Chrono Saga
|
|
Dodany dnia 2012-07-14, 21:49
|
|
Skoro i ja i Silent lubimy, to nie ma sensu kątem offtopować. Jeżeli ktoś miałby mnie zapytać, co Squaresoft zrobił dobrego dla świata, bez zastanowienia wypaliłabym, że Chrono Sagę. Historia rozpoczyna się Chrono Triggerem, stareńką grą na Nintendo, gdzie razem z dzielnym, niemym (bo w tamtych czasach główni bohaterowie nie mówili) protagonistą udajemy się w podróż poprzez czas, żeby ratować pewną dziewczynę. Z bohaterskiego odruchu szybko lądujemy w świecie, w którym przyszłość wpływa na przeszłość, a wszystko skazane jest na zagładę. Chyba że ktoś postanowi zmienić pewne elementy historii raz na zawsze. Kupiło mnie. Sympatyczną, dopracowaną grafiką - Toriyama naprawdę się sprawdza przy takich możliwościach graficznych -, fajnymi bohaterami (Frog i Magus szczególnie), motywem podróży w czasie i naprawiania świata. I ślicznymi lokacjami, i historią bohaterów pobocznych i trzynastoma zakończeniami. Potem jest drobne AU - Radical Dreamers, które jest nieoficjalną kontynuacją, a które jest grą paragrafową. Znowu multum zakończeń, ale bohaterów już tylko trzech. W tym jeden skądinąd znajomy... Zabawa świetna, chociaż zupełnie inna. Historie wariackie. A potem stał się Chrono Cross. Którego intro prześladowało mnie przez dwanaście lat, odcisnąłszy się na stałe gdzieś w głębi pamięci swoją niesamowitością. I tą sceną na plaży, kiedy Kid odwraca się i pochyla ku widzowi. Pierwsze, co rzuca się w oczy, a raczej w uszy - muzyka! Muzyka, muzyka, muzyka! Drugie to masa bohaterów. To akurat średnio mi się podoba, bo w przeciwieństwie do poprzedników - nie są aż tak rozwinięci. System walki bardzo fajny, animacja również przyjemna. Fabuła ma klimat, bardzo często odnosi się do Chrono Triggera. Chociaż oh, oh... to nie fair! (ci co grali, wiedzą, co i dlaczego nie fair.) Generalnie - warto się poświęcić i sobie zorganizować i gry i masę czasu. Bo zjadają go multum. |
|
|
|
Dodany dnia 2012-07-14, 22:00
|
|
Właśnie ja miałem wszystkie te gry, zresztą mam nadal, ale tylko Chrono Triggera zdołałem przejść, nawet kilka razy. Chrono Crossa próbowałem chyba z 6 razy przejść, ale nie podoba mi się w nim system walk i trochę denerwujące misje czasami.Na pewno prędzej czy później się za niego wezmę. Poza tym Chrono Saga to nie jedyna dobra produkcja Square, Finale od 1-10 z wyłączeniem 9 są moim zdaniem genialne, choć nic nie powtórzy chyba sukcesu Chrono Triggera. A BTW dla tych co nie wiedzą, na necie jest shackowana wersja w pełni spolszczona (http://chomikuj.p...r+*5bPL*5d). Połączony z 14.07.2012 22:03:09: A właśnie - zapomniałaś wspomnieć o genialnej muzyce. Poprosił bym o wytłumaczenie jakie były odniesienia do CT w CC, ale chyba sam to spróbuję odkryć. Może nawet zaraz . Edytowane przez Silent dnia 2012-07-14, 22:10 |
|
|
|
Dodany dnia 2012-07-14, 22:12
|
|
ChronoCross - czyli Noez, znowu mnie ptapta ubiła! Jak większość walk ma koszmarnie niski poziom, tak jeden z początkowych bossów był... morderczy. Przynajmniej dla mnie. System walk mi pasował, bo jestem sierota, jeżeli idzie o walkę w czasie realnym i potrzebuję ruchu turowego. Ale, kurde, historię to miało fajną. I niektóre lokacje były naprawdę klimatyczne (Dead Sea, czy miejsce, w którym znajdujemy Masamune). Fajnalek nie lubię, próbowałam kilka razy, ale strasznie odrzucają mnie przemusowe mini-gierki. I kilka innych rzeczy. Po prostu nie trawię i już, a jak nie lubię, to nie wrócę sprawdzić, czy aby na pewno Triggera przeszłam tyle razy, że część dialogów znam na pamięć. Co do odniesieć do CC - kurde, jak to zrobić bez spoilerów? Pojawiają się wspomnienia o Lucce, w pewnym momencie gry można odbyć krótką rozmowę z głównobohaterskim trio z CT. Występuje Masamune (sprofanowane) i jest Guile. Ale żeby dowiedzieć się, o co bangla z tym panem, to trzeba poguglać - na początku miał to być nie kto inny, jak Magus, ale ze względu na brak czasu zrezygnowali i zafundowali mu pełną amnezję. Niemniej nadal można go traktować jako Magusa - powstał nawet hack zmieniający mu wygląd - ze względu na pewien drobny detal. No i pojawia się Schala. |
|
|
|
Dodany dnia 2012-07-14, 22:21
|
|
Chrono Trigger powinien dostać bardziej bezpośredni sequel moim zdaniem, bo zdecydowanie na to zasługuje. Chyba faktycznie wezmę się za CC dzisiaj jeszcze. Kiedyś chciałem kręcić film na podstawie CT, ale brak aktorów przeszkodził.
|
|
|
|
Dodany dnia 2012-07-14, 22:40
|
|
Ja tam po prostu napisałam minipowieść, łącząc sobie Triggera i Crossa. Machnęłabym i drugą, ale raz, że pomysł podoba mi się na tyle, że mam opory przed nie robieniem z niego autorki, a dwa, że by mi wyszło, że Marle jest prapra(ileśtamrazy)wnuczką Magusa. A bujałeś się trochę po youtube w celu przesłuchania remixów muzyki z ChronoTriggera? To, co fani z nią robią, jest po prostu niewiarygodne. Szczególnie metalowa wersja themu Magusa i przeróbki motywu przewodniego Froga. Po prostu Woah. Co do grania w CC - miłego, miej Kid w drużynie, kid jest fajna! |
|
|
|
Dodany dnia 2012-07-14, 22:47
|
|
A bujałeś się trochę po youtube w celu przesłuchania remixów muzyki z ChronoTriggera? To, co fani z nią robią, jest po prostu niewiarygodne. Szczególnie metalowa wersja themu Magusa i przeróbki motywu przewodniego Froga. Po prostu Woah. Mam prawie wszystkie istniejące remixy na kompie. Regularnie sprawdzam czy są jakieś nowe. Połączony z 15.07.2012 13:53:47: Zacząłem grać wczoraj w CC, idę z solucją i na kodach, żeby niczego nie przegapić i nie wkurzać się durnymi walkami. Edytowane przez Silent dnia 2012-07-15, 13:53 |
|
|
|
Dodany dnia 2012-07-15, 15:36
|
|
Cwaniak... Ja nigdy nie pykałam na kodach, nie lubię oszukiwać. Poza tym CC ma bardzo niski poziom trudności, jak się już człowiek obcyka z systemem walki i odpowiednio dobierze co trzeba. |
|
|
|
Dodany dnia 2012-07-15, 16:34
|
|
No ja rozumiem, tylko ja zamierzam go przechodzić skupiając się na fabule, nie na walkach, bo te mnie kompletnie nie interesują i trochę uprzykrzają życie w tej grze. W CT grałem zawsze uczciwie i nawet walki mi się podobały, tutaj jednak jest inaczej.
|
|
|
|
Dodany dnia 2012-07-15, 16:39
|
|
Przyznam się bez bicia - jestem nieogarem, jeżeli idzie o wpisywanie czegokolwiek w emulatorki. Mam nieszczęście nie posiadać jakiejkolwiek konsoli. Więc jestem bardzo uczciwym graczem... (Se zarobię, to se kupię i będę okupowała telewizor w salonie, zaiwaniając w Batmana i spółkę. Albo pojadę po bandzie i spróbuję zdobyć survivale na kinekta ) |
|
|
|
Dodany dnia 2012-07-16, 19:21
|
|
Gram i gram i mam coraz większe przekonanie, że autora designów postaci powinni powiesić, za zbezczeszczenie sagi Toriyama był jednak niezastąpiony, w tym temacie. Jak patrze na te oczy, o źrenicach w wielkości piłek baseballowych, to mnie szlag trafia. Poza tym doczekałem się kilku wspomnień o Guardii i Porre i mam Guile'a w teamie, niecierpliwie czekam na dalsze odkrycia związane z Chrono Triggerem. W zasadzie tylko po to w tą grę gram, bo fabuła zdecydowanie leży póki co, w porównaniu z prequelem, a całość do tej pory skupia się na dobieraniu n osób do drużyki, nie wiadomo po co, przy czym, żadna z nich nie ma nawet porządnego back-story.
|
|
|
|
Dodany dnia 2012-07-16, 19:35
|
|
Nom, poszli w ilość, a nie jakość. Właśnie dlatego, dla fabuły - najlepiej mieć druzynę złożoną z Serge`a, Kid i Guile`a. Ewentualnie zmianami małymi w miejscu Guile`a, bo niektórzy bohaterowie fajnie wyglądają podczas specjalnych kombosów XD Generalnie nteresujacych jest tylko kilkoro z bohaterów, a reszta to taki dopust boży. A jeżeli chodzi o design - co kto lubi, ja jestem totalnie zakochana, mimo że przeważnie wolę semi-real. (Chociaż Cross, przynajmniej moim zdaniem wymaga od odbiorcy ciut więcej, niż podążania za historią. Także interpretacji; podobnie jak stosunkowo nowa "The Path" od Tale of Tales.) |
|
|
|
Dodany dnia 2012-07-16, 19:51
|
|
Z takim teamem chodzę właśnie, a o jakiej interpretacji mówisz, nie wiem, dla mnie fabuła jest cholernie oklepana i mało sensowna, zdecydowanie w porównaniu z poprzednikiem, jedyną fajną rzeczą jest ukazanie charakterystyczności różnych wymiarów. Ale to dopiero początek gry zapewne, więc może ciekawostki dopiero przede mną. Połączony z 17.07.2012 03:46:37: God damn. Tak jak myślałem pospieszyłem się z opinią. Im dalej tym lepiej, choć druga osobna równie liczna drużynka mnie po prostu dobiła, bo jak wielka armia postaci może mi być potrzebna do gry? Akcja w Dead Sea trochę smutna, teraz jestem tuż po Dead Sea, a to chyba jeszcze nie połowa. Bez kodów, to ja bym tą grę chyba ze dwa miesiące przechodził Połączony z 22.07.2012 00:23:23: Skończyłem całą grę. Teraz mam doła, jak zawsze po zakończeniu czegoś epickiego . Biorę się jeszcze za Flames of Eternity, a potem może spróbuję Radical Dreamers, choć już kilka razy do tego tytułu podchodziłem z kiepskim skutkiem. Edytowane przez Silent dnia 2012-07-22, 01:19 |
|
|
|
Dodany dnia 2012-07-22, 08:52
|
|
... I nie zdobędziesz wszystkich zakończeń? Bo Chrono Saga w kżdej odsłonie ma ich kilka (W RD to już w ogóle akcja robi się mocno alternatywna) Poza tym strasznie szybko lecisz przez gry, nie szkoda Ci? O.o |
|
|
|
Dodany dnia 2012-07-22, 15:58
|
|
Nie mam aż tyle czasu, poza tym mam długą kolejkę takich rzeczy do oglądania/grania/czytania. Po prostu staram się wszystkiego jak najwięcej "pochłaniać", a alternatywne zakończenia obejrzałem na YT. Poza tym pewnie, że szkoda, ale co poradzić. Teraz trzeba cholernych japońców męczyć o kolejną część. Z tego co wyczytałem Kato twierdzi, że najprawdopodobniej kolejna będzie między CT a CC - czyli dalsze losy Crono i reszty.
|
|
|
|
Dodany dnia 2012-07-22, 16:39
|
|
Tsa, twierdzą tak od lat i upupiają każdy fanowski projekt, nawet jeżeli budowany całkowicie za free i z czystej fanowskiej radości. Mimo że to na dobrą sprawę darmowa reklama dla nich W każdym razie z RD nie wyjdzie obejrzenie zakończeń na YT, bo cała rozgrywka jest alternatywna, praktycznie od samego początku - jest bodaj 8 różnych scenariuszy, nie pamiętam już dobrze. Ze starszych gierek szalenie mi się podobał też Star Ocean, pierwsza część. Zaczyna się jak każdy inny rolplej, ale potem dostajesz w zęby fabułą (szybciej niż w CC). |
|
|
|
Dodany dnia 2012-07-22, 17:07
|
|
Nie znam i pewnie nie poznam. Za dużo do ogarnięcia. Radical Dreamers wolałbym przeczytać niż grać, bo to nudne i męczące. Nie lubię tekstówek, w których nawet nie wiadomo jakie komendy wydawać (nie pamiętam czy w tej też tak było). BTW RD jest oficjalną kontynuacją CT tylko, że jest jedną z dwóch alternatyw.
|
|
|
|
Dodany dnia 2012-07-22, 17:13
|
|
Ja tam się przy RD bawiłam naprawdę świetnie - wbrew pozorom i krytycznemu nastawieniu do wszystkiego, umiem się wczuć w historię. Forma tekstowa z jakimiś drobnymi elementami graficznymi tu i ówdzie sprawia, że wczuwam się dużo bardziej, niż gdyby miało toto fajerwerki graficzne. ^_^ Generalnie - co kto lubi, ja po prostu powtórzę Triggera jak zechce mi się grać w cokolwiek. |
|
|
|
Dodany dnia 2012-07-22, 17:18
|
|
Spróbuj może Flames of Eternity, cudo to to na pewno nie jest, ale w miarę logicznie wypełnia próżnię między CT i CC. Póki co przeszkadza mi muzyka z FF wciśnięta na siłę w sceny walki, ale można podmienić plik mp3 i nie jest wtedy tak męcząca. Link: metronomeproject.... Połączony z 22.07.2012 20:01:36: A jednak mała pomyłka - muzyka była z CT tylko jej z początku nie poznałem . BTW Gram już trochę w FoE i mogę szczerze polecić, bo początek sam był średni, ale teraz jest coraz lepiej i rzeczywiście wiedzieli co robią z tą grą. Dodam, że gra bazuje na oryginalnym CT i jest dość poważną jego modyfikacją. Mi się gra bardzo fajnie póki co. Edytowane przez Silent dnia 2012-07-22, 20:01 |
|
|
Przejdź do forum: |