Zobacz temat
 
Raven&BB
Ciekawa para - kompletne przeciweństwa
Ale jak sobie ich wyobrażam np. idących za rękę czy całujących się
to raczej nie
choć w komiksie mi się podobali ;D
Ogólnie, jeśli jesteście przekonani do tej pary, to polecałbym tą stronkę http://the-bbxrae... Chyba znajdziecie coś dla siebie Robin :)
Para BB&Rae jest dość podobna do Rob&Star. Chodzi mi tu o przeciwieństwa charakterów partnerów.

Jak dla mnie i para 1 i para 2 są wporzo XD

Ale nie ukrywam, że lubię (nawet bardzo) też pairing Rob&Rae (taaa, dziwne nie?)


Tam się pojawiają obecnie wszystkie moje beznadziejne twory xD
2.7.2014 - nowa notka, zapraszam?


imageshack.com/scaled/800x600/818/7p18.png
Ja lubię tą parę. ( co z resztą zaznaczyłam, na moim blogu).
Myślę, że ich związek byłby bardzo burzliwy, chaotyczny i na pewno dużą rolę odgrywałby kontakt fizyczny.
No, ale to by była dużo ciekawsza relacja, niż Robin&Star.
Ogólnie jestem za.
Ścieżki Przeznaczenia: Książę i Feniks
http://sciezki-pr...gspot.com/
Możesz wyjaśnić dlaczego dużo ciekawsza? Para Robin-Starfire też jest niezła.
Zgodzę się!

BB&Rav Never!

Nie toleruje tej pary. Nie trawię. Co do Star&Rob to jeszcze,ale Raven z Bestią nigdy.
Bestia :P Rilla jeśli ciekawi Cię taki pairing to poczytaj komiksy, bo Raven i BB byli razem. Skoro nie czytałaś, nie będę Ci mówił więcej.
Every hero has an origin...

www.titansgo.strefa.pl/banner.png
titansgo.strefa.pl/userbars/bar08.jpg
Większość dziewczyn nie trawi takiego związku ponieważ Bestia nie jest "handsome", zastanawia mnie czy gdyby był zupełnie inaczej wykreowaną postacią, znaczy się z wyglądu, mówiłybyście inaczej.
Właśnie tak sądzę, a dlaczego? Bo sama jestem okrutnie powierzchowna.
"I'm gonna use you and abuse you.
I'm gonna know what's inside.
Gonna use you and abuse you.
I'm gonna know what's inside you."


http://we-are-one...g.onet.pl/
Ja go nie trawię, bo jest zgoła źle dobrany. W sprawnym związku nie mogą brać udział dwie osoby okaleczone emocjonalnie, bo taki związek po krótkim czasie pada przez obustronne poczucie niepewności.
Every hero has an origin...

www.titansgo.strefa.pl/banner.png
titansgo.strefa.pl/userbars/bar08.jpg
Okaleczone emocjonalnie?
"I'm gonna use you and abuse you.
I'm gonna know what's inside.
Gonna use you and abuse you.
I'm gonna know what's inside you."


http://we-are-one...g.onet.pl/
Oh czyli puki co wychodzi na to ze tylko ja jestem fanką tej pary Bestia :P No niestety ale ja jakoś tak sobie przez te lata w mózgu zakodowałam tą pare, że nie wyobrażam sobie, żadnego z nich z kimś innym.
Nie ukrywam, że początkowo, gdy zaczełam oglądac Młodych Tytanów byłam fanką pary BBxTerra ale wkrótce, gdy zaczełam pochłaniac kolejne odcinki zmienilo sie to. Do tej pory nic do nich nie mam i miło wspominam bo byli oni po prostu słodcy x)
Ale ale.. wracając do tematu.. nie da sie ukryc że samej kreskówce było kilka... momentów... Oczywiście można to tłumaczyc jako czyto przyjacielskie relacje... ale... ja tam widze w tym coś wiejcej. Poza tym nie lubie banalnych par. Lubie jak moja wyobraźnia pracuje, szuka dziury w całym i nie ma wszystkiego podanego na tacy tak jak w przypadku Robina i Gwiazdki (od razu mówie że nic do nich nie mam).
Nie jest też tak że nie chcalabym zobaczyc w powidzmy teoretycznie jakiś nowych odcinków, w których pojawiłby sie wątek pary BBxRae ale obwaiam sie, że autorzy wszystko by sknocili i zburzyli mój cały światopogląd na te sprawe.
Na pewno nie jest to para, która mogłaby realnie istnieć w czasie trwania akcji kreskówki. Przynajmniej ja tak to widzę. Bo na etapie kreskówki Tytani mają ok. 16 lat, powoli wchodzą w dorosłość, dojrzewają (fizycznie, emocjonalnie). I o ile charakter Raven jest dość ukształtowany, tak obraz Bestii jaki wyłania się z kreskówki to obraz wciąż dziecka, nastolatka. Jej jest bliżej do tej dorosłości, tego etapu, gdy wchodzi się w związki i zaczyna myśleć o kimś tak na poważnie. BB owszem, potrzebuje miłości, ale myślę, że na tym etapie poważny związek jest nie dla niego. A Raven z kolei potrzebuje kogoś, kto się nią w jakimś sensie zaopiekuje, a przy tym nie będzie nachalny. A jaki jest Bestia każdy widzi. Stąd z mojej strony i tak, i nie dla tej pary.
Oh czyli puki co wychodzi na to ze tylko ja jestem fanką tej pary

Nie tylko ty Sanga Bestia :P Ja mam fioła na ich punkcie chociaż tego zbytnio nie okazuje, ale fanficki z ich udziałem wciągam dosłownie nosem Gwiazdka :D

Wracając do tematu, podzielam zdanie Lewel Robin :)
Raven i BB w kreskówce - niestety, ale tutaj nie widzę ich na dłuższą metę ( w normalnych odcinkach). Po pierwsze, jak wypomniała wyżej Lewel, to wiek. Raven jak na szesnastolatkę jest bardziej dojrzała emocjonalne i stabilniejsza. Bestia natomiast to nadal, nie oszukujmy się, dziecko. Co prawda miał kilka przejawów dorosłości w niektórych odcinkach, lecz to nadal jeszcze za mało. W dodatku myślę, że na tym etapie dla niego byłoby to bardziej zauroczenie niż prawdziwa miłość.
Jednak tutaj dam duży plus dla twórców, ponieważ pomimo różnych charakterów i poglądów są momenty, gdzie ta dwójka potrafi się dogadać i nieźle współpracować Robin :) i przyznam szczerze, że świetnie mi się takie chwile ogląda : D
Więc mamy tutaj pierwszy kroczek do przodu, aby zostali parą xD


Raven i BB w komiksie - tutaj Tytanii są nieco starsi. BB przechodzi dużą zmianę - dojrzewa. Raven ma problemy z sobą i jej demonicznym pochodzeniem. Potrzebuje kogoś, kto ją będzie wspierała i kochał. No i tak tworzy nam się para, która ma wzloty i upadki, ale na szczęście dobre zakończenie (jeśli byłoby inaczej chyba zamordowałabym autora komiksu Raven :-[;[ )

Co do samych Raven i BB - obie postacie przypadły mi do gustu i nie ukrywam, że sobie nie wyobrażam, aby miały jakąś inną, drugą połówkę Bestia :P
Są oni jednocześnie parą wyjątkową i trudną. Mają totalnie różne cechy. Jedne się wykluczają, inne zaś, uzupełniają. Dlatego, moim zdaniem zasługują na uwagę. Wyróżniają się z "pokotu" inny związków i z nimi można pokombinować rożne, ciekawe wątki Robin :)
Ja trochę żałuję, że w kreskówce nie poprowadzono ich wątku (niekoniecznie miłosnego, po prostu, ta ich relacja jest gdzieś tam z boku) za bardzo, przez to tak naprawdę ciężko jest coś o nich powiedzieć i większość kwestii pozostaje w sferze domysłów.
Jestem ciekawa jaki jako partner byłby Beast Boy. O ile w związku z kimś jak Terra odpowiedź jest oczywista - wyrozumiały, troskliwy, ciepły, tak w przypadku Raven jest dla mnie trudniej odpowiedzieć na to pytanie. Bo jest wiele kwestii, których w niej nie zrozumie. I to niezależnie od tego, czy będzie miał lat 16, czy 30.
Jak dla mnie, BB&R to niezła para. Czyli same przeciwieństwa, ale "Kto się czubi, ten się lubi". Co nie???
BBIR mogą być razem bo przypominam ,że w filmach tylko Bestia pocieszył Raven no wiecie w odcinku z Malchiorem i w komiksach Bestia po czasie zrobił się poważny w serialu też zrobił się poważny w odcinku „Homecoming"(w obydwu partach)i w tym drugim parcie okazało się ,że Bestia jest mądry bo przecież złamał zabezpieczenia komputera mózga więc,uważam że mogą być razem.Booya!
??????? NIC ????????
Lewel@ napisał(a):

Na pewno nie jest to para, która mogłaby realnie istnieć w czasie trwania akcji kreskówki. Przynajmniej ja tak to widzę. Bo na etapie kreskówki Tytani mają ok. 16 lat, powoli wchodzą w dorosłość, dojrzewają (fizycznie, emocjonalnie). I o ile charakter Raven jest dość ukształtowany, tak obraz Bestii jaki wyłania się z kreskówki to obraz wciąż dziecka, nastolatka. Jej jest bliżej do tej dorosłości, tego etapu, gdy wchodzi się w związki i zaczyna myśleć o kimś tak na poważnie. BB owszem, potrzebuje miłości, ale myślę, że na tym etapie poważny związek jest nie dla niego. A Raven z kolei potrzebuje kogoś, kto się nią w jakimś sensie zaopiekuje, a przy tym nie będzie nachalny. A jaki jest Bestia każdy widzi. Stąd z mojej strony i tak, i nie dla tej pary.


Mimo że niechętnie, ale muszę się tu nie zgodzić. Bestia jest dziecinny w pierwszych sezonach kreskówki. Druga sprawa, to to czemu jest dziecinny - wracając do jego korzeni, wiemy że po śmierci rodziców opiekował się nim Doom Patrol, w którym tak naprawdę się wychował. Jako dziecko wśród obcych dorosłych, można powiedzieć zawodowców, na pewno czuł się samotny i wewnętrzne poczucie winy za śmierć rodziców jeszcze bardziej się rozwijało. Bestia nauczył się, że kiedy robi z siebie idiotę, nerwowa atmosfera się rozluźnia. Całe życie wyrobiło w nim nawyk zachowywania się jak klaun. Jestem praktycznie pewien, że gdyby ktoś rzeczywiście się do niego zbliżył, Bestia zmienił by skrajnie swoją powierzchowność. Udowadnia to wątek Terry oraz ostatni sezon serialu.
Every hero has an origin...

www.titansgo.strefa.pl/banner.png
titansgo.strefa.pl/userbars/bar08.jpg
Według mnie pasowali by do siebie jako dobrzy przyjaciele. Zdaje mi się ,że w serialu, Raven zachowywała trochę jak opiekunka Bestii Bestia :P. Często ratowała go podczas walki Raven :-/.
Edytowane przez olab542 dnia 2014-05-18, 10:15
Tak w ogóle podobną rzecz zaobserwowałem w różnych serialach - pary które kompletnie do siebie nie pasują (tak jak poważna Raven i idiotyczny Bestia) kiedy się do siebie zbliżają pokazują zupełnie co innego. Myślę, że Bestia wydoroślałby i zgodzę się z Silentem.

Ale tak BTW. Nie zmienia to faktu, że w TTGO! obaj ślub mieli Bestia :P
Ja tam nie wyobrażam sobie pary BB i Rae, mimo, że są ponoć parą w komiksie. Raven powinna być z kimś takim jak Malchior czy tam Rorek, z kimś do niej podobnym, chociaż pewnie było by nudno. Za to Bestia powinnien być z Terrą, szkoda, że została w tej jaskini. Ale sceny BB&Terra to najlepsze 'miłosne' fragmenty z wszystkich serii i filmu. Osobiście nie lubię pary Rob&Star (to przez takie moje zauroczenie do Robina), dlatego Bestia i Terra to według mnie najlepsza para. Bestia ;)
Edytowane przez Kibo dnia 2014-06-28, 00:06
titansgo.pl/upload/img/61977a7be1f5b.jpg
Przejdź do forum: