Zobacz temat
 
duchy i inne ustrojstwa :> buhahahaha
Tak, to było dobre - To wierzysz czy uważasz, że to ściema?
Albo to ja nie skumałam tego Dżołka. Gwiazdka :D
"I'm gonna use you and abuse you.
I'm gonna know what's inside.
Gonna use you and abuse you.
I'm gonna know what's inside you."


http://we-are-one...g.onet.pl/
No wierzę w nie, ale duchy to ściema xD
No nie potrafię ci tego wytłumaczyć, sama musisz zczaić moje poryte myślenie Bestia :P


Tam się pojawiają obecnie wszystkie moje beznadziejne twory xD
2.7.2014 - nowa notka, zapraszam?


imageshack.com/scaled/800x600/818/7p18.png
Będę się starać!(:
Lajcik u mnie bywa gorzej.
"I'm gonna use you and abuse you.
I'm gonna know what's inside.
Gonna use you and abuse you.
I'm gonna know what's inside you."


http://we-are-one...g.onet.pl/
śruby pod pokładem statku mnie przerażają
dlaczego?
są zardzewiałe, ogromne i potrafią złatwością zabic człowieka
No fakt, ale jakoś zbytnio przerażać mnie nie przerażają Bestia :P


Tam się pojawiają obecnie wszystkie moje beznadziejne twory xD
2.7.2014 - nowa notka, zapraszam?


imageshack.com/scaled/800x600/818/7p18.png
to sie ciesz
No się cieszę xD Nie widać? Bestia :P


Tam się pojawiają obecnie wszystkie moje beznadziejne twory xD
2.7.2014 - nowa notka, zapraszam?


imageshack.com/scaled/800x600/818/7p18.png
Pff...Czytam ten temat i słucham piosenki , którą napisała pewna piosenkarka tuż po śmierci swojej siostry...

All hail Trigon
heh.....
No, to niezła ironia...
Ja wam powiem tak...ostatnio mój ojciec mi umarł więc teraz jestem pogrążony w żałobie...ale powiem wam jeszcze to ze w ten sam dzień...czyli w dzień swojej śmierci odwiedził mnie tak jakby "we śnie" ale byłem w stanie podświadomości i wiedziałem co wokoło mnie się dzieje a miałem zamknięte oczy...gdy zasypiałem wtedy poczułem że ktoś mnie podnosi z łóżka i wtula do siebie...myślałem z początku że to moja siostra albo mama ale okazało się że to był właśnie mój "zmartwychwstały ojciec" który się mnie zapytał: "Hubert?dlaczego płaczesz?nie przejmuj się mną i pamiętaj że zawsze będę przy tobie" a gdy próbowałem go poczuć wtedy poczułem jak miał na sobie swój sweter w którym zawsze chodził po domu,a gdy moja siostra wróciła z łazienki i wparowała do pokoju w którym spałem wtedy z niewiadomych przyczyn znalazłem się z powrotem z głową na poduszce,po czym momentalnie wstałem i rozejrzałem się po pokoju wypatrując mojego ojca ale zastałem tylko śpiącego szwagra,śpiącą siostrzenicę oraz moja spiącą mamę.A gdy na następny dzień opowiedziałem wszystkim co mi się przydarzyło w nocy wtedy moja siostra wraz z mamą zaczęły płakać,no ja również płakałem bo ja byłem bardzo zżyty z moim ojcem.Do tej pory mam miłe wspomnienia spędzone z moim Ś.P tatą...aż mi sie na płacz zebrało Cyborg :(
Edytowane przez TheRedX dnia 2011-12-28, 17:25
"Moje życie jest jedną wielką pomyłką...za bardzo sie przeceniałem, teraz muszę za to odpokutować poprzez skazanie się na wieczne cierpienie".
media.tenor.co/images/f408b5fefc7ecea7b9978ecc769ec42d/tenor.gif
Nie przejmuj się, rozumiem co przeżywasz bo to bardzo trudne dla Ciebie. Stracić tatę to nie jest już jakaś błahostka. Wspomnieniami zawsze z nim będziesz, ale trzeba żyć dalej.
zapamiętałem tylko te słowa które mi powiedział w stanie półsnu..."żebym się tym nie przejmował że go z nami nie ma i żebym pamiętał ze zawsze będzie przy mnie" tego nie zapomnę,prawdę mówiąc to czuję czasem nawet jego obecność w domu jak sobie chodzi z kąta w kąt
"Moje życie jest jedną wielką pomyłką...za bardzo sie przeceniałem, teraz muszę za to odpokutować poprzez skazanie się na wieczne cierpienie".
media.tenor.co/images/f408b5fefc7ecea7b9978ecc769ec42d/tenor.gif
To miłe:> No i słusznie, nie ma co się przejmować kolego! My tu jesteśmy, a jak jest ciocia Rachel to... bójcie się ludzie XD. Nie ma co, poradzisz sobie.
Trzeba być silnym, nie poddawać się. Ludzie przychodzą i odchodzą. Rozumiem, jak się czujesz, czułabym się tak samo. Ale jak to Rachel powiedziała - wspomnieniami zawsze będziesz ze swoim tatą. Wspominaj te pozytywne chwile. Czasem to pomaga. Fakt faktem - zmarła osoba już nie wróci, ale w pamięci zawsze będzie obecna.
Nie tylko pamięcią jest ze mna ale także duchem,nie zapominaj o tym Robin :)
"Moje życie jest jedną wielką pomyłką...za bardzo sie przeceniałem, teraz muszę za to odpokutować poprzez skazanie się na wieczne cierpienie".
media.tenor.co/images/f408b5fefc7ecea7b9978ecc769ec42d/tenor.gif
No też fakt Robin :)
Pam param! A mnie odwiedziła dusza mojej sąsiadki we śnieRobin :) Oczywiście zmarła wcześniej, ale zawsze chodziła o kulach, a w śnie siedziała sobie na mojej ławce (miażdżąc mnie wzrokiem) bez kul, a nigdy się z nimi nie rozstawała. Moja mama to ma tak, że najpierw przez sen odwiedza ją jej babcia, a następnego dnia kłóci się z tatąGwiazdka :D.

Jak post nie na temat, to proszę usunąć.
" Będzie żyła tak długo, dopóki nie przestaniesz jej kochać..."
Przejdź do forum: