w ten sposób *spoiler*

Wiedziałam, że Trygon przyjdzie na Ziemię w postaci człowieka xD
Ale nie sądziłam, że matka Raven jest zła
Podoba mi się statek Star. Tutaj ładnie to wszystko zrobili *spoiler*

Kory w końcu odkrywa więcej ze swojej przeszłości. Trochę inaczej to sobie wyobrażałam, ale wyszło dobrze.
Jak ja nie lubię takich nawiedzonych domów, czemu oni muszą to robić XD Podejrzewałam coś po 8 odc, że było za łatwo uwolnić Angelę. Nikt jej nie pilnował. To odważny ruch twórców - zrobienie z matki Raven tej złej, która brata się Trygonem. Zobaczymy jak to wyjdzie.
Dick jako jedyny wszedł do domu, więc obstawiam, że zapowiedź następnego odcinka będzie wizją/sztuczną rzeczywistością jaką zafunduje mu Trygon. Oby ten wątek nie trwał przez cały odc, skoro to ma być koniec sezonu
Jestem delikatnie zawiedziona sposobem sprowadzenia ojca Raven. Tak po prostu wyciągnęła go przez lustro. Brak żadnego przygotowania, żadnej specjalnej daty, miejsca cokolwiek. W dodatku bohaterka jeszcze nie kontroluje swoich mocy. Mam nadzieję, że to jakoś sprostują, bo wtedy będzie to dla mnie wielka klapa *spoiler*

sprowadzenia Trygona. Spodziewałam się fajerwerków mniej więcej jak w kreskówce, ale i tak. Jestem ciekawa, dlaczego tylko Robin mógł wejść do środka i czy ma to związek z tym, że na początku sezonu śnił się Rachel po nocach. Obstawiam, że cała wątek Rob vs Batman to będzie Trygonowe mieszanie w głowie Graysonowi. *spoiler*

może faktycznie mógł przejść dzięki tej mentalnej więzi. Nie wpadłam na to Pierwsze o czym pomyślałam kiedy dziewczyny odbiło od bariery, to fakt posiada mocy. Robin jest "zwykłym" człowiekiem, więc może dlatego przeszedł. Oby to wyjaśnili
Mam ogromny apetyt na ten ostatni odcinek, jednak obawiam się jednego - w jaki sposób Tytani pokonają Trygona. Do dyspozycji mamy Bestie, który potrafi się zamieniać tylko w jedno zwierzę - za dużo nie zrobi, szczegolnie przeciw magii. Robin - wytrenowany i w pełni sił, ale to nie jego liga, będzie raczej asystował.
Raven - potężna, ale komplenie nie potrafi używać swoich mocy. Teoretycznie to ona powinna grać główne skrzypce w walce ze swoim ojcem, ale na ten moment tego nie widzę. Kory i Donna - najsilniejsze z całej drużyny, jednak czy one we 2 starczą, żeby pokonać wrzechpotężnego Trygona? Kory też nie ma dostępnu do całego wachlarzu swoich umiejętności. *spoiler*

na walce Tytanów z Trysiem. Albo Rachel wepchnie go do lustra i po sprawie xD. Nie zapominaj też o Hawku, Dove i ew. Jasonie - chociaż oni też niewiele pomogą. *spoiler*

wyciągnięcie Trysia przez lustro było trochę 'meh'. Może dziewczyna po prostu wyciągnęła tylko jakąś jego część na Ziemię, a resztę trzeba będzie uwolnić w jakiś bardziej epicki sposób, z odpowiednimi rytuałami itd.? Albo po prostu twórcom zabrakło czasu/budżetu na więcej fajerwerków. Plus spoko wiedzieć, że przewidywania co do mieszania w głowie Dicka przez Trygona się potwierdziły xD. *spoiler*