Zobacz temat
 
Co by było gdyby..
? W sumie chyba nic by się nie zmieniło if u know what i mean Bestia ;)

Co by było gdyby pożna by było polizać własny łokieć?
oi61.tinypic.com/2u93g8z.jpg
Wiedziałbym jak mój łokieć smakuje.
Co by było gdyby istniało życie pozagrobowe?
Wszyscy chcieliby popełnić samobójstwo.

CO by było, gdybyśmy umieli oddychać pod wodą?
Zniszczylibyśmy o wiele szybciej podwodne ekosystemy.

Co by było gdyby Bóg się objawił ludzkości nie po to aby doprowadzić do sądu ostatecznego, tylko aby pokazać nam wszystkim środkowy palec? XDD
oi61.tinypic.com/2u93g8z.jpg
Tak by nas strollował, że trolling żadnego człowieka by tego nie pobił Bestia ;)

Co by było, gdyby pastafarianizm był prawdziwą religią?
I tak byłbym ateistą.

Co by było gdyby Ziemia nagle przestała się kręcić wokół słońca? (Jak odpowiadający nie będzie wiedział to mogę powiedzieć jaka jest hipoteza Robin :) )
oi61.tinypic.com/2u93g8z.jpg
Prawdopodobnie po wytraceniu orbitalnej prędkości po prostu zaczynałaby "spadać na Słońce". Prawdopodobnie. Bo w sumie Słońce ma o wiele większą siłę przyciągania.
(btw, Juzek, ty studiujesz astronomię, czy tak rozrywkowo tylko sobie przyswajasz? Bestia :P)

Co by było, gdyby planeta nie obracała się wokół własnej osi?
Otóż zależy czy przestała by nagle czy stopniowo. W przypadku nagłego zatrzymania prawdopodobnie Ziemia mogłaby pęknąć pod wpływem działania siły pędu i nagłego jej zaniku. W przypadku powolnego zatrzymywania mogłoby to wpłynąć również na jej obrót wokół własnej osi.

I tu odpowiedź na twoje pytanie. Apokalipsa. Stracilibyśmy atmosferę, wystąpiły by gigantyczne trzęsienia ziemi i tsunami. Z powodu braku atmosfery tlen by zniknął i życie na ziemi wymarłoby. Ziemia byłaby jak Księżyc. Wytracałaby powoli materię i zamieniła w pozbawioną życia skałę.

Tak sam się tym interesuję Robin :) . Studiował to będe od Października, ale Zoologie i Paleozoologie Bestia ;)

Co by było, gdyby człowiek stracił możliwość wytwarzania energii? Taa kolejny apokaliptyczny scenariusz Bestia ;)
oi61.tinypic.com/2u93g8z.jpg
Rany, przy twojej wiedzy moja nie istnieje Bestia :P

Cóż, myślę, że wtedy między innymi ustałaby praca mięśni i nie moglibyśmy się chociażby poruszać.


Co by było, gdyby człowiek znalazł się na Biegunie Południowym?
No nie do końca o tą energie mi chodziło, ale też ok. Sory nie zprecyzowałem, że chodziło o elektryczną.

Ale odpowiedziałaś dobrze. Energia to tlen tak na prawdę. Jeśli zabraknie go w mięśniach po prostu nie będą mogły się ruszać. Brawo.

Odp: Gdyby znalazł się od tak na biegunie południowym, po prostu by zmarł z powodu niskiej temperatury. Nawet jeśli byłby na to przygotowany ubraniem to miałby zawroty głowy i problemy z oddychaniem z powodu suchego powietrza i jego niskiej zawartości tlenu. W sumie coś jak na pustyni, ale takiej bardzo zimnej Bestia ;)

Tak więc jeszcze raz. Co by było gdyby człowiek nagle stracił możliwość wytwarzania energii elektrycznej i z paliw?

A co do mojej wiedzy, to nie jest wcale tak duża. Wyciągam po prostu proste samonasuwające się wnioski. Trochę tam wiedzy fizycznej, chemiczne i zwłaszcza biologicznej mam, ale nią tylko podpieram swoje zdanie, bo nauka jest zaskakująca co pokażę ci w następnym pytaniu Bestia ;)
oi61.tinypic.com/2u93g8z.jpg
Zgasiłeś wszystkich XD Przyznaję się bez bicia, że nie umiem porządnie odpowiedzieć na to pytanie. Cóż, na pewno, gdyby nie wytwarzano energii elektrycznej, no to skutek odbiłby się niemalże na wszystkim, co stworzone przez człowieka. Urządzenia nie mogłyby pracować. Nie, nawet urządzeń by nie było, bo zazwyczaj są tworzone nie ręcznie, tylko fabrycznie z pomocą znowu innych urządzeń, które są napędzane prądem, robotów et cetera xD. Ale mniemam, że to definitywnie nie jest odpowiedź na twoje pytanie, więc byłabym wdzięczna za ukazanie twojej odpowiedzi Bestia :P

Co by było, gdyby człowiek opanował prędkość światła? (Chodzi mi tu oczywiście o statki kosmiczne xD)
Ogólnie odpowiedziałaś dobrze. Reszta to kwestia chaosu i anarchii Bestia ;) Bez elektryczności cofnęlibyśmy się o jakieś 300 lat. Żył człowiek wtedy? Żył ;P

A co do twojego pytania to wchodzisz w fizykę kwantową. I żeby nie było nie znam się na niej za bardzo, znam tylko podstawy podstaw jeśli chodzi o teorie względności.

Ogólnie zaczęły by się podróże między ukladami planetarnymi. kto wie może udało by się wykorzystać to też to transportu na Ziemi. Nie mam jednak pojęcia jak by to wyglądało w rzeczywistości.

Problematyka takich założeń obejmuje:

-wpływ przyśpieszenia na człowieka i inne organizmy żywe
-zachowanie się materii organicznej i nieorganicznej o masie większej niż fotonu.
-czy atomy mogą w ogóle zachować stabilność przy takiej prędkości
-odniesienie się do warunków w próżni i w warunkach atmosfery
-jak zachowuje się ciemna materia przy obecności w niej obiektów poruszających się z taką prędkością
-tarcie (?)
-skoro tarcie to i temperatura
-oddziaływanie pędu tak szybko poruszającego się obiektu na inne obiekty kosmiczne

To tylko najbardziej jakby oczywiste i pierwsze nasuwające się mi problemy. Wśród najbardziej zaawansowanych teorii znajdują się także takie jak wpływ tak dużej prędkości na czasoprzestrzeń (dylatacja czasu- zjawisko różnic w pomiarze czasu dokonywanym równolegle w dwóch różnych układach odniesienia, z których jeden przemieszcza się względem drugiego).

Sory jeśli przynudziłem Gwiazdka :D Mam okazję przekazać ci swoją wiedzę której z resztą sama chcesz to korzystam.

Moim pytaniem będzie: Co by było gdyby: Uwaga.

Mamy dwa balony połączone ze sobą rura z zaworem. Oba są wypełnione powietrzem w różnych ilościach. Jeden ma więcej, a drugi mniej. Zawór w rurze blokuje przepływ powietrza pomiędzy balonami. Jeśli go otworzymy to co stanie się z powietrzem w balonach?

3 Opcje:

1. Powietrze z dużego przejdzie do małego.
2. Powietrze z małego przejdzie do dużego.
3. Powietrze między nimi podzieli się i oba będą tej samej wielkości.

Wskazówka: Uwzglednij, że obieg jest w pełni szczelny, więc jest obecne tam ciśnienie Bestia ;)

Bawcie się ludzie Gwiazdka :D
oi61.tinypic.com/2u93g8z.jpg
Aqualad 8O

Nie mam pojęcia, ale wybieram opcję 3.

Co by było, gdyby noc już nigdy nie nadeszła?
Noc już nigdy nie nadeszła, powiadasz... Przy jednej gwieździe to niemożliwe. Nawet gdyby planeta się nie obracała, nadal z jednej strony panowałby dzień, a z drugiej noc. Czyli noc dalej by gdzieś panowała. Gdyby w pobliżu planety znajdowały się też inne gwiazdy (na około niej, mniej więcje), wtedy można by było mówić o nigdy nienastającej nocy Bestia :P

Co by było, gdyby leciała na nas wielka asteroida?
Wszyscy wpadliby w panikę.

Co by było, gdyby młody bohater uratowałby nas od tej asteroidy?
To znaczyłoby, że został do konca życia tym czarodziejem


Co by było, gdyby Słońce było czerwonym karłem? (Dajesz Rav, to jest łatwe XD)
Otóż tu niespodzianka. Opcja druga. Z małego do dużego. Wszystko jak już wspomniałem przez ciśnienie. W małym wydaje sie ono mniejsze, ale ze względu na opór gumy balonu kiedy jest on mniejszy powietrze nawet pod wpływem ciśnienia nie przechodzi do niego. Guma w małym balonie jest po prostu za gruba aby ciśnienie powietrza mogło ją na tyle naciągnąć. Aby to sobie zilustrować wyobraźcie sobie, że dmuchacie zwykły balonik.
Najciężej jest w niego wdumchać powietrze na samym początku czyż nie? Gwiazdka :D Cwana zagadka.

Odpowiedź na pytanie RavenTT:

Znowu dość złożona sprawa. Jeśli bierzemy pod uwagę to że planeta przestaje się kręcić i po prostu jedna strona nie jest oświetlana, to konsekwencje poznasz wyżej-Gwiazdeczka się o to pytała.

Jeśli patrzymy na to z punktu widzenia np. jakiejś hipotetycznej planety w systemie planetarnym posiadającym Gwiazdę podwójną (czyli po prostu dwie gwiazdy), to jest już ciężej sprawdzić, bo nie wiemy jak życie zachowuje się w takich warunkach ciągłego oświetlenia (głównie o rośliny chodzi). Drugi problem z jakim się napotkałem to siła grawitacji i orbitowanie planet, ale z tym juz się problem aż tak bezpośrednio nie wiąże.

Można jednak to mniej więcej wywnioskować w małej skali. W okolicach koła podbiegunowego północnego jak możliwe, że wiecie z Geografii występuje zjawisko Dnia polarnego. Przez parę miesięcy oś Ziemi jest tak ustawiona że górny biegun planety jest stale oświetlany.

Jakie są tego wyniki? Roslin brak, lub bardzo mała ilość. Jeśli są to charatkeryzują się małą powierzchnią asymilacji światła w liściach, lub organach o analogicznej funkcji. Jakieś małe mchy, czy paprocie. W dodatku w trakcie dnia polarnego ciemnieją. Dlaczego? Ponieważ ciemny kolor zmniejsza ilość dopuszczanego światła do organizmu.
Kolejne pytanie- czemu roślina chciałaby wciągnąć mniej światła skoro dzięki temu ma energię? Otóż jak stare przysłowie co za dużo to nie zdrowo. To tak jakbyście mieli bez końca jeść. Kiedyś trzeba przecież jedzenie strawić aby było miejsce na nowe Robin :) Roślina ma bardzo podobnie, bo fotosynteza (proces pobierania energii ze światła przez roślinę) ma dwie fazy. Faze jasną w której w skrócie pobiera energię i tak jakby ją żuje (sory nie wiem jak to wyjaśnić, żeby było jak najbardziej zrozumiałe xD) i fazę ciemną podczas której wykorzystuje tą energie.

Jeśli chodzi o zwierzęta i ludzi, to zwierzęta do tego dostosowac się potrafią, ale ludzie podobno popadają w depresje i mają masakryczne problemy ze snem.


Moje pytanie: (znowu będzie zagadka z ciekawostką)

Co by było gdyby wrzucić magnes do miedzianej rury?

A ) Zatrzymała by się w środku?
B ) Spadłaby po prostu
C ) Spadłaby, ale powoli.

Wskazówka. Miedź nie jest przyciągane przez magnes, ALE przewodzi prąd. Gwiazdka ^^' Have fun! Gwiazdka :D

@down wow Brawo. Świetnie Robin :) Wygooglowane? xD Nie no żartuje, to rzeczywiście było w miarę proste
Edytowane przez juzek1000 dnia 2014-08-13, 20:36
oi61.tinypic.com/2u93g8z.jpg
Czerwony karzeł emituje o wiele mniej promieniowania niż słońce, zatem do ziemi docierałoby mniej energii cieplnej i znajdowałaby się dalej za ekosferą, w sferze chłodniejszej.

Juzek1000: Po prostu kiedyś rozmawiałam o tym z Gwiazdką i stąd znałam odpowiedź na jej pytanie



Co by było, gdybyśmy nie mogli przestać się śmiać?
Edytowane przez RavenTT dnia 2014-08-13, 20:56
Nie moglibyśmy być poważni.
Co by było gdyby Polska była tak dobra piłce nożnej jak w siatkówce?
Kraj nie kpiłby z piłkarzy

Co by było, gdybyś jutro miał/a bardzo ważny test?
Przejdź do forum: