Zobacz temat
 
Pomysły na pary w świecie TT
Podsuwajcie pomysły na pary, nawet te najbardziej szalone. Nie tylko wśród bohaterów kreskówki i komiksu, ale też postaci z waszych blogów. Mile widziane uzasadnienie.
Ostatnio wymyśliłam pare BB i Raven.
a uzasadnienie skrobne potem bo wyleciało mi ze łba dlaczego oni tak do siebie pasują. a może ktoś z was by coś dodał na ten temat?
Bo wiesz, ona nie chciała podbijać świata, chciała by ktoś podbił go dla niej, owinął w wielką czerwoną kokardę i dał jej w prezencie.
Nie chciała wiele, ona jedynie chciała mieć wszystko.
Chciała spokojnego życia, w którym bez przerwy będzie się coś działo.
R&R xD
Wiem,że tylko ja jestem tego zdania, bo wszyscy sie zabujali w parze Robin i Gwiazdka , a ja właśnie staram się im zepsuć to marzenie xD Bestia :P
Nienawidze pary Robin i Gwiazdka, a o BB i Raven to ju ż nie mówię xD.
Jak już to Bestia powinien być z Terrą, bo Raven jest jego przeciwieństwem, co właśnie jest odpychające Bestia :P Gwiazdka :D.

xD Gwiazdka ^^'
Nela, ja jestem po twojej stronie xD Raven i Robin pasują do siebie Gwiazdka ^^' Gwiazdka tak nie za bardzo do Robina pasuje ale w końcu każdy ma swoje zdanie Bestia :P
Wiem,że tylko ja jestem tego zdania, bo wszyscy sie zabujali w parze Robin i Gwiazdka

Nie wszyscy, ale na szczęście i tak spór nie ma sensu, bo wiadomo jak to się skończy Bestia :P. Robin i Gwiazdka mają dziecko, a Raven zostaje do końca singlem.
No i zdecydowanie Robin i Raven do siebie nie pasują. Fakt oboje są dojrzali w porównaniu do reszty Tytanów, ale to za mało. Poza tym Grayson ma w sobie trochę z playboya, tak jak Bruce Wayne i raczej Raven nie jest w jego typie. No a żeby jeszcze lepiej uzasadnić, możecie przeczytać pierwszy i drugi numer komiksu (lub streszczenia) i dowiedzieć się, że pierwszym wrażeniem jakie Raven zrobiła na Robinie, nie za bardzo zaskarbiła sobie jego sympatię.

Ostatnio wymyśliłam pare BB i Raven.

No i tu Cię zawiodę Bestia :P, w komiksie już o tym też pomyśleli i nawet przez jakiś czas Raven i BB byli razem, ale ostatecznie im nie wyszło. W sumie nadal nie wiadomo, czy kiedyś się nie zejdą, ale mało prawdopodobne.

PS: Świetny temat, tego tu brakowało Gwiazdka :D
Edytowane przez Silent dnia 2010-03-11, 14:57
Ha! choć jedna Milla mnie popiera XD.
Mogą sobie mieć nawet 20 dzieci i tak mnie to nie przekonuje ;P.
No ale , każdy ma inne zdanie i nie trzeba wyciągać "prawdy" z komiksów lub niewiadomo czego... ;p
Ja tylko informuję, że taki pairing może istnieć już tylko w sferze fanartów.
Przyznam że początkowo tez byłem za parą Raven i Robina ,ale po kilku odcinkach jakie obejrzałem zdecydowałem że Star o wiele bardziej do niego pasuje Bestia :P
Edytowane przez Silent dnia 2010-03-11, 15:14
O kurcze, szczuje się zaszczycona XD

O właśnie, wiem że R & BB byli parą w komiksie. to tylko utwierdza mnie w przekonaniu że przeciwieństwa się przyciągają. Niby Raven jest taka chmurna i w ogóle, ale jednak ma jakie takie poczucie humoru. bestia potrafi być odpowiedzialny. Kreskówka tylko jakby zatarła podobieństwa między nimi.
Edytowane przez Silent dnia 2010-03-11, 15:41
Bo wiesz, ona nie chciała podbijać świata, chciała by ktoś podbił go dla niej, owinął w wielką czerwoną kokardę i dał jej w prezencie.
Nie chciała wiele, ona jedynie chciała mieć wszystko.
Chciała spokojnego życia, w którym bez przerwy będzie się coś działo.
B-Boya jako odpowiedzialnego to w kreskówce trudno zobaczyć ale nieraz były takie momenty.A co do Raven sądzę że zbytniego poczucia humoru nie ma Bestia :P
Nikt nie powiedział że nie ma. Zauważ że ona MUSI kontrolować swoje emocje żeby czegoś nie rozwalić. Wyobraź sobie taki napad śmiechu w jej wykonaniu i jego konsekwencje dla okolicznych sprzętów.
Bo wiesz, ona nie chciała podbijać świata, chciała by ktoś podbił go dla niej, owinął w wielką czerwoną kokardę i dał jej w prezencie.
Nie chciała wiele, ona jedynie chciała mieć wszystko.
Chciała spokojnego życia, w którym bez przerwy będzie się coś działo.
Lavender napisał/a
Nikt nie powiedział że nie ma. Zauważ że ona MUSI kontrolować swoje emocje żeby czegoś nie rozwalić. Wyobraź sobie taki napad śmiechu w jej wykonaniu i jego konsekwencje dla okolicznych sprzętów.

Dobra uwaga. Ale przypomnę, że mimo tego, że byli w komiksie parą, to na krótko i chyba byli najbardziej nie zgranym i słabym związkiem ze wszystkich. Oni pasowali tam do siebie raczej z innych względów. Zarówno bestia jak i Raven mają mroczną przeszłość, w kreskówce o Bestii niewiele wiadomo tak na prawdę.
Edytowane przez Silent dnia 2010-03-11, 15:45
Ja łączę Robina ze Star. Ewidentnie nie ma się tu co zastanawiać. Karate Kidowi przyda się ktoś, kto potrafi rozładować atmosferę Bestia :P A co do Raven... Jak dla mnie była, jest i będzie singielką. Nie wyobrażam sobie człowieka, który by do niej pasował. Luzak (typu BLuzak będzie ją denerwował, a w związku z jakimś Emo "w jej typie" będą się wzajemnie nakręcali. Zresztą dla jej partnera mogłaby być niebezpieczna. Wiecie, podczas gwałtownych uczuć może stracić kontrole nad mocą...
Czyli że można już się brechtać?
No to brecht, brecht, brecht...

images.tinypic.pl/i/00738/y56b242ktyp6.png


Nadające się do oglądania filmy fantasy można policzyć na palcach... no, niech będzie, że dwóch rąk. Ale rąk pracownika tartaku.
A. Sapkowski
Gwiazdka :D W pełni popieram. Jeśli miał by ktoś z nią być, to wyłącznie ktoś potężny, na tyle, żeby potrafił poskromić jej moce i za razem empatyczny, by móc do niej dotrzeć.
Ktoś baardzo empatyczny Gwiazdka :D Ale pytanie: czy tacy ludzie są jeszcze na świecie? Gwiazdka ^^'
Czyli że można już się brechtać?
No to brecht, brecht, brecht...

images.tinypic.pl/i/00738/y56b242ktyp6.png


Nadające się do oglądania filmy fantasy można policzyć na palcach... no, niech będzie, że dwóch rąk. Ale rąk pracownika tartaku.
A. Sapkowski
Jak Malchior? Albo Azar? Chociaż Malchior to tak niezazbytnio bo to kawał h&#a.
Azar... to by było do głębszego przemyślenia.
Bo wiesz, ona nie chciała podbijać świata, chciała by ktoś podbił go dla niej, owinął w wielką czerwoną kokardę i dał jej w prezencie.
Nie chciała wiele, ona jedynie chciała mieć wszystko.
Chciała spokojnego życia, w którym bez przerwy będzie się coś działo.
oO Azar to kobieta Bestia :P. Nie, może lepiej zostawmy ten kierunek. Myślałem raczej o kimś nowym, bo w końcu droga nadal jest otwarta.
Edytowane przez Silent dnia 2010-03-17, 01:25
Trzeba by stworzyć takiego hym... Maxa, który byłby sobie wybitnie inteligentny zdolny znał się na telekinezie, telepatii...
Edytowane przez Silent dnia 2010-03-11, 16:17
Bo wiesz, ona nie chciała podbijać świata, chciała by ktoś podbił go dla niej, owinął w wielką czerwoną kokardę i dał jej w prezencie.
Nie chciała wiele, ona jedynie chciała mieć wszystko.
Chciała spokojnego życia, w którym bez przerwy będzie się coś działo.
Właśnie myślę, że nie koniecznie. Uważam, że do niej pasował by raczej wojownik, przy którym uwydatniła by się jej kobieca strona.
I umiałby odgadywać uczucia innych ludzi i docierać do ich umysłów...
Czyli że można już się brechtać?
No to brecht, brecht, brecht...

images.tinypic.pl/i/00738/y56b242ktyp6.png


Nadające się do oglądania filmy fantasy można policzyć na palcach... no, niech będzie, że dwóch rąk. Ale rąk pracownika tartaku.
A. Sapkowski
To się nazywa manipulator albo ze znanych postaci - Jasper Cullen XD
Przejdź do forum: