Ponarzekaj na coś
|
|
Dodany dnia 2011-06-01, 16:11
|
|
Narzekam na upał, na to, ze boli, ze chce mi się ryczeć, że nie mam pojęcia jak ogarnąć to wszystko choćby czasowo. Chcę już 22 czerwca. | |
|
|
Dodany dnia 2011-06-01, 17:21
|
|
Ja narzekam na brak sprawiedliwości w szkole. Wczoraj pisałem normalnie sprawdzian, a koleś od fizy prosi mnie z kartką do niego po 5 minutach. Zastanawia mnie co takiego chciał, a po chwili przekonuje się, że obniża mi ocenę. Zapytałem dlaczego tak zrobił z dwa razy jak nie więcej, to nawet mi nie odpowiedział. Wziąłem więc sprawdzian, pogniotłem go i rzuciłem mu w twarz, w efekcie czego dostałem pałę i teraz muszę wziąć się w garść aby ukończyć gimnazjum... Normalnie to pisałbym dalej, ale w tym momencie mocno mnie wkurzył. Zresztą już zauważyłem, że od pewnego czasu się na mnie uwziął -_- |
|
|
|
Dodany dnia 2011-06-01, 17:28
|
|
Łoooł O.o Fakt, niezbyt ciekawie ci się zrobiło. Ale niektórzy nauczyciele tacy już są... Ja narzekam na kupę roboty, bo jako gazetkowy grafik dostałam zdjęcie do obróbki i mam przyporządkować opisy do konkretnych osób. Połowy z nich nie znam -,- Kuź... Wezmę jutro laptop do szkoły i pogadam z polonistką. |
|
|
|
Dodany dnia 2011-06-01, 18:38
|
|
Zwinny posłuchaj mojej rady. Idź gościa przeprosić, nieważne że masz rację, ważne, żebyś nie miał problemu ze zdaniem. Jak to zrobisz, wież mi, że na bank zmieni nastawienie jak to zrobisz. Walka z nauczycielami niestety nie ma sensu.
|
|
|
|
Dodany dnia 2011-06-01, 19:17
|
|
Ja tam mam zamiar walcyzć ile wlezie z chemiczką, która mnie nieklasyfikuje bo nie umiała mi wyznaczyć o czasie terminu na napisanie (nie napisałam dwóch kartkówek, byłam chora w obu przypadkach), potem jej ciągle nie było a teraz mówi, ze mnie zapyta (mimo, ze to był materiał praktycznie całkowicie obliczeniowy, z czego ona chcę tu pytać - nie wiem) ale z czego, jak i kiedy na dłuższą metę nie sprecyzowała. A idzie z innym programem niż powinna - owszem, na rękę dla nas i mojej klasy, było to uzgadniane, ale jednak. Jeśli będę musiała pisać komisa to zapewne z tego czego z nami nie przerobiła. Więc jeśli mnie będzie próbowała zawalić to będę walczyła za wszelką cenę, bo to zwyczajnie nie fair. Więc no ![]() |
|
|
|
Dodany dnia 2011-06-01, 20:03
|
|
Dzięki za radę. Spróbuje ale wątpię czy zmieni nastawienie - po prostu to ten typ nauczycieli którzy lubią wystawiać pały i czepiać się uczniów którzy mają kłopoty. | |
|
|
Dodany dnia 2011-06-01, 20:15
|
|
Wierz mi, nawet jeśli nie zmieni, na pewno warto spróbować. Po oberwaniu w twarz papierkiem od ucznia, na bank się czuje upokorzony i póki go nie przeprosisz, nie będzie do niego nic docierać, zrobi wszystko, żeby Ci utrudnić życie. Jeśli go przeprosisz, będzie czuł satysfakcję, więc na pewno będzie Ci łatwiej zaliczyć.
|
|
|
|
Dodany dnia 2011-06-02, 15:44
|
|
Narzekam na to, że pan od historii spytał całą klasę, co skończyło się kapami. Nie pomijając faktu, że miała być kartkówka ze wcześniejszych tematów ; / | |
|
|
Dodany dnia 2011-06-02, 17:55
|
|
Narzekam na ból głowy... Od paru miesięcy głowa przestała mnie boleć i teraz znowu zaczyna...
All hail Trigon |
|
|
|
Dodany dnia 2011-06-02, 20:06
|
|
narzekam na ból brzucha i na to ,że sobie nie rade z wiosłami | |
|
|
Dodany dnia 2011-06-03, 14:28
|
|
Narzekam na maraton, który miałam na w-fie: bieg na 60, 600 i koperta na dwóch lekcjach pod rząd -,-
|
|
|
|
Dodany dnia 2011-06-03, 15:20
|
|
Narzekam na to, że... a zresztą nie chcę się dalej załamywać. Kto wie, ten wie. | |
|
|
Dodany dnia 2011-06-03, 15:55
|
|
A ja na to co Gwiazdeczka. ; > | |
|
|
Dodany dnia 2011-06-03, 16:00
|
|
![]() |
|
|
|
Dodany dnia 2011-06-03, 16:03
|
|
O, i na to, że nie wiem o czym pisać. | |
|
|
Dodany dnia 2011-06-06, 20:07
|
|
Narzekam na nerwy. Nie mam nic na uspokojenie, a nawet gdybym znalazła to co miałam to było to zasadniczo na sen. Po 30 minutach już bym spała, a mi nie o to chodzi. Samo uspokojenie się, bo aż czuję, że mi ciśnienie podskoczyło a serce wylądowało gdzieś w gardle. | |
|
|
Dodany dnia 2011-06-06, 20:36
|
|
Narzekam na nudę, która będzie trwała do końca roku szkolnego, bo wszystkie oceny mamy już praktycznie wystawione -,-
|
|
|
|
Dodany dnia 2011-06-06, 20:41
|
|
Zazdroszczę Ci tej nudy, prawdę mówiąc ![]() Nie możesz się jakoś dogadać z rodzicami, żeby po radzie tej ostatniej, co już nie można nic zmieniać nie chodzić? ![]() |
|
|
|
Dodany dnia 2011-06-06, 20:48
|
|
Moja mama jest nauczycielką, a więc UPS, jak to mówią dzieciaki z podobną profesją rodziców XD Ja ci się przyznam, że harowałam jak głupia cały rok, żeby teraz mieć wolne i wstęp do dowolnego liceum. A miałam dość przez ostatnie 3 miesiące. Może warto połazić za jakimś nauczycielem i popytać o jakieś zadania dodatkowe, jeśli masz taką sytuację? |
|
|
|
Dodany dnia 2011-06-06, 20:53
|
|
Męczy mnie kac i ból głowy :< | |
|
Przejdź do forum: |