Ponarzekaj na coś
|
|
Dodany dnia 2011-06-08, 20:33
|
|
No ale skoro już zaraz koniec, to pewnie to będzie koniec ![]() Narzekam na maszynki do golenia ;.; i mój antytalent. |
|
|
|
Dodany dnia 2011-06-08, 20:34
|
|
Lewel@ napisał(a): Narzekam na maszynki do golenia ;.; Przepraszam, ale czy tobie rośnie broda? ![]() |
|
|
|
Dodany dnia 2011-06-08, 20:41
|
|
Chodzi o depilację ![]() Moje łydki wyglądają jakby ktoś na nich stoczył wojnę. Mam głębokie szramy, a wczoraj bolało niemiłosiernie. Nie wiem jak ja to robię. |
|
|
|
Dodany dnia 2011-06-08, 20:55
|
|
może źle naciągasz skóre | |
|
|
Dodany dnia 2011-06-08, 21:16
|
|
Wydaje mi się, że po prostu ja i ostre przedmioty to z zasady złe połączenie ![]() |
|
|
|
Dodany dnia 2011-06-08, 23:00
|
|
Zwinny napisał(a): Lewel@ napisał(a): Narzekam na maszynki do golenia ;.; Przepraszam, ale czy tobie rośnie broda? ![]() XD Zwinny jesteś genialny XD |
|
|
|
Dodany dnia 2011-06-08, 23:33
|
|
Na kota. Na swoją senność. Na następne dwa dni, dentystę, na fakt, że nie wiem co ze sobą zrobić. Powinnam umówić sesję i fotografować. | |
|
|
Dodany dnia 2011-06-09, 13:50
|
|
Na Nelę, która już chyba nie ma na co narzekać i narzeka na własne urodziny ![]() ![]() |
|
|
|
Dodany dnia 2011-06-09, 15:11
|
|
Narzekam,że jestem stara XD
'Przyjaciele są tyle warci, ile po nich pozostaje'.
http://raven-mlod...g.onet.pl/ . ______________________________ "You say you're not gonna fight 'Cause no one wanna fight for you And you think there's not enough love And no one to give it to And you're sure you've hurt for so long You've got nothing left to lose So you say you're not gonna fight 'Cause no one wanna fight for you." |
|
|
|
Dodany dnia 2011-06-09, 15:23
|
|
Moja siostra miała dziś wypadek na wycieczce szkolnej, wzięli ją do szpitala. Mama jest bardzo smutna, rzadko ją w takim stanie widuję. Mnóstwo strachów i kłopotów przez to. W dodatku rozwaliłam sobie tą ranną po depilacji nogę, dużo krwi, w dodatku sądząc po bólu jest to bardzo głębokie. A jutro mam zaliczenie z chemii.. Edytowane przez Lewel@ dnia 2011-06-09, 15:35 |
|
|
|
Dodany dnia 2011-06-09, 15:55
|
|
Zwinny, nie masz już o co pytać? XDD. Na siebie, na wszystkie swoje wady i na zalety o których jak na razie nikt się nie przekonał o.O |
|
|
|
Dodany dnia 2011-06-09, 20:47
|
|
Narzekam, bo się boję. Jeżeli jutro nie zaliczę nie zdam tego roku. A nie jestem w stanie się nauczyć, nie w tej atmosferze, kiedy rodzice latają w te i z powrotem, że siostra w szpitalu, że trzeba jechać do Lublina, że co teraz, że mam się bratem zająć, że cośtam... nie jestem w stanie się czegokolwiek nauczyć w takich warunkach. |
|
|
|
Dodany dnia 2011-06-09, 20:58
|
|
Narzekam, bo jestem tak wściekła,że aż sie gotuje i mnie szlag trafia. Nie pamiętam kiedy ostatnio na tyle puściły mi nerwy,że niewiem ' po co sięgnąć' , konieczność dotlenienia się , walnąć o ściane, uciec poprostu uciec na koniec świata i wykrzyczeć 'DAJCIE WY MI WSZYSCY ŚWIĘTY SPOKÓJ' , nie pamiętam kiedy ostatnio tak się czułam ostatni raz. Prawie,że zupełnie bez powodu, jednak nagle znikąd jak burza zebrały się właśnie dziś te wszystkie smutki, rozczarowania, złość, żal , nienawiść, przykrość, beznadziejność, poczucie osamotnienia i stania nad przepaścią.. 'Przyjaciele są tyle warci, ile po nich pozostaje'.
http://raven-mlod...g.onet.pl/ . ______________________________ "You say you're not gonna fight 'Cause no one wanna fight for you And you think there's not enough love And no one to give it to And you're sure you've hurt for so long You've got nothing left to lose So you say you're not gonna fight 'Cause no one wanna fight for you." |
|
|
|
Dodany dnia 2011-06-09, 20:59
|
|
Lewel@, uwierzysz to dasz radę ![]() ![]() |
|
|
|
Dodany dnia 2011-06-09, 21:09
|
|
Nela, co jest? Zwinny, tu chodzi o pewną odpowiedzialność.. Jesteś najstarsza i na tyle ci pozwalamy - więc ufamy, ze zdasz. Jestes odpowiedzialna - zajmiesz się bratem, kiedy nas nie będzie, odwołasz swoje plany, weźmiesz wszystko w swoje ręce. A ja się wcale nie czuję na siłach. Jak dla mnie niepotrzebnie tragizują, siostra jest w ciężkiej sytuacji, ale poradzi sobie, ma jedynie kołnierz na szyję, ale nawet wstrząsu mózgu nie ma, kręgosłup cały, poza tym jest silna. A oni latają i jest panika, i nerwy i chaos. Nie wiem, może jestem nieczuła, ale wierzę, że jej nic nie jest, jest pod opieką lekarzy, boi się pewnie strasznie, ale i tak jej w ten sposób nie pomogę jak będę się użalać, jaka to ona biedna tam jest. Nic się nie stało - to jest ważne. Zwłaszcza, że wypadek wydawał się poważny. |
|
|
|
Dodany dnia 2011-06-09, 22:36
|
|
Lewel@ wyluzuj, to jest naturalna reakcja rodziców. Byś widziała jak moi panikowali jak na nartach głupi obojczyk złamałem. Nic mi nie było i się śmiałem nawet z tego. Ale jak wieczorem do szpitala z ojcem pojechałem zaczął się bać, że zasnę i zapadnę w śpiączkę, bo jakiś głupi program kiedyś oglądał, a ja zmęczony po prostu byłem po całym dniu emocji. Co prawda dla mnie zasypianie o takiej porze nie jest normalne, ale niecodziennie łamie się obojczyk ![]() Dajcie sobie wszyscy na luz. Za dużo się przejmujecie, za dużo wymagacie od siebie i od reszty świata. Więcej relaksu, mniej nerwów. Ja narzekam na głupiego brata, który olał moich rodziców i stwierdził, że psy i dom to nasze zmartwienie podczas wyjazdu na wakacje, przez co nie wiemy co zrobić. |
|
|
|
Dodany dnia 2011-06-09, 22:50
|
|
Jak miałam operację to w sumie mnie zostawili, więc może stąd moje zdziwienie xd' Jak brat miał operację to siedzieli dzień i noc (aczkolwiek był wtedy bardzo mały, inna sprawa, że ja i moja siostra też byłyśmy wtedy jeszcze dzieciaki), przy mnie żadne z nich nie zostało ![]() Narzekam na wizażystów i projektantów. Ciężko podjąć z kimś współpracę na zasadach TFP, niestety. |
|
|
|
Dodany dnia 2011-06-10, 00:58
|
|
Hehe, a propos poprzedniego, myślę że na następny raz się braciszek zastanowi, jak rano się będzie głowił gdzie się podział samochód, który zaparkował przed blokiem (złowieszczy śmiech). Swoją drogą miałem niezły ubaw wymykając się z domu, żeby nikt nie wiedział.
|
|
|
|
Dodany dnia 2011-06-10, 15:04
|
|
Narzekam, że moja najlepsza przyjaciółka przeprowadza się do innego miasta :/ | |
|
|
Dodany dnia 2011-06-10, 16:06
|
|
Narzekam na weekend która zapowiada się bardzo niesympatycznie. | |
|
Przejdź do forum: |