Zobacz temat
 
Nasze sny
Ja dwa dni temu miałam zboczony sen. 8P Ale takich pornosów to ja opisywać nie będę. Gwiazdka :D
dl.getdropbox.com/s/u4ue05bgn09v1b7/Raven_podpis.png


"- (...) Uczymy się z tym żyć. Lecz jeśli to jest bohaterstwo, to dlaczego czuję się taka zbrukana?
- Ponieważ jesteś tutaj. (...) Bohaterstwo jest czymś, czego gdzieś daleko dokonuje ktoś inny. W osobistym odczuciu jest tragedią."
A mi się śniło (nie pamiętam kiedy ;D), że byłam Raven i miałam jej głos <3 Takie to sny na temat tytanów ;P
Ostatniej nocy śniło mi się dużo dziwnych snów. Wielu szczegółów nie pamiętam. Wiem, że w jednym byli Młodzi tytani i rozwiązywali jakąś sprawę, a w innym, tuż przed obudzeniem, niebieska marchewka, tak wściekle niebieska jak bezchmurne niebo, ale smakowała tak samo jak normalna. Gwiazdka :D Gwiazdka :D Gwiazdka :D
dl.getdropbox.com/s/u4ue05bgn09v1b7/Raven_podpis.png


"- (...) Uczymy się z tym żyć. Lecz jeśli to jest bohaterstwo, to dlaczego czuję się taka zbrukana?
- Ponieważ jesteś tutaj. (...) Bohaterstwo jest czymś, czego gdzieś daleko dokonuje ktoś inny. W osobistym odczuciu jest tragedią."
A mi się kiedyś śniło , że byłam blondynka i czarownica porwała mnie na łódź wikingów . Następnie znalazłam się w salonie mojej przyjaciółki i razem z wampirem zaczęliśmy grać w piłkę nożną .
Naika
Mi ostatnio śniło się, że dostałam od kogoś jakiś super ważny nieznany przedmiot i musiałam natychmiast uciekać ponieważ ktoś chciał go mi odebrać. Gwiazdka :D Postać która dała mi przedmiot dała mi jeszcze kamień który zwiększył moją siłę i mogłam dzięki niemu szybciej się poruszać. Uciekałam w różne miejsca a gdy już prawie mnie mieli obudził mnie budzik. Bestia :P
Znam ten ból . Ciekawy sen zostaje przerwany w najciekawszym momencie przez budzik .
Naika
Mi się śniło że musiałem z Jenifer Lopez opiekować się Pacmanem. Przebije ktoś to?
Ja miałam dziwny sen. Bardziej fałszywe przebudzenie. O.o Śniło mi się, że leżę na boku, twarzą do ściany i nagle się budzę i czuję za sobą jakąś obecność. I to było wtedy takie dziwne, bo po chwili widziałam co jest za mną, jakbym miała umiejętność widzenia w polu 360 stopni. I była tam ciemna postać jakby w płaszczu i kapeluszu, która miała dziwnie brzmiący oddech. A potem obudziłam się naprawdę i aż mi serce waliło, bo akurat leżałam na tym samym boku, twarzą do ściany... Gwiazdka :D Gwiazdka :D Gwiazdka :D
dl.getdropbox.com/s/u4ue05bgn09v1b7/Raven_podpis.png


"- (...) Uczymy się z tym żyć. Lecz jeśli to jest bohaterstwo, to dlaczego czuję się taka zbrukana?
- Ponieważ jesteś tutaj. (...) Bohaterstwo jest czymś, czego gdzieś daleko dokonuje ktoś inny. W osobistym odczuciu jest tragedią."
To przerażające ! Raven :-[
Naika
Mi się roiło we śnie. Snilo mi się że idę pod prysznic. Patrzę, a tam naga Sakura z #Naruto# (hentai?). Ona prosi bym dotknął jej biustu. Ja bez chwili zastanowienia dotykam jej biustu i znikąd zjawiam się w Wierzy Tytanów. Co dziwniejsze do składu tytanów dołączyli Skrillex, Slenderman, Dreamfire (skąd ona tu?) i jakąś baba (nie pamiętam jaka). Tytani chcieli mnie wysłać na jakąś misje. Pamiętam też że przed misją Sakura powiedziała mi bym uważał na siebie, po czym zaczęła mnie całować. Reszty snu nie pamiętam. Aż tak ze mną źle ? XD
Naika napisał(a):

To przerażające ! Raven :-[

Jak myślisz, że to było przerażające, to co będzie, jak napiszę, że mojej mamie śniło się to samo dwa-trzy dni później, chociaż jej o moim śnie nie opowiadałam. Robin :O Robin :O Robin :O

A dzisiaj mi się śniło, że poszłam do kiosku i były tam na półce porozstawiane DVD z anime. I chciałam kupić. Były po 20 zł za jedno. Szkoda, że tak w rzeczywistości nie ma. Gwiazdka :D
dl.getdropbox.com/s/u4ue05bgn09v1b7/Raven_podpis.png


"- (...) Uczymy się z tym żyć. Lecz jeśli to jest bohaterstwo, to dlaczego czuję się taka zbrukana?
- Ponieważ jesteś tutaj. (...) Bohaterstwo jest czymś, czego gdzieś daleko dokonuje ktoś inny. W osobistym odczuciu jest tragedią."
A mi się kiedyś śniło, że pojechałam z moją klasą na wycieczkę. Pojechaliśmy niby nad morze. Weszliśmy do jakiegoś budynku, gdzie była scena i tam była jakaś babka, która była wysoka po sam sufit. I wzięła mnie i mojego kolegę na scenę i zamieniła nas w żółte balony, które rzucały w powietrze jakimiś kwadratami. sześcianami.. nie wiem jakimiś niebieskimi klockami.. i te klocki, które ja rzucałam, łączyły się z klockami tego kolegi....

Potem śniło mi się, że jestem Raven z Młodych Tytanów. Wszyscy tytani byli robotami... i zmienialiśmy się w jakieś pojazdy o różnych kolorach... jak Transformersy.

A raz śniło mi się, że obok mojego domu było tornado. Wszyscy pouciekali do domu, a ja wyszłam i zaczęłam rozmawiać z tym tornadem, w które zamieniał się jakiś gruby kujon w przebraniu pszczoły.
To ten chory sen z balonami, co opowiadałaś XDD

No nic, miewam naprawdę dziwne sny, w 90% z nich występują rurociągi nad garażami (był taki czas, że po nich chodziłam), tramwaje i pociągi. Te tramwaje i pociągi zawsze mnie gonią (może to dlatego, że ciągle się śpieszę na te tramwaje Bestia :P) i jeżdżą po torach zazwyczaj zawieszonych w powietrzu gdzieś między jakimiś drzewami, a czasem jest to po prostu jakieś "bujne" torowisko na pustkowiu, opuszczony peron etc.

I mogę właśnie przytoczyć jeden bardzo absurdalny sen z kategorii tramwaje. Razem z koleżankami i z bratanicą (RavTT) wyszłyśmy się przejść do parku. Szczegółów tej wyprawy nie pamiętam, jednakże znalazłyśmy się później na torach. Torach pociągowych. Wokół było dużo żwiru, a w oddali po obu stronach torów stały ładnie pomalowane na żółto ławeczki, na nich zaś siedziały sobie moherowe panie. Rav stwierdziła, że jedzie już do domu (bowiem była u mnie w Kazimierzu Górniczym). Nie przyjechał pociąg. Przyjechał tramwaj. Tramwaj z Carrefoura (podejrzewam, że z Carrefoura dlatego, że często widzę taki autobus jak idę do szkoły) jadący w stronę Dąbrowy Górniczej, ale na dzielnicę Juliusz. Czyli kompletny absurd, bo Dąbrowa i Juliusz to w ogóle inne kierunki. Wsiadła i pojechała. Moherowe babki dalej tam siedziały. Sen się urwał, a ja zastanawiałam się, co to miało znaczyć.

Innym razem śniło mi się, że jestem z Rav w parku. Nagle za nami zaczęły biec jakieś małe dzieci z kulkami kauczukowymi. Upuściły te kulki, a one zaczęły się gdzieś turlać. Ni stąd ni zowąd znalazłyśmy się na jakiejś arenie bitewnej, jak w jakiejś grze online. Było pełno graczy; wojowników, złodziei, magów itp. Te dzieci też się tam przytoczyły z tymi kauczukami. Nagle słyszymy rozmowę jakichś dwóch gostków, jeden z nich mówi do drugiego: "Baza wirusów programu Avast została zaktualizowana" (co ciekawe, jakoś parę dni wcześniej słyszałam tą kwestię z komputera sąsiada z góry, kiedy myłam ręce w łazience). Stwierdziłam, że nie zauważyli, że przyszły te dzieciaki, podeszłam do nich, wskazałam na dzieciaki i powiedziałam: "Na pewno zaktualizowana? A te dzieci?"
Po przebudzeniu oczywiście WTF XD

Dobra, jeszcze dwa sny. Znowu wybrałam się do parku, tym razem sama. To znaczy byłam w drodze do niego. Słońce prażyło, było z 30 stopni. A ja? A ja w grubej ocieplanej kurtce... Jadłam jakieś drażetki kokosowe. Spotkałam kolegę, przywitałam się i poszliśmy w swoje strony. Zauważyłam, że idzie za mną jakiś gang starszych pań. Jem te drażetki i nagle widzę taką wielką, ciemną rękę, która z za pleców dobiera mi się do tych drażetek. Przebudzenie i kolejne WTF XD

Ostatni sen był... taki rzeczywisty. Położyłam się spać, zasnęłam. Zaczęły robić się aktualizacje systemu Windows. Kiedy dobiegły końca - obudziłam się. Koniec XDDDDDD
Gwiazdeczka napisał(a):
Innym razem śniło mi się, że jestem z Rav w parku. Nagle za nami zaczęły biec jakieś małe dzieci z kulkami kauczukowymi. Upuściły te kulki, a one zaczęły się gdzieś turlać. Ni stąd ni zowąd znalazłyśmy się na jakiejś arenie bitewnej, jak w jakiejś grze online. Było pełno graczy; wojowników, złodziei, magów itp. Te dzieci też się tam przytoczyły z tymi kauczukami. Nagle słyszymy rozmowę jakichś dwóch gostków, jeden z nich mówi do drugiego: "Baza wirusów programu Avast została zaktualizowana" (co ciekawe, jakoś parę dni wcześniej słyszałam tą kwestię z komputera sąsiada z góry, kiedy myłam ręce w łazience). Stwierdziłam, że nie zauważyli, że przyszły te dzieciaki, podeszłam do nich, wskazałam na dzieciaki i powiedziałam: "Na pewno zaktualizowana? A te dzieci?"


Tutaj już odpadłam i nie mogłam się ogarnąć ze śmiechu. CZO TE DZIECI.
Mi się kiedyś śniło, że trwa apokalipsa zombiakuf w mojej starej szkole i był tam Kid Flash i dużo ludzi i ogólnie takie wut.

All hail Trigon
Czo za sen miałam! Gwiazdka :D Kurde, niby taki z lekka horror, a takie coś nagle... Ale od początku. Nie byłam sobą, jakąś dziewczyną z rodzinką, siostrami i rodzicami. Wprowadzaliśmy się do jakiegoś domu na odludziu i okazało się, że tam straszy, że jest nawiedzony. Działy się dziwne rzeczy, zjawy były i tego typu rzeczy. I w pewnym momencie rodzice zostali opętani, a ja sobie tak pomyślałam: "Kurdę, spieprzamy stąd!". xD No i one chciały się rzucić na nas, to ja je odgoniłam swoimi ŚWIECĄCYMI KCIUKAMI (WTF), zgarnęłam dwie siostry szybko i do samochodu. Młodsza normalnie wsiadła, a ta starsza trochę nie chciała, bo nie miałam prawa jazdy. Prawie ją dopadli, ale zdążyła jednak zmienić zdanie i zająć miejsce. No to pomknęłam piaszczystą szosą hen daleko, byle stamtąd najdalej. Jak się już sen kończy, to zobaczyłyśmy, że jedną odnogą tej drogi idzie grupa ludzie ubranych na średniowieczną modłę. Gwiazdka :D

Świecące kciuki opędzające zło, jest moc! Gwiazdka :D Gwiazdka :D Gwiazdka :D

A prze tym snem śniło mi się, że spotkałam Iana McKellena i z nim rozmawiałam, a na koniec cyknęliśmy sobie razem fotę, przy czym ten poszedł specjalnie na plan przebrać się za Gandalfa. Miałam przez to zaciesz przez cały dzień. *.*
dl.getdropbox.com/s/u4ue05bgn09v1b7/Raven_podpis.png


"- (...) Uczymy się z tym żyć. Lecz jeśli to jest bohaterstwo, to dlaczego czuję się taka zbrukana?
- Ponieważ jesteś tutaj. (...) Bohaterstwo jest czymś, czego gdzieś daleko dokonuje ktoś inny. W osobistym odczuciu jest tragedią."
Mi natomiast nic się gdzieś ostatnio nie śni...no może tydzień temu przyśnił mi się sen o tym ze ja jako KIRITO jechałem razem z Asuną przez jakiś pustynny wąwóz. A zmierzaliśmy akurat do jakiejś świątyni...a później ten sen nagle mi się urwał gdy wchodziliśmy do tej świątyni, a później zmiana scenerii...mianowicie to ten sen zmienił się jakby w rodzaj horroru, w którym na początku ja jako Kirito widziałem kogoś w czapce z paralizatorem w ręku a następnie, przeskoczyłem wzrokiem w dziwny sposób...jakbym widział siebie(JAKO KIRITO) gdzie tamten facet raził Kirito prądem a ja to w dziwny sposób "naprawdę" odczuwałem że ktoś mnie razi paralizatorem. Próbowałem później z chwilami przerwy powstrzymać tego człowieka ale mnie nie słuchał, tak jakbym mówił sam do siebie, a nie mogłem nic zrobic tylko patrzeć i odczuwać jak ten facet razi "mnie" paralizatorem w...stopę??
Naprawdę potworne odczucie Cyborg :(
"Moje życie jest jedną wielką pomyłką...za bardzo sie przeceniałem, teraz muszę za to odpokutować poprzez skazanie się na wieczne cierpienie".
media.tenor.co/images/f408b5fefc7ecea7b9978ecc769ec42d/tenor.gif
Podsumowanie mojego snu z nawiedzonym domem. Gwiazdka :D Gwiazdka :D Gwiazdka :D

i1181.photobucket.com/albums/x439/raven_uchiha_desu/Roznosci333/KCIUK_zps21ec6ef4.png


a nie mogłem nic zrobic tylko patrzeć i odczuwać jak ten facet razi "mnie" paralizatorem w...stopę??
Naprawdę potworne odczucie Cyborg :(

Taki sen nieprzyjemny. Q.Q
dl.getdropbox.com/s/u4ue05bgn09v1b7/Raven_podpis.png


"- (...) Uczymy się z tym żyć. Lecz jeśli to jest bohaterstwo, to dlaczego czuję się taka zbrukana?
- Ponieważ jesteś tutaj. (...) Bohaterstwo jest czymś, czego gdzieś daleko dokonuje ktoś inny. W osobistym odczuciu jest tragedią."
Mi się śniło że byłem w świecie tytanów i byłem jakimś przestępcą ,który panował nad czterema żywiołamiRobin :Ogień,woda,wiatr,ziemia.Czyli w wolnym tłumaczeniu byłem magiem przestępcą.Kradłem,niszczyłem.I nagle pojawili się tytani i zatakowali mnie.Po walce oczywiście przegrałem i trawiłem do więzienia.Po jakimś czasie podeszli Robin i Raven.Spytali czy chcę do nich dołączyć.Ja się zgodziłem.Potem pomagałem,rozmawiałem z nimi.I pomagałem im w akcjach. Potem film mi się urwał xD (Nie pamiętam co dalej).I tak w kółko . THE END
Mi się śniło że jajecznice jadłem. Co dziwne, przez sen naprawdę jej smak czułem. *,*
To akurat normalne. W końcu interpretacja informacji docierających ze zmysłów następuje w mózgu. Mózg jest w stanie wytworzyć dane wrażenie bez zmysłów. Mi zazwyczaj zdarza się odczuwać zapach podczas snu. Ale nie o tym... Ostatnio śniło się, że odnowił mi się kontakt ze znajomymi z obozu sprzed 4 lat. Dokładnie ta sama grupa ludzi. Pojechaliśmy ponownie do Chorwacji. Ale czas spędziliśmy bardziej na sentymentach, wspominaniu, odwiedzaniu starych miejsc, aniżeli na imprezowaniu. Niektóre stare zauroczenia z tamtych lat się odradzały. Sen był wyjątkowo bajkowy. Z jednej strony przyprawiał mnie o radość, a z drugiej o smutek z racji minionych lat. Ten miesiąc wprowadza mnie w szczególną melancholię.
Przejdź do forum: