Zobacz temat
 
Pytanie i odpowiedź
Zdecydowanie nos. Nie lubię go.

Czy chciałbyś coś wysadzić?

66.media.tumblr.com/b5fea9afcdef6889f7efbcb856806929/tumblr_pxezjfEfAI1qf5hjqo5_540.gif
Art w avatarze: Joker from Persona 5 (official art)
Dobra, ja odpowiem. Koegzystujące z nami gimnazjum.

U ciebie też po złym przychodzi dobre i na odwrót?
Gwiazdeczka napisał(a):

Dobra, ja odpowiem. Koegzystujące z nami gimnazjum.


Myślałem że swego sąsiada słuchającego disco.

Nie wydaje mi się. Zdarza się, że jedno po drugim, czasami chodzą w parach lub grupach. Wszystko jedno.

Pamiętasz jakiś swój koszmar? O czym jest?
66.media.tumblr.com/de904451f273a5ed765f3c0477f92de9/tumblr_mrqwojJ5x71r79t1go1_500.gif
Sulik napisał(a):

Gwiazdeczka napisał(a):

Dobra, ja odpowiem. Koegzystujące z nami gimnazjum.


Myślałem że swego sąsiada słuchającego disco.



Wiesz, o dziwo zapomniałam o nim. Dzięki za przypomnienie.

Cóż, zdarzyły się jakieś nie raz, ale słabo pamiętam takie rzeczy. Chociaż, będąc dzieckiem... Chwila - mniejszym dzieckiem, śniło mi się, że jednocześnie ze wszystkich drzwi w moim bloku wyszli uzbrojeni i zamaskowani bandyci. Tak, wystraszyłam na śmierć. Jednak wtedy serio mną to wstrząsnęło xP

Mścisz się, kiedy ktoś zrobi przeciwko tobie coś nie na miejscu?
Tak. Lubię mieć ostatnie słowo w takich sprawach.

Masz jakichś ulubionych i znienawidzonych nauczycieli?
66.media.tumblr.com/de904451f273a5ed765f3c0477f92de9/tumblr_mrqwojJ5x71r79t1go1_500.gif
Nigdy nie pałałam nienawiścią do żadnego nauczyciela... Aczkolwiek w gimnazjum nie darzyłam wielkim uwielbieniem pewnej polonistki, która zawsze krzyczała na mnie tylko dlatego, że nie zgłaszałam się do czytania zrobionych zadań z aktywności. Podobno nie powinno się zabierać głosu w sprawie, o której nie ma się pojęcia albo nie jest się w niej pewnym, prawda? Cóż, czyli wychodzi na to, że mogłabym się zgłosić i zacząć gadać głupoty Bestia ;).
A ulubionych? Wychowawczyni z gimnazjum. Dobrze uczyła niemieckiego, co wyszło mi na dobre.

Dokuczano ci w szkole?
Kiedyś, w gimnazjum. Tak bardzo, że bałem się chodzić do szkoły. Od tamtej pory bardzo się zmieniłem.

Ponawiam pytanie.
66.media.tumblr.com/de904451f273a5ed765f3c0477f92de9/tumblr_mrqwojJ5x71r79t1go1_500.gif
Na początku głównie dlatego, że nie byłam i nie jestem katoliczką. Potem przyszła pora na gimnazjum. A w nim, kilka egzemplarzy płci żeńskiej, które jak zresztą wiadomo, ubliżały mi, bo mówiąc w skrócie, nie byłam taka fajna jak one, nie ubierałam się jak one i nie wyglądałam jak one. Całe życie mam nieodparte wrażenie, że jest coś gdzieś we mnie, co odpycha ode mnie innych. Na swoje szczęście, w obecnej szkole nie mam już takich problemów. Ale ja czuję, że mimo wszystko, to wyżej wspomniane "coś" tam we mnie tkwi. Podsumowując, kosmita Bestia ;)

Jeżeli ktoś jest "dziecinny", to kategorycznie oznacza to, że jest wadliwy?
Kiedy chodziłem do gimnazjum miałem mnóstwo przyjaciół i byłem dosyć szanowaną osobą. Dużo częsciej się uśmiechałem, opowiadałem żarty i lubiłem być aktywny w towarzystwie. Jednak moja pozycja zaczęła się rozpadać. Przyjaciele zamienili się we wrogów. Byłem wtedy taki bezradny i słaby. Nie wydaje mi się, żebym od tamtej pory zmienił się na lepsze. To po prostu zmiana.

Uważam, że tak. Dziecinny - ktoś zachowujący się nieodpowiedzialnie, lekkomyślnie, ktoś na kim nie można polegać, hałaśliwy, lubiący dokuczać i zwracać na siebie uwagę, mający upodobania do głupich zabaw. Tak, to ktoś kto wobec mnie jest wadliwy.

Zamierzasz iść na studniówkę?
66.media.tumblr.com/de904451f273a5ed765f3c0477f92de9/tumblr_mrqwojJ5x71r79t1go1_500.gif
I tak nie mam z kim. Poza tym, ciągłe siedzenie przy stole pełnym wódki nie widzi mi się.

Co, jeśli życie byłoby... albo jest jak Matrix?
Trzeba będzie sobie jakoś radzić.

Masz czasami wrazenie, że nie jestes wystarczająco samodzielny/-a?
66.media.tumblr.com/de904451f273a5ed765f3c0477f92de9/tumblr_mrqwojJ5x71r79t1go1_500.gif
To nie wrażenie. To rzeczywistość. Czasu coraz mniej, trzeba to w końcu na dobre zmienić.

Symulowałeś/aś kiedykolwiek chorobę?
W sensie:

"Mamo, mamo. Mam chyba gorączke. Spójrz na termometr - 39 stopni."

Czy:

"Ja proszę pani nie muszę pisać tego dyktanda. Ja mam papiery na 3x dys i ja nie muszę."

Co do pierwszego to tak, chociaż z perspektywy czasu wydaje się to raczej żałosne, jeśli się robiło to tylko po to by nie iść do szkoły.

Co do drugieg to nigdy nie robiłem z siebie celowo kaleki.

Czy nie uważasz, że nasza dyskusja zdominowała forum?
66.media.tumblr.com/de904451f273a5ed765f3c0477f92de9/tumblr_mrqwojJ5x71r79t1go1_500.gif
Uważam.

Bardzo lubisz dyskutować?
Nie. Nie przepadam za dyskusjami. Zazwyczaj nic nie mówię, lub mówię lakonicznie.

Uważasz, że to źle?
66.media.tumblr.com/de904451f273a5ed765f3c0477f92de9/tumblr_mrqwojJ5x71r79t1go1_500.gif
Nie i niezrozumiałym byłoby dla mnie uważać, że to źle.


Często odpowiadasz pytaniem na pytanie?
Raczej nie specjalnie.

Zdarza ci się przeklinać?
66.media.tumblr.com/de904451f273a5ed765f3c0477f92de9/tumblr_mrqwojJ5x71r79t1go1_500.gif
Nie ukrywam. Ale staram się tego nie robić w towarzystwie innych ludzi.


Czy śpiąc zdarzyło ci się kiedykolwiek spaść z łóżka?
Nim usnę, wiercę się. Gdy leżę na wznak, chrapię. Ale nie przypominam sobie, abym spadał z łóżka.

Czy masz problemy z wymową, gdy jesteś mocno zdenerwowany/-a?
66.media.tumblr.com/de904451f273a5ed765f3c0477f92de9/tumblr_mrqwojJ5x71r79t1go1_500.gif
Nawet, jeśli się nie denerwuję, to zdarzy mi się jąkać. Nie mówię tak dużo, jak mówiłam kiedyś i to jest zapewne tego przyczyną.

Czy chciałbyś zmienić swój wzrost?
Przejdź do forum: