Co twoja postać by na to odpowiedziała?
|
|
Dodany dnia 2017-11-21, 19:18
|
|
Miyane: Moi rodzice są projektantami. Mama ogrodów, tata wnętrz. Jeśli jesteś bohaterem, to jakiego miejsca bronisz? Jak często przestępcy zakłócają tam spokój? |
|
|
|
Dodany dnia 2017-12-04, 15:37
|
|
Nezumi - Nie jestem bohaterem. Dlaczego miałbym tracić swój czas, marnować swoje umiejętności na pomaganie innym? Jeśli chodzi o wskaźniki przestępczości w mojej okolicy, to owszem są one wysokie, ale dopóki, ktoś nie zakłóca mojego spokoju nie zamierzam się wtrącać. Życie nie jest proste. Każdy musi martwić się o siebie. Jeśli masz do wyboru - publiczne ośmieszenie się i udzielenie pomocy drugiej osobie lub zachowanie twarzy, kosztem cierpienia kogoś innego jaką decyzję podejmiesz? |
|
|
|
Dodany dnia 2017-12-04, 16:41
|
|
Reyze: Bez zastanowienia pozwoliłabym się ośmieszyć i pomogła drugiej osobie. Nie tylko dlatego, że to obowiązek bohatera, ale przede wszystkim z tego względu, że zależy mi na dobru innych, jak na niczym innym. Nie zadręczałabym się tym, co sądziłaby o mnie rozbawiona widownia. To tylko ludzie. Normalną rzeczą jest, że dostrzeżenie kogoś w kompromitującej sytuacji jest w stanie większość z nich rozbawić. Nie polecam się tym przejmować Ventrix: Ehhh... To ciężka sprawa, no ale dooobra. Często wyciągam z opresji innych, zwłaszcza moją nieśmiałą przyjaciółkę. Znając mnie, ostatecznie pomogłabym temu komuś. A POTEM PORZĄDNIE SPRAŁA TEN CAŁY GANG ŚMIESZKÓW!! Ponawiam pytanie |
|
|
|
Dodany dnia 2017-12-06, 13:45
|
|
Nezumi - Ja miałbym komuś pomagać? Niezły żart! Widać, że w ogóle mnie nie znasz. No, ale trudno się dziwić. Zostałem wykreowany przez czyjąś pokręconą wyobraźnię dopiero kilka dni temu. Hmmm...jeśli by się zastanowić, to może mógłbym pomóc. Jest tylko jeden warunek - musiałoby to wiązać się z dobrą zabawą. Nienawidzę monotonii i jeśli mogę zaszaleć, chętnie wykorzystam okazję. W takiej sytuacji jeśli tylko ktoś spróbuje powiedzieć o mnie chociaż jedno złe słowo...to zawsze mogę zrobić mu zdjęcie, a potem go odnaleźć i wytłumaczyć jak bardzo naganna jest jego postawa. Tylko nie zrozum mnie źle. Nie mówię o przemocy. Gardzę nią, jeśli jest skierowana wobec kogoś słabszego. To tylko pokazuje jak żałosna musi być osoba, która się do niej ucieka. Nie, ja mam na myśli zwykłą rozmowę, która przecież może być przeprowadzona na wiele sposóbów. No, ale moja wypowiedź zaczyna coraz bardziej rozmijać się postawionym pytaniem. Mówiąc wprost - nie lubię pomagać innym i jeśli nie będę miał dobrego powodu, żeby się wtrącić to wszyscy mogą sobie robić co chcą, tylko bez udziału mojej osoby. Kiore - Dobra, dobra. Kończ już wreszcie, bo zaczynasz przynudzać. Rany, ile można odpowiadać na jedno pytanie? Jak na kogoś tak aspołecznego całkiem rozmowny jesteś. A, więc wracając do tematu, nadszedł czas na kolejne pytanie. Brzmi ono następująco - Jak często odczuwasz strach? A może czujesz go teraz? Jeśli, tak co stanowi jego źródło? Nezumi - Zaraz! Stop! To ja tu zadaję pytania! Co Ty tu właściwie robisz?! I czemu wtrącasz się do mojej wypowiedzi?! A tak w ogóle to najpierw zapoznaj się z definicją aspołeczności, bo coś ci się chyba pomyliło. Kiore - Jestem naprawdę ciekawy odpowiedzi, więc miło będzie, jeśli ktoś odpisze wcześniej niż po trzech miesiącach (a może powinienem poprosić, żeby ktoś w ogóle odpisał?). Nezumi - Kiore! Przestań mnie ignorować i odpowiadaj! Edytowane przez Daph dnia 2017-12-06, 13:57 |
|
|
|
Dodany dnia 2017-12-06, 20:50
|
|
Brakowało mi tego tematu, fajne rzeczy można poczytać Miałam nadzieję, że ktoś jeszcze się włączy, no ale tak się nie stało i się zrobiła długa przerwa. Dzięki, Daph, za udział w zabawie Miyane: Odczuwam strach bardzo często i jest to związane z moją fobią społeczną. Jestem nadwrażliwą osobą, nie mam wiary w siebie, panicznie boję się poniżenia i tego, że zrobię coś źle, bądź wypadnę źle przed kimś. Nie mam większego problemu z pisaniem do kogoś, jednakże rozmowa na żywo z obcymi sprawia, że cała drżę i się jąkam i za nic w świecie nie potrafię się opanować. Jestem generalnie bardzo strachliwa i łatwo mnie "spłoszyć". Czuję się pewniej tylko w towarzystwie moich bliskich i przyjaciół. Ventrix: Ja natomiast nie boję się nigdy i niczego ;- ) Miyane: W takim razie, przymierzysz sukienkę, którą zaprojektowałam specjalnie dla ciebie? *-* <wyjmuje ją zza pleców i przykłada do tułowia Ventrix> Ventrix: AAAAH!! Weź to ode mnie!! ZWARIOWAŁAŚ???!!! Miyane: Hihi! *posyła jej wymowne spojrzenie* Ventrix: ... No dobra... Masz mnie -____- Lubisz walczyć? |
|
|
|
Dodany dnia 2017-12-11, 11:37
|
|
Dziękuję za miłe słowa. Kto wie, może jeszcze ten temat odżyje. Nezumi - Kiore nareszcie sobie poszedł, więc mam swobodę wypowiedzi, nieograniczoną komentarzami tego szczura. Kiore - (stłumionym głosem) - TO, ŻE WYRZUCIŁEŚ MNIE ZA DRZWI NIE ZNACZY, ŻE ODBIERZESZ MI PRAWO DO WYPOWIADANIA SIĘ NA TYM FORUM! Nezumi - O czym to była mowa? Ach, tak. Walka. Jak już mówiłem wcześniej nie pochwalam przemocy, jako formy dręczenia tych niezdolnych do obrony. Wspomniałem również, że gardzę tymi, którzy uciekają się do takich środków. Muszę jednak dodać, iż niechęcią napawają mnie także osoby bierne, stanowiące cel danego ataku. Nie można wiecznie oczekiwać, iż ktoś przybędzie na ratunek. Jeśli zamierzasz tylko czołgać się po ziemi i prosić o pomoc, to nie oczekuj, że będę czuł w stosunku do ciebie coś więcej niż niesmak. Skoro wyjaśniłem już tą kwestię myślę, że czas w bardziej konkretny sposób udzielić odpowiedzi na twoje pytanie. Połączenie słów "walka" i "lubić" nie napawa mnie pozytywnymi odczuciami, jeśli to ja miałbym się z kimś mierzyć. Nie, żebym był do końca przeciwny, bądź uciekał. Problem raczej polega na tym, że jest to zbyt męczące. Wolę być obserwatorem. To lepsza rozrywka. Zwłaszcza jeśli uda się ustawić walkę i napuścić na siebie przeciwników. Ten moment, kiedy skaczą sobie do gardeł nie wiedząc, że prowodyr sporu stoi w ukryciu obok, bezcenne. Mówię, ci przednia zabawa! Jeśli jednak, ktoś ośmieli się rzucić mi wyzwanie, niech lepiej przygotuje się na bolesną i druzgocącą porażkę. Może, to wyglądać na przechwalanie się, ale tak nie jest. Jeśli chcesz zająć mój czas licz się z konsekwencjami. Co nie zmienia faktu, że prawdopodobnie będzie to dla mnie niezmiernie irytujące. Trudno o ciekawą walkę. Kiore - (waląc w drzwi) - Przestań tyle gadać i daj się wypowiedzieć innym! Nic tylko "ja", "ja" i "ja". Trzymajcie mnie bo nie wytrzymam. Co za zapatrzony w siebie egoista. Sam nie wiem czemu nadal... Nezumi - Nikt cię nie zmusza do dalszego uprzykrzania mojego życia. To ty się do mnie doczepiłeś. Kiore - ...Jak okrutnie. Tym razem ci wybaczę , ale na przyszłość sugeruję zachować szacunek w stosunku do jednej z dwóch osób, które z tobą wytrzymują. Słyszysz! Oczekuję szacunku, czekolady o smaku toffi i wskazówek jak zdjąć łopatę z dachu w Hello Neighbor. Nezumi - ... Następne pytanie - czy kiedykolwiek w swoim życiu zdarzyło ci się coś ukraść? Obojętnie, lizaka w sklepiku osiedlowym w dzieciństwie, bądź obraz Van Gogh'a z Wildenstein Collection. Edytowane przez Daph dnia 2017-12-11, 11:57 |
|
|
|
Dodany dnia 2017-12-11, 15:10
|
|
Shadow: Hm. Włamałam się raz do sierocińca, z którego pochodzę, by odnaleźć informacje o moim pochodzeniu. Chciałam zabrać dokumenty ze sobą, ale ktoś mnie ubiegł. Czy to się liczy? Skoro już jesteśmy przy tym temacie: czy złamałeś kiedykolwiek świadomie prawo? Art w avatarze: Joker from Persona 5 (official art) |
|
|
|
Dodany dnia 2017-12-12, 12:48
|
|
Cetia: Nie jeden raz byłam zmuszona zranić kogoś mieczem, ale dopóki jest to działanie we własnej obronie lub obronie kogoś innego, to nie uchodzi to za złamanie prawa. Przynajmniej w moim świecie. Tak więc - nie. Mam nadzieję, że nigdy nie będę zmuszona kogoś zabić... Jak często zmieniasz swój wygląd i czy planujesz to zrobić kolejny raz? (styl ubioru, fryzura i tak dalej) Edytowane przez Gwiazdeczka dnia 2017-12-12, 13:32 |
|
|
|
Dodany dnia 2018-01-01, 17:02
|
|
Galaxy: Zmieniam wygląd stosumkowo często, głównie na misjach. To dość skuteczna metoda, żeby gdzieć wejść, lub zdobyć informacje, więc nie mam powodów, żeby z niej rezygnować. Jak wolisz walczyć z wrogami: otwarcie, czy dyskretnie? |
|
|
|
Dodany dnia 2018-01-01, 20:10
|
|
Rian: Otwarcie! Dyskretna walka nie dawałaby mi w ogóle przyjemności. Uwielbiam stanąć z kimś oko w oko i pokazać, na co mnie stać ręka w rękę. Reyze: Ale mimo wszystko i jeden i drugi rodzaj się przydaje Każdy szpieg, ale i bohater w ukryciu przyznałby mi rację . Osobiście wybieram obydwie opcje. Jaki styl ubioru preferujesz i dlaczego? (Luźny, elegancki i tak dalej) |
|
|
|
Dodany dnia 2018-01-03, 11:02
|
|
Koire: Pewnie, że elegancki! Kreowanie dobrego wizerunku to podstawa, a odpowiedni ubiór stanowi moim zdaniem jego najważniejszą część. Po prawdzie, to najzwyczajniej lubię świadomość, że wyglądam lepiej od innych. Zwłaszcza, że w przeciwieństwie do ludzi z mojego otoczenia posiadam świetne wyczucie stylu i nigdy nie popadam w przesadę. Krysa: Jak skromnie... Ja natomiast nie zwracam uwagi na to co wkładam, pod warunkiem, że będzie oryginalne i kolorowe. Im bardzie nietypowy strój tym lepiej. Obowiązkowe też są bransoletki. Przynajmniej dziesięć. A czemu taki wybór? To proste - nie chcę wyglądać tak jak wszyscy. Poza tym kocham pstrokate ubrania! Nezumi: Gusta wprawdzie różne, ale motywacje macie dość podobne... Następne pytanie - Masz jakieś postanowienia noworoczne? Jeśli tak to jakie? |
|
|
|
Dodany dnia 2018-01-03, 19:49
|
|
Reyze: Rok na mojej planecie trwa znacznie dłużej i tak się składa, że trzeba czekać na nowy jeszcze parę miesięcy Jednak powołując się na ziemski nowy rok, moje postanowienia są raczej niezmienne: nieść pomoc innym, dyscyplinować zło, a jeśli konkretnie o mnie chodzi - być jeszcze bardziej systematyczną i wytrwałą we wszystkim. Ventrix: Trening x2, nie! Nawet x10! Wyciskać z siebie, ile się da! Rian: Siostro, i to ja rozumiem! Ventrix: Raiden: Uważajcie, podobno od intensywnego treningu wypadają włosy. Rian: Ventrix: ... Eee tam w sumie to nawet mogłabym być łysa Ponawiam pytanie |
|
|
|
Dodany dnia 2018-01-28, 22:36
|
|
Shadow: Nowy Rok?! To już teraz?! prawdę mówiąc więcej czasu spędzam na próbie przeżycia kolejnego dnia niż na liczeniu tych dni. Może... nie dać się złapać ojcu i przeżyć...no dobra pójdziemy ambitnie...przyszły tydzień? jakie jest twoje ulubione jedzenie? |
|
|
|
Dodany dnia 2018-02-12, 16:33
|
|
Susan: Bezkonkurencyjnie makaron. Jeśli miałabym wybierać, byłaby to lasania. Pamiętam, jak ojciec zawsze mi taką przyrządzał po dobrze wykonanej robocie... Mmm pycha Zdarza ci się zamyślać podczas potyczki/przed nią, czy rzucasz się w wir walki, nie myśląc o niczym? |
|
|
|
Dodany dnia 2018-02-20, 11:09
|
|
Reyze: Zdarza mi się, kiedy czuję zmartwienie. Jak zareagował(a)byś, gdyby Batman poprosił cię o wsparcie w misji? |
|
|
|
Dodany dnia 2018-02-21, 22:19
|
|
Silent: Założyłbym kostium Robina i udawał, że nie umiem latać, żeby Batman nie dostał kompleksów. Jakie miejsce na świecie najbardziej chciał(a)byś odwiedzić? |
|
|
|
Dodany dnia 2018-02-27, 11:40
|
|
Krysa - Wszystkie miejsca z tej listy http://www.geekweek.pl/galerie/3890/opuszczone-miejsca-strasza-turystow?zdjecie=1#zdjecie Kiore - Ja też się chętnie na to załapię...no, może poza tą Antarktyką...Jeśli o mnie chodzi to zawsze chciałem zobaczyć z bliska Kompleks świątynny Ise Jingū. Najgorszy pomysł, który kiedykolwiek wpadł ci do głowy? Edytowane przez Daph dnia 2018-02-27, 13:33 |
|
|
|
Dodany dnia 2018-03-02, 10:00
|
|
Ventrix: Zgodzić się na ubranie sukienki na bal. Wszyscy tylko gadali, jak uroczo wyglądam i nie chcieli mi dać świętego spokoju. Nigdy więcej, bleh. Miyane: Ale naprawdę urocz-- Ventrix: NIE WAŻ SIĘ WIĘCEJ TEGO MÓWIĆ!! Jaką pogodę lubisz najbardziej? |
|
|
|
Dodany dnia 2018-03-02, 11:25
|
|
Shadow: Ciepło, słoneczko, tak ze 40 stopni w cieniu... Jaka jest twoja największa słabość? Art w avatarze: Joker from Persona 5 (official art) |
|
|
|
Dodany dnia 2018-03-04, 18:46
|
|
Susan: Mam tendencję do szukania drugiego dna i jestem przez to podejrzliwa wobec wszystkiego. Zdarzyło ci się widzieć czyjąś śmierć? |
|
|
Przejdź do forum: |