Twoja ulubiona para?
|
|
Dodany dnia 2011-11-20, 18:51
|
|
Najlepszy paring świata- Nela i Zwinny xD!
Art w avatarze: Joker from Persona 5 (official art) |
|
|
|
Dodany dnia 2011-11-20, 18:53
|
|
haaa! tylko takie z tytanów XDDD | |
|
|
Dodany dnia 2011-11-20, 18:54
|
|
Tutaj swatajmy Tytanów, do absurdalnych par jest mnóstwo innych tematów, choćby wojna gdzie z chęcią obrzucę cię jajkami jak jeszcze raz taką parę podasz | |
|
|
Dodany dnia 2011-11-20, 18:55
|
|
Aha. Czyli... Nadal Nela i Zwinny xD
Art w avatarze: Joker from Persona 5 (official art) |
|
|
|
Dodany dnia 2011-12-27, 16:33
|
|
Raven & Beast według mnie
"Moje życie jest jedną wielką pomyłką...za bardzo sie przeceniałem, teraz muszę za to odpokutować poprzez skazanie się na wieczne cierpienie". |
|
|
|
Dodany dnia 2011-12-27, 16:41
|
|
Zgadzam się (bo mnie Zwinny zje xD)
Art w avatarze: Joker from Persona 5 (official art) |
|
|
|
Dodany dnia 2011-12-27, 19:22
|
|
Robin i Star, Raven i Bestia i nic mojego zdania nie zmieni. Ogólnie jestem beznadziejna w argumentacji (Przeklęte rozprawki!), no ale napiszę. Co do Rae i BB to tak: Oboje maja tą gorszą stronę (Rae tą demoniczna a BB tego wilkołaka z "Tkwi w nim Bestia". BB był w jej umyśle i zna ją od innej strony. I tu nie do końca sie zgodzę ze Zwinnym, że Rae potrzebuje spokoju lub kogoś podobnego do siebie, bo by sie wykończyła z wiecznym pesymizmem i nudą (kłócenie sie z BB to też rozrywka XD). Tak poza tym to oni sie w gruncie rzeczy lubią i to widać. To ze byli razem w komiksie moim zdaniem potwierdza to, ze do siebie pasują. A to że im nie wyszło to wina autorów ;[. (Ja tam właściwie nie wiem czemu im nie wyszło, bo tego nie czytałam, ale chyba dlatego, ze Raven od nich odchodzi, czy coś), w każdym bądź razie ja tam ignoruję to ich rozstanie Jak dla mnie oni sie uzupełniają. Rob i Star: taka stereotypowa i nudna para, ale sympatyczna i popieram. Naprawdę ich lubię i dobrze, że są ze sobą. Z resztą blogi o nich (pokłon Gwiazdeczce) są fantastyczne i lubie je czytać. Ok, to tyle, jak mi sie cos przypomni to dopiszę |
|
|
|
Dodany dnia 2011-12-27, 20:06
|
|
Raven&Bestia? *facepalm* Mnie do tej pary nic nie przekona. Obie postacie lubię, ale gdyby byli razem, to chyba bym przestała. |
|
|
|
Dodany dnia 2011-12-27, 21:00
|
|
Rav i Bestia są git! Przeciwieństwa się przyciągają. ;p
All hail Trigon |
|
|
|
Dodany dnia 2011-12-27, 21:11
|
|
Ja natomiast w 100% mam takie samo zdanie jak Rilla Raven i Bestia - moja ulubiona para i nic tego nie zmieni Oboje mają swoją wewnętrzne demony, z którymi muszą walczyć, co powoduje, że nawzajem się rozumieją <po części > Obie postacie doświadczyły bólu związanego z niespełnioną miłością lub raczej silnym zauroczeniem ( Raven z Malchiorem, Bestia z Terrą), dzięki temu mogą nawzajem zagoić stare rany. Charaktery - tu jest po prostu istna mieszanka Raven i Bestia są jak woda i ogień, ale to plus, ponieważ się nawzajem uzupełniają ; Bestia przy niej dorośnie, a Raven odnajdzie radość i szczęście ( tutaj również występuje mały bonus z podnoszeniem ciśnienia przez Zielonego Tytana xD) No i chyba najważniejsze - byli parą w komiksie. Przyznam się bez bicia, że nie czytałam i teraz bazuje na mojej wiedzy z rożnego rodzaju opisów i streszczeń. Podobno niezbyt długo byli razem, ale sam fakt, ze byli się liczy. Dwa Raven podobno zerwała z Bestią, gdy odchodziła z Tytanów a potem nie chciała się z nim wiązać, aby go nie narażać na niebezpieczeństwo ( jej ojciec itp.) I trzy, największa wina leży po stronie autorów , którzy delikatnie mówiąc to skopali. Ach, bym zapomniała, ta dwójka potrafi także dostarczyć niezłą dawkę humoru Robin i Star - sympatyczna para, jak najbardziej na TAK. Robin przy Gwiazdce ewidentnie nie jest takim sztywniakiem, może chłopak odpocząć. W komiksie też byli razem, więc to tylko potwierdza, że do siebie pasują. yyy... chyba się troszkę rozpisałam, ale cóż xD Mam nadzieje, że wytrzymacie do końca Ps: to czy jednej osobie dana para się podoba a drugiej nie, zależny też od gustu |
|
|
|
Dodany dnia 2011-12-27, 21:38
|
|
jezli ktoś z was bd chciał założyć bloga o tematyce BB i Raven to nich się spodziewa stałej czytelniczki ;D ;> O ile bd mi się podobać jak ktos opowiada te historie ; ) Co do R&S aż nich ich śmierć nie rozłączy ;> |
|
|
|
Dodany dnia 2011-12-27, 22:14
|
|
Ja też bym z chęcią poczytała fajnego bloga o Rae i BB ja ich uwielbiam. Misery- świetnie to ujęłaś, nareszcie ktoś mnie rozumie
|
|
|
|
Dodany dnia 2011-12-27, 22:18
|
|
Też podzielam zdanie Misery. Rae&BB jest spoko. Choć za nic w świecie nie zrezygnuję z R&S. To moja "droga życia" |
|
|
|
Dodany dnia 2012-01-24, 19:09
|
|
A ja jestem za Star i Robinem. Chociaż Raven i BB też są bardzo fajni. Moim zdaniem nic nie pobije S&R
W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca.
Młodzi Tytani <3 Robin Gwiazdka ;O ;[ Bestia Raven Cyborg 8P Zapraszam! www.pamietnik-kos...og.onet.pl www.spokojne-zyci...og.onet.pl |
|
|
|
Dodany dnia 2012-01-24, 19:57
|
|
No więc skoro już jestem w temacie to warto trochę pozmieniać co do mojego zdania. -Niegdyś uwielbiałam pairing R&R ale moje zainteresowanie tą parą minęło. Jak wspomniałam, to "coś" co przyciągało mnie do Rav, było wymuszone. Po prostu, z przyjaciółką trochę myślałam i doszłam właśnie do takiego a nie innego zdania. Co do Robina, tej postaci chyba nie da się nie lubić. -R&S ponad wszystko! Uwielbiam tą parę! -B&R niby przeciwieństwa się przeciągają. Kto wie...? Misery świetnie to ujęła, zgadzam się z nią w stu procentach. |
|
|
|
Dodany dnia 2012-08-30, 20:09
|
|
Dobra ludziska - jak już mnie tu przywleczono, to wypowiem się. Po mojemu: Nażelowany + czerwonowłosa = 1000000000000000000000000000000000000000000 nieskończonych miłości. Przetłumaczone: Robin + Star = Moja ulubiona para. No, to na tyle. " Będzie żyła tak długo, dopóki nie przestaniesz jej kochać..."
|
|
|
|
Dodany dnia 2013-06-12, 11:03
|
|
Jak dla mnie wizualnie najlepsze pary to BBxTerra i RaexRorek. Nie lubię gdy ktoś paruje Raven z Bestią, czy Robinem, czy( o zgrozo) z Cyborgiem. Tak jak część forumowiczów uważam, że Raven powinna pozostać sama, bo gdyby znalazła drugą połówkę naprawdę łatwo byłoby o utratę kontroli( wyobraźnia podsuwa mi jak domniemany partner Rae całuje ją z zaskoczenia a za nimi wybucha lodówka, telewizor i Cyborg...). Kiedyś byłam też wielką fanką BBxTerra i nadal uważam ich za przeuroczych, gdy tak biegali sobie po tym Wesołym Miasteczku, ale to raczej nie była wielka miłość, tylko takie szczeniackie zauroczenie. Zwłaszcza ze strony Terry, bo BB może i czuł coś więcej. Robin i Gwiazdka są spoko parą. Może trochę oklepaną, może czasami przesadnie słodką, ale kochaną. No i w walce razem wymiatają. Ich dziecko musi być mega uzdolnione. Białe motyle w cieniu zamieniają się w ćmy
|
|
|
|
Dodany dnia 2013-06-12, 16:29
|
|
Raven i BB byli parą faktyczną. To akurat nie jest wymysł fanów. Ja nie uważam, że Raven powinna być sama, ale nie ma dla niej żadnego dobrego partnera, najbliższy jest Robin, na pewno nie Rorek czy jak mu tam. Podobny styl nie robi z pary dobranej. Kwestia niestabilności Raven jest zupełnie nie rozumiana przez fanów i stąd takie pomysły, że gdyby miała kogoś to by się nie umiała kontrolować - to jest kompletna bzdura, o czym świadczy odcinek w którym BB i Cyborg byli w jej umyśle. Jej niestabilność wynika z jej braku pewności siebie, a nie z nieumiejętnej samokontroli.
|
|
|
|
Dodany dnia 2013-06-12, 21:40
|
|
Wiem, że Raven i BB byli parą, ale w komiksie. Jak już wcześniej pisałam nie czytałam komiksu, więc odnoszę się tylko i wyłącznie do kreskówki, gdzie parą nie byli. Po za tym ten dział nazywa się "Serial Teen Titans", więc nie do końca rozumiem dlaczego wciąż odwołujesz się do komiksu. Gdybym chciała wypowiadać się o komiksowej parze RavenxBB napisałabym wiadomość w dziale "Komiksy Teen Titans". Jeśli chodzi o Raven i Rorka, to zgadzam się, że nie byli by dobrą parą, ale jak napisałam wyżej podobają mi się WIZUALNIE. To znaczy, że moim zdaniem ładnie razem wyglądają, ale nic więcej. Co się zaś tyczy umiejętności kontroli mocy Raven to z pewnością po części wynika to z jej braku pewności siebie, ale ona sama przecież powiedziała, że musi się kontrolować, aby utrzymać na wodzy tę całą drzemiąca w nią moc w odcinku o Lalkarzu. Jak też się on nazywał... chyba "Zamiana", choć nie jestem na 100% pewna. I widzieliśmy co się może stać, jeśli Raven zostanie wyprowadzona z równowagi i podda się emocjom - ukazała nam to znajdująca się w jej ciele Gwiazdka. Dlatego moim zdaniem KRESKÓWKOWA Raven nie mogłaby ot tak sobie mieć normalnego związku, bo przecież stale musiała kontrolować swoje emocje, a w przypadku tak silnego uczucia jakim jest miłość z pewnością nie byłoby to łatwe. Być może w komiksie zostało to ukazane jakiś inaczej, ale ja odnosiłam się tylko i wyłącznie do tego co widziałam w kreskówce. Tyle mojego ględzenia. Mam nadzieję, że nie odbierzesz tego jako jakiś atak, tylko po prostu sprostowanie do mojego poprzedniego postu Białe motyle w cieniu zamieniają się w ćmy
|
|
|
|
Dodany dnia 2013-06-12, 23:09
|
|
Masz zupełną rację. Ja się zwykle nie odnoszę do komiksu czy kreskówki, raczej do kanonu. Ponieważ za kreskówkę odpowiedzialny był Glen Murakami, który nie był twórcą żadnej z postaci, ani żadnego z kluczowych wątków Tytanów, jego wkład twórczy często zaprzecza ustalonym faktom świata Tytanów. Tak jest w kwestii mocy Raven. Tu kreskówka momentami sama sobie zaprzecza i stąd mamy dwie cechy mocy Raven, które są sprzeczne. Jedna rzecz jest jasna dla mnie - moce Raven nie mają nic wspólnego z jej ciałem, więc odcinek "Zamiana" jest raczej pozbawionym sensu wątkiem, który miał być jedynie wykorzystany do zbliżenia do siebie dwóch Tytanek. Raven jest pół człowiekiem, pół demonem. Trigon, międzywymiarowy demon nie mógł przekazać Raven mocy w postaci "genetycznej", bo jego własna moc opiera się na sianiu tzw. ziaren zła w duszach innych istnień. Matka Raven była zwykłym człowiekiem, a jej moce były również oparte o zdolności duchowe, a nie fizyczne. Skoro żadne z rodziców nie miało mocy związanych z ciałem, logicznym jest wnioskować, że Raven też ich nie ma. Tak więc gdyby ten odcinek trzymał się faktów Raven po zamianie ciała powinna mieć moce swoje i Gwiazdki. Druga sprawa - skoro Gwiazdka będąca całe życie zależna od emocji była w stanie w ogóle poradzić sobie z mocami Raven, to sama Raven będąca ucieleśnieniem ascezy powinna być w stanie kontrolować się idealnie w każdej sytuacji. Edytowane przez Silent dnia 2013-06-12, 23:47 |
|
|
Przejdź do forum: |