! Byłeś/-aś kiedyś skazana przez jakiś czas pozbawiona samodzielności i skazana na działania kogoś innego? Edytowane przez Sulik dnia 2015-12-31, 11:24 |
|
|
|
Dodany dnia 2015-12-31, 12:16
|
|
Cadeyrn: Nie i szczerze wątpię, żeby ktoś dał radę mnie ubezwłasnowolnić... Jesteś dumny/a z miejsca, z którego pochodzisz? |
|
|
|
Dodany dnia 2015-12-31, 12:49
|
|
Omencrow: Ozarro to wspaniały świat, pełen możliwości. Nie ma nic lepszego niż lewitujące miasta nad sklepieniem trzech różnobarwnych gwiazd. Magia, technika, wiedza, a jednak... Tylko Kraina Podniebnych jest naprawdę wspaniała. Kraina Przyziemnych nie wygląda tak jak powinna. Ludzie żyją tam o wiele gorzej, bez dobrodziejstw magii i techniki. Co więcej, w cieniach Krainy Przyziemnych kryje się zło, o którym zapomniano. Lepiej jest wyrzec się emocji, czy pozwolić nim tobą kierować? |
|
|
|
Dodany dnia 2015-12-31, 14:28
|
|
Cadeyrn: Czasami zrobiłbym dosłownie wszystko, żeby nie czuć nic. Zwykle tłumię i zduszam w sobie wszystkie emocje. Czyli w sumie ich się wyrzekam. Bywa, że uchodzi to za dobre rozwiązanie, a czasem jednak... nie do końca. Im więcej stłumionych, silnych emocji, tym większe prawdopodobieństwo, że one w końcu wydostaną się na zewnątrz... I wtedy zrobię coś, czego będę naprawdę żałował, bowiem one zaczną mną właśnie kierować. Podsumowując... dla mnie obydwie te opcje są złe i kończą się tym samym. Jak wyglądają twoje relacje w drużynie bądź z innymi ludźmi? |
|
|
|
Dodany dnia 2015-12-31, 14:42
|
|
Vilja: My dużo jeść, bawić, tańczyć. Vilja lubić silni ludzie. Inni chcieć bawić z Vilja. Vilja odganiać smutek. Masz jakieś życiowe traumy? |
|
|
|
Dodany dnia 2015-12-31, 16:46
|
|
Cadeyrn: Wojna z Introxią w systemie planetarnym Syriusza jakąś dekadę temu. Śmierć wszystkich bliskich... Reyze: On nie miał tyle szczęścia, co ja i większość istot z mej planety... Musi być wesoło... Dlaczego akurat silnych ludzi? |
|
|
|
Dodany dnia 2015-12-31, 18:04
|
|
Vilja: Vilja silna. Lubić gdy mężczyzna dorównywać jej siła. Kiedyś żaden jej nie dorównywać i wszyscy mieć kompleksy. Ale tutaj silni ludzie. Najbardziej Superman! Vilja być mu fanka. Siła i mięsień! Łatwo ci odróżnić dobro od zła? Czy masz czasami wątpliwości? |
|
|
|
Dodany dnia 2015-12-31, 19:31
|
|
Cadeyrn: Zdarza się, że kiedy w walce uchodzą ze mnie emocje, to tracę przez chwilę świadomość, wręcz zapominam o swoich zasadach i o tym, kim właściwie jestem i jakie mam tak naprawdę intencje. Wtedy sztuką jest odróżnienie dobra od zła. Łatwo zapędzić się w haniebny czyn. Generalnie natomiast nie mam z tym praktycznie żadnego problemu. Po tym wszystkim, co przeżyłem, trudno mi nie być ostrożnym i trudno nie umieć wyczytać po kimś jego zamiarów. Jaki jest twój najlepszy przyjaciel? |
|
|
|
Dodany dnia 2015-12-31, 20:33
|
|
Vilja: Eeee... najlepszy? Vilja nie myśleć nad tym. Vilja lubić wszystkich, nie złych i nie marudnych jak Wild Fire. Piorun być zabawny i zjeść wszystko z Vilja. Czarna Strzała być tajemniczy i mądry. Tail świetnie gibać się gdy lecieć muzyka z brzęczące głośniki. Omencrow mieć magia i być miła. Robogirl być tak silna, że skóra Robogirl być cała twarda. I nigdy też nie jeść ani spać. Robogirl imponować Vilja. Wild Fire silny, ale nie lubić Vilja. Za to Gummy Guy być mądry, silny, śmieszny i zabawnie mówić. Gummy Guy stary, ale Vilja lubić bardzo Gummy Guy. Jak bardzo jesteś przekonany/-a o własnej sile? |
|
|
Przejdź do forum: |